Znaleziono 0 artykułów
29.05.2025

Nowojorski styl bazuje na prostych jeansach, marynarce i białym T-shircie

29.05.2025
Julianne Moore, Fot. MediaPunch/Bauer-Griffin/GC Images

Długie marynarki o lekko oversize'owym kroju świetnie komponują się z prostymi jeansami. To uniwersalny wybór pasujący do różnych okazji. W takich swobodnych stylizacjach z nutką elegancji, którą dają dodatki, świetnie czują się nowojorczanki – Ashley Tisdale i Julianne Moore. Każda kobieta może jednak odkryć styl nowojorski dla siebie. 

Stylowe, uniwersalne i niezastąpione w szafach najlepiej ubranych mieszkanek Nowego Jorku – te cztery ponadczasowe składniki sprawdzą się także w twojej garderobie. Długa marynarka, proste jeansy, biały T-shirt i klasyczne dodatki noś jak Julianne Moore i Ashley Tisdale.

Julianne Moore, Fot. MediaPunch/Bauer-Griffin/GC Images

Długa marynarka optycznie wydłuża sylwetkę. Wygląda elegancko w każdych okolicznościach 

Jednorzędowa lub dwurzędowa marynarka o lekko wydłużonym fasonie doskonale wygląda do jeansów. Odcienie? Czerń, granat albo szarość. Stylowym akcentem są zamknięte klapy, które w wersji dwurzędowej stanowią jedyną akceptowalną opcję według zasad klasycznego krawiectwa (w wersji jednorzędowej możemy wybierać między klapami zamkniętymi a otwartymi). Marynarkę możemy nosić w sposób bardziej formalny, z koszulą lub na sukienkę, i casualowo, nawet z szortami.

Jeansy straight w klimacie vintage podkreślają talię. Spodnie odgrywają kluczową rolę w tym zestawieniu 

Trendy przychodzą i odchodzą, a jedyną receptą na ponadczasowość jest noszenie tego, co nam się naprawdę podoba. Jeśli szukamy jednego fasonu jeansów, który na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat był stale obecny na modnych ulicach, to będzie to właśnie prosty krój. Baby blue, niebieski lub ciemnogranatowy to najbardziej uniwersalne kolory, sprawdzi się też szary, jeśli w naszej garderobie dominuje czerń. Idąc tropem Julianne Moore, można dodać naszej stylizacji trochę nonszalancji za sprawą przetarć i surowego wykończenia nogawki lub postawić na bardziej klasyczną wersję jak Ashley.

Ashley Tisdale, Fot. XNY/Star Max/GC Images

Zwyczajny T-shirt w bieli w różnych odsłonach pozwala zwrócić uwagę na detale stylizacji 

„Blue jeans, white shirt”, cytując słowa piosenki Lany Del Rey, nawiązującej do Jamesa Deana, biały T-shirt wszedł do popkultury i mody w tym samym czasie, co jeansy. Od tamtej pory ten duet pozostaje nierozłączny. Sekret dobrego białego T-shirtu tkwi w jego kroju i składzie (powinien być odszyty ze stuprocentowej bawełny). Reszta to już szczegół. 

Dobierz eleganckie dodatki do ubrań, by podkreślić charakter stylizacji 

Wsuwane – bo kto w Nowym Jorku ma czas na wiązanie sznurowadeł – buty, wykonane z czarnej skóry, u Ashley Tisdale – klasyczne, smukłe mokasyny, a w stylizacji Julianne Moore – lekkie, plecione pantofle domu mody Bottega Veneta. Do tego torba – jeśli spędzasz cały dzień na mieście, to musi być duża, jak u Julianne Moore (chociaż na weekend w Hamptons sprawdzi się kultowy Boat & Tote od L.L. Bean), a jeśli wychodzisz tylko na chwilę, postaw na mniejszą it-bag od Hermès. Całość dopełnij subtelną biżuterią i ulubionymi okularami przeciwsłonecznymi, et voilà.

Mateusz Nowacki
  1. Moda
  2. Zjawisko
  3. Nowojorski styl bazuje na prostych jeansach, marynarce i białym T-shircie
Proszę czekać..
Zamknij