Znaleziono 0 artykułów
13.09.2018

Michael Kors: wakacyjny wypad

13.09.2018
Pokaz kolekcji Michaela Korsa na sezon wiosna-lato 2019 (Fot. Getty Images)

Amerykański projektant jak zwykle wziął sobie do serca zasadę ready to wear. Każdy look z wiosennej kolekcji to gotowa stylizacja. Wystarczy spakować ją do walizki. I w drogę.

Szkoda, że wakacje właśnie się kończą. Bo oglądając pokaz Michaela Korsa, trudno nie zamarzyć o wypadzie na rajską wyspę albo przynajmniej na weekend nad bliższy Bałtyk. Kolekcję na sezon wiosna-lato 2019 roku amerykański król komercji pokazał przy Pier 17 na nadbrzeżu East River właśnie po to, by w sercu metropolii odtworzyć atmosferę letniej beztroski. Bo w czasach, gdy trosk jest aż nadto, Kors nie boi się przyznać, że jego moda ma być eskapistyczna. – A niby dlaczego przebojem okazał się film „Bajecznie bogaci Azjaci”? Ludzie potrzebują glamouru, romansu i ucieczki – mówił po pokazie.

Pokaz kolekcji Michaela Korsa na sezon wiosna-lato 2019 (Fot. Getty Images)

Jego kolekcja miała więc być utkana z marzeń. Działać jak plasterek na zbolałe serce, a nawet więcej, xanax, który pozwala przetrwać nawet najbardziej niepewny czas. – Na całym świecie marzy się o tym samym – turkusowej wodzie, delikatnym piasku i błękicie nieba – mówił z przekonaniem coacha Kors. A jako że tworząc swoje imperium, zawsze kierował się zasadą: daj ludziom to, czego potrzebują, zaprojektował kolekcję ze wszystkimi odcieniami lata.

Funkcję scenografii pokazu pełniły obrazy artystki Christiny Zimpel, która choć tworzy na Brooklynie, pochodzi z Australii. Nieobce są jej więc turkusowe wody, błękitne nieba i promienie słońca. Te same kolory pojawiły się oczywiście na wybiegu. Kors zalecenie ready to wear traktuje śmiertelnie poważnie. Dlatego wybrał tylko ubrania do noszenia od zaraz – sukienki w landrynkowych kolorach, bluzki w malarskie nadruki, małe białe z koronek. A dla tych najbardziej zachowawczych klientek, a jest ich w przypadku Korsa niemało, czerń w wakacyjnym wydaniu, czyli zestawy krótkich topów i długich spódnic. Projektant jeszcze bardziej ułatwia kobietom zadanie, prezentując gotowe pomysły na codzienne stylizacje, np. biały kostium narzucony na bikini, spódnica midi noszona z ramoneską, czy dżinsowy płaszcz zamiast sukienki. Wszystkie te komplety miały w sobie subtelny urok retro – a to falbanka przy dekolcie, a to rozkloszowany fason spódnic, czy dekolt w kształcie serca. Pobrzmiewały tu echa pin-upowych zdjęć amerykańskich gwiazd z lat 50. Dlatego na wybiegu też nie mogło zabraknąć gwiazd. Gigi Hadid pojawiła się w wyciętej sukience z cekinami, a Bella w zalotnej wersji chanelowskiego kostiumu. 

Bella Hadid na pokazie kolekcji Michaela Korsa na sezon wiosna-lato 2019 / (Fot. Getty Images)
Gigi Hadid na pokazie kolekcji Michaela Korsa na sezon wiosna-lato 2019 (Fot. Getty Images)

W pierwszym rzędzie pokazały się aktorki – Tiffany Haddish, Nicole Kidman, Catherine Zeta-Jones – w groszkach, kwiatkach i różu, bo wiedzą, że u Korsa musi być radośnie. 

Polkom Michael Kors kojarzy się przede wszystkim z kanciastymi torebkami w różnych rozmiarach od shopperek po te w wersji XXS. Noszą je namiętnie, zwłaszcza do pracy do ubrań zgodnych z dress code'em. Magia marki działa. Na szczęście dzięki tej kolekcji brand ma szansę kojarzyć się ze wzorami o niebo nowocześniejszymi. W kolekcji pojawiły się bowiem shopperki w malarskie wzory, worki z frędzlami albo torby z napisem „St. Tropez”. 

Instant classic mają szanse stać się także wzorzyste turbany na głowę, które noszone nawet do dżinsów sprawią, że w wielkim mieście poczujemy się jak na jachcie. Warto też zwrócić uwagę na espadryle na platformach typu łyżwy albo sandały na słupkach pokryte kwiatowym wzorem.

Czy można pogodzić zachowawczą komercję z sezonową lekkością? Korsowi się udaje, chociaż po pokazie pozostaje nieodparte wrażenie, że gdzieś to już kiedyś widzieliśmy. Zapewne u Korsa, kilka sezonów temu.

Pokaz kolekcji Michaela Korsa na sezon wiosna-lato 2019 (Fot. Getty Images)

 

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij