Znaleziono 0 artykułów
20.09.2025

Scrollowanie telefonu po przebudzeniu. Jaki wpływ na mózg ma ten nawyk?

20.09.2025
(Fot. Getty Images)

Scrollowanie telefonu zaraz po przebudzeniu to nawyk, który ma większy wpływ na nasz mózg, niż mogłoby się wydawać. Neurobiolożka Emily McDonald ostrzega, że poranny „doom scrolling” zwiększa poziom dopaminy, rozprasza i osłabia koncentrację przez resztę dnia.

Niektóre codzienne nawyki mają wyjątkowo negatywny wpływ na zdrowie naszego mózgu. Dotyczy to nie tylko złej jakości snu, zbyt głośnego słuchania muzyki czy nadmiernego spożywania słodyczy, lecz także długiego przesiadywania przed ekranem. Według neurobiolożki Emily McDonald jeśli istnieje nawyk, z którego powinniśmy zrezygnować w pierwszej kolejności, to jest nim poranny odruch sięgania po telefon i bezmyślne przewijanie treści zaraz po przebudzeniu. Ten rytuał, zwany „doom scrollingiem”, stał się tak powszechny, że słownik Oxford uznał „brain rot” („gnicie mózgu”) za wyrażenie roku 2024. Wskazuje ono na domniemane pogorszenie kondycji psychicznej i intelektualnej wywołane nadmiernym oglądaniem treści trywialnych lub mało stymulujących.

Dlaczego media społecznościowe są aż tak uzależniające?

Dlaczego warto z tym zerwać? Media społecznościowe są niezwykle uzależniające, ponieważ – jak tłumaczy McDonald – są „kolorowe i estetyczne”, co stymuluje mózg i zwiększa poziom dopaminy. Działa tu mechanizm zwany „błędem przewidywania nagrody”: za każdym razem, gdy przewijamy lub odświeżamy kanał, trafiamy na nowe, nieprzewidywalne treści. Podobnie jak w automatach do gry, to właśnie niepewność nagrody daje nam największy zastrzyk dopaminy. W efekcie kształtują się nawyki, a człowiek – jako istota społeczna – coraz bardziej uzależnia się od interakcji, które oferują sieci społecznościowe.

Przede wszystkim, kiedy budzimy się rano, fale mózgowe są silniejsze w zakresach theta i alfa – wyjaśnia McDonald. – Wtedy mózg jest bardziej podatny na sugestie, a treści, które odbieramy w tym czasie, mają większy wpływ na nasze samopoczucie. Co więcej, już od rana podnosimy poziom dopaminy, przez co w ciągu dnia jesteśmy bardziej rozkojarzeni i silniej odczuwamy potrzebę sięgania po telefon. To tak, jakby dzień zaczynać od bardzo słodkiego śniadania – szybki zastrzyk energii, a potem spadek i chęć na więcej. W ten sposób wpadamy w błędne koło.

(Fot. Getty Images)

Jakie są konsekwencje scrollowanie telefonu o poranku?

Konsekwencje dla mózgu są poważne. Od lat nasze umysły są nadmiernie stymulowane, a zdolność koncentracji gwałtownie spada. Według badania przeprowadzonego przez firmę Samsung od 2000 roku nasza uwaga skróciła się z 12 do zaledwie 8 sekund. Intensywne przewijanie stron internetowych sprzyja rozwojowi lęku, obniżeniu nastroju i stanom depresyjnym. Osoby spędzające w sieci ponad trzy godziny dziennie są bardziej narażone na zaburzenia lękowe i depresyjne. Badania Uniwersytetu Oksfordzkiego, Harvard Medical School i King’s College London potwierdzają, że nadmierne korzystanie z mediów społecznościowych zmniejsza ilość szarych komórek i obniża zdolność skupienia.

Jak pozbyć się tego nawyku? Emily McDonald radzi: – Pierwsza rzecz to nie sięgać po telefon zaraz po przebudzeniu. Najlepiej zostawić go w innym pomieszczeniu i wziąć dopiero po zakończeniu porannej rutyny. Drugim krokiem jest wyłączenie powiadomień – to one wywołują automatyczną reakcję bodziec – odpowiedź, skłaniając nas do sięgania po urządzenie bez zastanowienia. Trzeci krok to świadome wybieranie treści: – Śledzę tylko takie materiały, które mnie inspirują lub uczą – mówi McDonald.

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.fr.

Marie Bladt
  1. Styl życia
  2. Psychologia
  3. Scrollowanie telefonu po przebudzeniu. Jaki wpływ na mózg ma ten nawyk?
Proszę czekać..
Zamknij