
W 2025 roku kobiety artystki wyraźnie zaznaczają swoją obecność na mapie europejskich instytucji sztuki. Ich wystawy nie tylko przyciągają uwagę rozpoznawalnymi nazwiskami, ale przede wszystkim siłą osobistych narracji, oryginalnym językiem wizualnym i odważnym podejściem do tematów, takich jak tożsamość, cielesność, pamięć czy historia. Te pięć wystaw to coś więcej niż przegląd kobiecej perspektywy – to spotkanie z wielowarstwową i angażującą sztuką, której nie warto ignorować.
Prace najwyżej wycenianej żyjącej artystki można oglądać w Atenach na wystawie „Marlene Dumas: Cycladic Blues”

Ateny coraz częściej pojawiają się na mapie najciekawszych artystycznych kierunków w Europie – i nie bez przyczyny. Dziś są co najmniej trzy powody, żeby tam pojechać, a wszystkie mieszczą się w jednej wystawie. „Marlene Dumas: Cycladic Blues” to najnowszy projekt jednej z najbardziej wpływowych współczesnych artystek. Dumas (ur. w 1953 roku) została niedawno okrzyknięta najwyżej wycenianą żyjącą artystką po tym, jak jej obraz Miss January sprzedano w nowojorskim Christie’s za 13,6 mln dolarów. W Atenach można oglądać wybrane przez nią prace z ostatnich trzech dekad. Wśród nich dwa nowe obrazy – Old i Phantom Age (oba z 2025 roku) – stworzone specjalnie na tę okazję. Wystawa odbywa się w Muzeum Sztuki Cykladzkiej, a obok prac Dumas pokazano również wyselekcjonowane przez nią obiekty z muzealnej kolekcji. Antyczne figurki i współczesne obrazy łączy temat ciała – jego siły, kruchości, erotyki, macierzyństwa i przemijania. Archeologiczne artefakty i współczesne obrazy zestawione są bez hierarchii, co tworzy przestrzeń do szukania nowych powiązań między przeszłością a teraźniejszością.
Muzeum Sztuki Cykladzkiej, Ateny. Wystawę można oglądać do 2 listopada 2025 roku.
Biograficzna wystawa „Sarah Lucas” w Helsinkach kontestuje normy społeczne i porusza temat ciała

Sarah Lucas (ur. w 1962 roku) mówi, że gdy tworzyła swoje wczesne prace w latach 90., nie myślała o nich jak o wizualnej autobiografii. Jednak patrząc na nie z perspektywy czasu, widzi, że są znacznie bardziej osobiste, niż wtedy zakładała. Co możemy w nich zobaczyć my? Odpowiedzi warto szukać tej jesieni w Helsinkach, gdzie w muzeum Kiasma odbędzie się pierwsza nordycka wystawa jednej z najważniejszych postaci brytyjskiej sceny lat 90. Lucas należy do pokolenia Young British Artists (YBA) – artystek i artystów, którzy wprowadzili do galerii język popkultury, cielesność i bezpośrednią emocjonalność. Jedna z czołowych postaci tego ruchu, obok m.in. Tracey Emin i Damiena Hirsta, od lat buduje własny, rozpoznawalny styl – surowy, prowokacyjny i jednocześnie podszyty humorem. Na wystawie w Kiasma będzie można zobaczyć przekrojowy wybór prac z trzech dekad twórczości Lucas – od wczesnych autoportretów przez rzeźby zbudowane z mebli i nylonowych rajstop po późniejsze instalacje. Jej prace konsekwentnie łączą odniesienia do historii sztuki z elementami zaczerpniętymi z kultury masowej, poruszając tematy związane z ciałem, płcią i społecznymi normami. To okazja, by przyjrzeć się ewolucji stylu jednej z najbardziej wyrazistych artystek swojego pokolenia.
Kiasma, Helsinki. Wystawę można oglądać od 10 października 2025 do 8 marca 2026 roku.
Paryska wystawa „Artemisia. Héroïne de l’art” to hołd dla osiemnastowiecznej ikony feminizmu

Urodzona w 1593 roku Artemisia Gentileschi mogła pozostać „tylko” córką swojego ojca – uznanego malarza Orazia Gentileschiego. XVII wiek nie był łaskawy dla kobiet marzących o niezależności, a świat sztuki był wówczas domeną mężczyzn. Artemisia złamała ten porządek – także dzięki ojcu, który od najmłodszych lat wspierał jej rozwój artystyczny. Była pierwszą kobietą oficjalnie przyjętą do florenckiej Akademii Sztuk Pięknych i już za życia zyskała uznanie. Jej styl? Mocny kontrast światła i cienia, dramatyczne kadry i wyrazista psychologia postaci. Na wystawie w Paryżu można zobaczyć przede wszystkim obrazy inspirowane Biblią i mitologią, w których to kobiety – silne, niezależne, często triumfujące nad mężczyznami grają główne role. Ale to nie cała prawda o jej twórczości – znalazło się w niej miejsce także na bardziej złożone, również pozytywne przedstawienia mężczyzn. Ta wystawa to dobry punkt wyjścia, żeby spojrzeć na przekaz Artemisii szerzej – nie tylko jako artystyczną ikonę feminizmu, lecz również jako artystkę o niezwykłym talencie do tworzenia emocjonalnych narracji różnorodnych, ludzkich historii.
Musée Jacquemart-André, Paryż. Wystawę można oglądać do 3 sierpnia 2025 roku.
Bregencka wystawa Małgorzaty Mirgi-Tas „Tełe Ćerhenia Jekh Jag” eksploruje temat romskiej tożsamości

W pracach Małgorzaty Mirgi-Tas (ur. w 1978 roku) już z daleka uwagę przyciąga intensywny, nasycony kolor. Jednak to nie barwa jest tu najważniejsza. Tekstylne, wielowarstwowe, dekoracyjne kompozycje artystki składają się z przemyślanych, znaczących detali, które noszą pamięć miejsc, ludzi i gestów. Z bliska wyłania się bardzo realistyczna opowieść o wspólnocie, romskiej tożsamości, pracy, migracji i kobiecości opowiedziana przez pryzmat prozaicznych scen z codziennego życia. Prezentowana w Kunsthaus Bregenz wystawa Tełe Ćerhenia Jekh Jag to kolejna odsłona tej wielowątkowej narracji łącząca historię i współczesność społeczności Romów z feministyczną i autobiograficzną perspektywą. Artystka prezentuje na niej prace z różnych etapów kariery od monumentalnych kompozycji z wzorzystych tkanin po nowe rzeźby stworzone specjalnie na potrzeby przestrzeni Kunsthaus Bregenz.
Kunsthaus Bregenz. Wystawę można oglądać do 28 września 2025 roku.
Dwa silne języki malarskie przenikają się na wystawie „Anna-Eva Bergman & Hans Hartung: And We’ll Never Be Parted” w Pradze

Choć to nie indywidualna wystawa Anny-Evy Bergman (1909-1987), wątek biograficzny odgrywa w niej ważną rolę. Artystka przez większą część życia funkcjonowała w artystycznym duecie z Hansem Hartungiem (1904-1989) – partnerem, z którym dzieliła zarówno codzienność, jak i głęboką, wieloletnią wymianę twórczą. Ich historia to nie tylko zapis wspólnego życia: pierwsze spotkanie w Paryżu w latach 20., rozstanie w przededniu wojny, ponowne zejście się w 1952 roku – lecz także opowieść o dwóch silnych, odrębnych językach malarskich, które przez dekady rozwijały się obok siebie, wzajemnie się inspirując, ale nigdy nie stapiając się w jedno. Wystawa śledzi te punkty styku i rozbieżności – wspólne źródła inspiracji, takie jak krajobraz, kosmos czy muzyka, lecz też indywidualne, niepowtarzalne sposoby ich przetwarzania. Pokazuje, jak w tej relacji – osobistej i artystycznej – udało się stworzyć przestrzeń do bycia razem bez konieczności rezygnacji z własnego głosu.
Kunsthalle Praha. Wystawę można oglądać do 13 października 2025 roku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.