Znaleziono 0 artykułów
21.09.2025

Meksyk to nowa kulinarna stolica świata. Gdzie i co zjeść w tym modnym mieście?

21.09.2025
(Fot. Getty Images)

Od koszy pełnych tacosów po restauracje pokazujące nową twarz meksykańskiej kuchni. Miasto Meksyk zachwyca smakami i aromatami równie intensywnymi, jak jego kolory. Oto adresy, które musisz odwiedzić.

Niezależnie od tego, jak dobry/a jesteś w planowaniu – nie łudź się, że zobaczysz wszystko. I bardzo dobrze, bo Meksyk nie jest miejscem do odhaczania kolejnych punktów, lecz do poddania się rytmowi miasta: zajrzeć do dziupli z tacosami, zasiedzieć się przy kawie, zamówić ostrygi i kieliszek meksykańskiego naturalnego wina, a potem zastanowić się – co zjesz w następnej kolejności?

Poznaj Meksyk od kuchni

Podróż najlepiej zacząć od targu. To właśnie tam można poznać fundamenty kuchni i ludzi, którzy ją tworzą. Najciekawiej zrobić to z ekipą Eat Like a Local – kobiecą inicjatywą organizującą kulinarne spacery. Oprócz nocnych tourów taco czy wypraw po słodkości, szczególnie polecam wizyty na bazarach, gdzie próbuje się lokalnych specjałów i spotyka sprzedawców związanych z nimi od pokoleń. Zwiedzanie miasta najlepiej ograniczyć do jednej dzielnicy dziennie. Najczęściej będzie to Roma Norte lub Condesa – pełne klimatycznych adresów i butikowych hoteli.

Idziemy na kawę

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Kiyo Café (@kiyo.cafe)

Miłośnicy speciality coffee nie będą zawiedzeni. W Juárez świetnym adresem jest Kiyo Cafe (Calle Marsella 59, Juárez) – urokliwa kawiarnia w stylu „dziupla w ścianie”. Na kawę po drodze świetna będzie Cafe Tormenta mieszcząca się w błyszczącej przyczepie na rogu Merida i Puebla. Jeśli poza filiżanką na już chcielibyście zabrać ziarna z meksykańskiej palarni do domu, zajrzyjcie do jednej z kawiarni Cucurucho (posiada kilka lokalizacji) – idealne cappuccino, świetne ziarna i serdeczna obsługa sprawiają, że to miejsce mogłoby być moją kawiarnią z sąsiedztwa.

Śniadanie na dobry początek

Kolejki pod Panaderia Rosetta (Colima 179) w Romie to codzienność. Słynna piekarnia Eleny Reygadas oferuje conchę z hoja santa czy ciastko z guawą. W menu znajdziecie też quesadille z kwiatem cukinii, jajka z grillowanym brokułem czy kukurydziane placuszki z ricottą. W Romie świetnie sprawdza się również Lalo! (Zacatecas 173, Roma Norte) polecony mi przez Jorge Vallejo. Obok tostów z awokado i pankejków z ricottą można tam zamówić także escamoles, czyli jajka mrówek, oraz sycące chilaquiles. W Polanco z kolei warto odwiedzić Aúna Café (Anatole France 139, Polanco) – jasne wnętrze, świetne wypieki i quesadille z jajkami sprawiają, że to idealne miejsce na początek dnia.

Taco time

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Maizajo (@maizajo)

Najlepsze taco? Każdy ma swoją odpowiedź. Ale obowiązkowy adres to Maizajo (Fernando Montes De Oca 113, Condesa). Projekt Santiaga Muñoza łączy tortillerię, taquerię i restaurację. Tortille powstają tu codziennie z różnych odmian kukurydzy, a w barze można je próbować serwowane prosto z grilla, popijając lokalnym piwem albo naturalnym winem.

Na każdą okazję

Rosetta (Colima 166, Roma Norte) to jedna z najpiękniejszych restauracji miasta, gdzie Elena Reygadas łączy lokalne składniki z włoskimi inspiracjami. Z kolei Contramar (Durango 200, Roma Norte) to prawdziwa instytucja, idealna na długie lunche; obowiązkowe pozycje to tostadas z tuńczykiem, red snapper w całości i desery z wielkiej srebrnej tacy. Jednym z moich ukochanych miejsc pozostaje La Docena (Av. Álvaro Obregón 31 oraz Av. Homero 135) serwująca ostrygi, ceviche i margarity w gwarnej atmosferze. Owoce morza grają też pierwsze skrzypce w Ultramarinos Demar (Mérida 21, Roma Norte) – miejscu Lucho Martíneza, gdzie w menu są surowe ryby, grillowana ryba czy kanapki z soft shell crab. Jeśli chcecie na chwilę odpocząć od tacosów, świetnym adresem będzie Fugaz (Cda. Orizaba 3B, Juárez) – nowoczesne bistro z krótkim sezonowym menu i naturalnymi winami.

Meksykańskie odkrycia

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Quintonil (@rest_quintonil)

Kulinarne „must” to kolacja w Quintonil (Newton 55, Polanco) – dwugwiazdkowej restauracji Jorge Vallejo i Alejandry Flores, zajmującej dziś trzecie miejsce w rankingu World’s 50 Best Restaurants. To kuchnia zakorzeniona w tradycji, ale pełna nowoczesności. W menu znajdziecie rib eye z zielonym mole, tamal colado z wieprzowiną pibil czy entomologiczną ucztę z jadalnymi insektami. Atmosfera jest elegancka i przemyślana, ale bez zadęcia – dokładnie taka, jaką lubię w fine diningowych restauracjach.

Bary do rana

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Hanky Panky (@hankypankydf)

Miasto Meksyk to jedna z barowych stolic świata. Handshake Speakeasy (zwycięzca World’s 50 Best Bars 2024) zachwyca Fig Martini i Salt N Pepper. Hanky Panky, ukryty speakeasy, dostępny jest tylko z rezerwacją i utrzymuje aurę tajemnicy. Tlecān (Av. Álvaro Obregón 228-Local 2) koncentruje się na destylatach z agawy i koktajlach z pulque, a Licorería Limantour (Av. Álvaro Obregón 106) – legenda Romy – od lat przyciąga koktajlami, takimi jak orzeźwiający Mr Pink czy ostrzejsze „Śniadanie w Limantour”.

Na dobry sen

Zamiast sieciowych hoteli warto wybrać butikowe adresy. Guest House Casa Ignacio (Jalapa 208, Colonia Roma Norte) mieści się w willi z początku XX wieku i bardziej przypomina prywatny dom niż hotel – z patio pełnym zieleni i atmosferą ciepłej gościnności. La Valise (Tonalá 53, Roma Norte), wyróżniony w selekcji Michelin Key 2024, to osiem indywidualnie urządzonych pokoi w kamienicy w stylu francuskim. Bardziej budżetową, lecz równie uroczą propozycją jest Casa Oliva (Puebla 74, Roma Norte) – pensjonat z patio i tarasem na dachu, idealnym na kawę czy wieczorny koktajl.

Małgorzata Minta
  1. Styl życia
  2. Miejsca
  3. Meksyk to nowa kulinarna stolica świata. Gdzie i co zjeść w tym modnym mieście?
Proszę czekać..
Zamknij