Znaleziono 0 artykułów
21.12.2023
Artykuł partnerski

Makijaż idealny na świąteczne przyjęcie

21.12.2023
Priyanka Chopra-Jonas (Fot. Materiały prasowe)

Promienna skóra, czerwone usta, metaliczne powieki. Eryka Sokólska, makijażystka Max Factor, która na co dzień pracuje z gwiazdami i przy sesjach mody, zdradza sekret make-upu, który sprawdzi się podczas świątecznych przyjęć i będzie zgodny z trendami. Ekspertka podpowiada też, co zrobić, by makijaż był trwały.

Glass skin: Podkład w roli głównej

Wśród trendów, które wydają się najlepsze na świąteczne przyjęcie, zdecydowanie warto wyróżnić glass skin. Eryka Sokólska podkreśla, że jest to opcja dla osób, które preferują naturalny wygląd i dobrze czują się w minimalistycznej wersji make-up no make-up. Podstawą tego makijażu jest odpowiednia pielęgnacja skóry. Ekspertka radzi też, by wykonać automasaż przed przystąpieniem do makijażu. – W trendzie glass skin podkład odgrywa główną rolę, więc powinien być naprawdę dobrej jakości – podkreśla Eryka Sokólska. – W przypadku tego typu naturalnego makijażu świetnie sprawdzają się lekkie kosmetyki nawilżające, które mają nie tylko działanie wyrównujące koloryt skóry i tuszujące drobne niedoskonałości, lecz także pielęgnujące, jak Miracle Pure Max Factor – podpowiada i zdradza, że w przypadku trendu glass skin niezwykle istotna jest również aplikacja podkładu, najlepiej sprawdzi się zwilżona lateksowa gąbeczka do make-upu. Dodajmy do tego „mokre” rozświetlacze. – Na skórze ma być efekt tafli wody – mówi ekspertka.

Eryka Sokólska, makijażystka marki Max Factor w Polsce i makijażystka gwiazd (Fot. Jacek Grąbczewski)

Nieskazitelna cera przez cały wieczór

Kiedy zależy nam na trwałym makijażu, warto postawić na podkład Max Factor, który utrzymuje się na skórze nawet 30 godzin. – Facefinity All Day Flawless 3 w 1 Max Factor zdecydowanie jest moim faworytem – mówi makijażystka. – By wyrównać koloryt cery, zamaskować niedoskonałości, pory, zaczerwienienia i osiągnąć naturalny efekt, wystarczy cienka warstwa. Z łatwością można też stopniować jego krycie, dodając kolejne warstwy, jeśli jest taka potrzeba.

Facefinity All Day Flawless 3 w 1 to zarazem baza, podkład i korektor. Kosmetyk jest nie tylko kryjący i trwały, świetny w okresie jesienno-zimowym dzięki odporności na wilgoć, lecz także zapewnia ochronę przed czynnikami zewnętrznymi, jak zanieczyszczenia środowiska, promieniowanie UVA, UVB, światło niebieskie.

Max Factor Facefinity All Day Flawless 3 in 1 (Fot. Materiały prasowe)

Pop of red, czyli czerwone usta

Trendem, który nigdy nie zawodzi, nie tylko w czasie świąt, są czerwone usta. W dodatku w tym sezonie czerwień to jeden z najważniejszych kolorów. – Bardzo lubię podkreślać usta czerwienią – mówi Eryka Sokólska. – Żywa czerwień czy burgund to klasyka, która sprawdza się podczas ważnych okazji, ale również na co dzień do jeansów i białego T-shirtu, jeśli chcemy sobie zapewnić pewność siebie. Przepiękną inspirację stanowiły czerwone usta modelek podczas tegorocznych pokazów największych domów mody. W tym sezonie, używając czerwonej szminki, nie musimy najpierw korzystać z konturówki. W trendach zdecydowanie są zblurowane usta, szminkę możemy wklepać w skórę opuszkiem palca – tak jak robią to Francuzki.

Ekspertka przypomina, że tej zimy nie rezygnujemy jednak zupełnie z konturowania ust. Kiedy nie wybieramy czerwonej pomadki, możemy przetestować nową technikę obrysowywania ust tuż nad ich naturalnym konturem. Najpierw używamy bronzera w sztyfcie, obrysowujemy nim usta, następnie do akcji wkracza konturówka. – W ten sposób możemy powiększyć nawet małe usta – twierdzi makijażystka.

Świąteczne przyjęcia wiążą się oczywiście z jedzeniem i piciem, więc mocno napigmentowane kosmetyki o przedłużonym działaniu będą najlepszym wyborem na tę okazję. Eryka Sokólska poleca pomadkę Lipfinity Max Factor, która jest bestsellerem od kilkunastu lat. – Pamiętam, jak zaczynałam swoją przygodę w zawodzie makijażystki i uwielbiałam ten produkt za jego niezwykłą trwałość – zdradza ekspertka. – Pomadka Lipfinity składa się z dwóch elementów. Najpierw nakładamy kolor wygodnym, precyzyjnym aplikatorem, dzięki czemu można obejść się bez konturówki. Po chwili nakładamy na wargi balsam nawilżający, który zapewnia poczucie komfortu. Następnie używamy już tylko balsamu, by odświeżyć kolor.

Metaliczny blask na powiekach

Zgodnie z zimowymi trendami akcent można położyć także na oczy – podkreślić spojrzenie srebrem lub złotem. – Za kulisami pokazów mody powstawały dość maksymalistyczne metaliczne makijaże. Możemy przefiltrować je zgodnie z własnymi preferencjami, decydując się na przykład na rozświetlenie kącika oka srebrnym cieniem – tłumaczy Eryka Sokólska. – Do tego wystarczy wytuszować rzęsy, dodać jasne usta i w kilka chwil mamy piękny make-up. Efektownie prezentować będzie się również cienka srebrna albo złota kreska, która może się ciągnąć przez całą powiekę lub zostać narysowana na jej końcówce. Można też położyć metaliczną lub perłową plamę koloru na całą ruchomą powiekę albo na sam jej dół, używając cieni. Na wybiegu Chloé były wspaniałe przykłady tego makijażu.

Eryka Sokólska zaznacza, że trendy warto dostosowywać do urody, kreacji, okazji, ale i nastroju. Możemy mieć ochotę dać upust swoim artystycznym zdolnościom i zaszaleć. Czasem jednak wystarczy odrobina brokatu, czarna czy metaliczna kropeczka w kąciku oka, aby wyglądać intrygująco, czuć, że mamy na sobie makijaż, jednak nie wyróżniać się z tłumu wbrew sobie.

Latte make-up: Modna klasyka

Fankom naturalnego, klasycznego makijażu, który jest jednak wyrazisty, ekspertka poleca latte make-up. W jego przypadku bazujemy na kolorach natury, którymi łatwo manewrować. – Do wykonania latte make-upu potrzebne są: puder brązujący, cienie w kolorach brązu, beżu, cappuccino, karmelu (którymi można wyczarować smoky eyes lub postawić na jeden z kolorów) oraz pomadka nude lub w odcieniu czekolady – podkreśla Eryka Sokólska. Zgaszone brązy będą dobrze wyglądać wieczorową porą i korespondować z eleganckimi ubraniami.

Priyanka Chopra-Jonas (Fot. Materiały prasowe)

Perfekcyjne rzęsy

Kropką nad i w przypadku każdego makijażu są idealnie podkreślone tuszem rzęsy. W tym przypadku Eryka Sokólska bez zastanowienia rekomenduje maskarę 2000 Calorie Pro Stylist, która zapewnia maksymalny lifting rzęs, ale też nadaje im objętości i unosi je nawet o 25 stopni*. Testowana dermatologicznie wegańska formuła została wzbogacona pantenolem i witaminą E. Na tym jednak nie koniec. – Dzięki formule z woskami maskara sprawia, że rzęsy są elastyczne, a efekt uniesienia utrzymuje się nawet cały dzień – tłumaczy makijażystka. – Przede wszystkim jednak cenię ten tusz za świetnie wygiętą szczoteczkę, która zapewnia efekt liftingu. Dociera ona do samej nasady rzęs i kiedy od niej zaczniemy malowanie rzęs, to są one widocznie uniesione, podkręcone. To taki efekt zalotki. Poza tym szczoteczka 2000 Calorie Pro Stylist pozwala malować rzęsy od góry. Jestem zachwycona tym tuszem i codziennie go stosuję – zapewnia Sokólska.

Max Factor 2000 Calorie Pro Stylist (Fot. Materiały prasowe)

Trendy na 2024 rok: O krok przed innymi

Przyglądając się trendom na wiosnę 2024, które już możemy wykorzystać w naszym świątecznym makijażu, trzeba przyznać, że sporo jest wariacji na temat tego, co już znamy. – Modna będzie choćby „mokra” skóra. Jestem ogromną fanką tego looku, jego piękna interpretacja była u Jasona Wu – mówi Eryka Sokólska. – Rozświetlenie, zdrowy błysk – to wygląda promiennie, świeżoWarto też wypróbować już brzoskwiniowe czy morelowe akcenty, które towarzyszą „mokremu” lookowi. Można więc powiedzieć, że to kolejna interpretacja trendu glass skin.

Przy okazji Eryka Sokólska zdradza swój trik na wet make-up, który można wykonać szybko. – Nakładam sobie pomadkę na kości policzkowe, przeciągam ją w kierunku skroni. Kolejny krok to górna powieka. Oczywiście usta też są w tym samym kolorze. Co daje fajny, naturalny efekt – zapewnia makijażystka.

Wśród trendów na 2024 r. interesująca może być zamiana czarnych, brązowych czy metalicznych eyelinerów na odważne odcienie, takie jak czerwone (ewentualnie można wykorzystać konturówkę do ust, jak radzi Sokólska), różowe, zielone lub niebieskie.

Gdyby jednak Eryka Sokólska miała zupełnie poza trendami wybrać jeden kosmetyk, bez którego nie wyobraża sobie swojego kuferka i który zabrałaby ze sobą na bezludną wyspę, to byłaby to pomadka. – Moją ulubioną jest Max Factor Colour Elixir, która jest mocno nawilżająca i dobrze napigmentowana – idealna, by użyć jej do szybkiego „mokrego” make-upu – mówi makijażystka.

* Badanie kliniczne z udziałem 30 uczestników, 08.2023.
 

Paulina Klepacz
Proszę czekać..
Zamknij