Maria Jeglińska-Adamczewska ruszą z rodzinną marką wnętrzarską GestGest

Po kilku latach przygotowań Maria Jeglińska-Adamczewska i jej mąż Marcin Adamczewski startują z własną marką. Premiera GestGest odbyła się na paryskich targach Matter and Shape. 

To tylko cztery przedmioty, ale wystarczą, by dookreślić charakter marki. Sami twórcy mówią o swojej koncepcji jako o „eklektycznej mieszance podstawowych elementów wzornictwa i ekscentrycznych wnętrzarskich rzeźb”.

Zabawa formą w GestGest urasta do rangi filozofii

I rzeczywiście: funkcjonalne przedmioty dążą do autonomii. Wazon staje się figurką, wieszaki grają skojarzeniami z ciałem, a kolorowe stoliki przywodzą na myśl pionki z bliżej nieokreślonej planszówki. Projekty są lekkie, zabawne i puszczają oko. – GestGest jest o ekspresji przedmiotów, czy to siedzenia, czy małej rzeźby; chodzi o radość życia – efekt współgrania przedmiotów w określonym kontekście – mówi Maria Jeglińska-Adamczewska. Filozofię odkrywania niezwykłości w zwykłości projektantka wybiera świadomie jako sposób życia i projektową strategię. Polsko-francuskabiografia twórców GestGest na pewno zresztą pomaga w uchwyceniu tej perspektywy.

Maria Jeglińska-Adamczewska tęskni za rzemieślniczym namysłem i lokalnym kontekstem widocznym w gotowym przedmiocie

GestGest to również opowieść o rzemiośle. Fotel Cabana z litego klonu łączy giętkie linie z płaskimi powierzchniami. Perfekcyjne połączenia i gładkie wykończenie eksponują piękno materiału. – Tęsknię za technicznymi rozważaniami rzemieślnika pracującego w warsztacie, które wynikają z tradycji i lokalnego podejścia do projektowania – mówi Maria, zaznaczając, że marki powinny powrócić do zaznaczania swoich korzeni, co nadaje im indywidualny rys.

Stąd decyzja o jasnej komunikacji z klientem. Produkty marki są opatrzone numerami, które pozwalają jednoznacznie określić pochodzenie danej rzeczy. Na razie zapleczem produkcyjnym marki jest Europa Środkowo-Wschodnia – huty szkła w Czechach i Rumunii, stolarze w Polsce na Dolnym Śląsku, a cieśle na Żuławach.

Choć gest zawarty w nazwie ma być swobodny i spontaniczny, ma także kreować rzeczywistość, która trwa. Twórcy marki projektując przedmioty, przyjmują zobowiązanie. Chcą tworzyć rzeczy na lata, takie, które definiują przestrzeń i mogą być przekazane kolejnym pokoleniom. – Markę określa decyzja o tworzenia wysokiej jakości obiektów – ogłaszają.