
15. edycja Warsaw Gallery Weekend rozpocznie się już w piątek 19 września i zaprezentuje szeroki przegląd prac ponad setki artystek i artystów. W tym roku w nowej formule: WGW, zarezerwowanej dla galerii założycielskich, oraz WGW+, przeznaczonej dla młodych projektów i galerii spoza Warszawy. Z różnorodnego programu wybieramy sześć wyjątkowych wystaw, których nie można pominąć.
Wojciech Plewiński na wystawie „Ciał fragmenty” w Galerii Jednostka

Od 19 września do 28 listopada 2025 roku, Galeria Jednostka, ul. Andersa 13, Warszawa
Wojciech Plewiński to artysta, który ma wiele twarzy. Zasłynął jako wzięty portrecista, autor 500 okładek „Przekroju”, ale też ceniony fotograf polskiego teatru. Niedawne wystawy odkryły w Plewińskim świetnego dokumentalistę wyprzedzającego swoje czasy, a na najnowszej w Galerii Jednostka zobaczymy nieznane prace skupiające się na relacji z ciałem. Obok kobiecych aktów z lat 70. kuratorka Katarzyna Sagatowska po raz pierwszy odsłoni nieznany projekt nagich autoportretów, które artysta realizuje w każde urodziny od przeszło 50 lat. Siła płynąca z cielesnej witalności i erotyzmu, ale też akceptacja zmian, powolne opadnie z sił, jest szczerą relacją fotografa, który w tym roku skończył 97 lat. To też opowieść o postawie, jaką można przyjąć wobec starości. Mimo swojego wieku Wojciech Plewiński codziennie ćwiczy, podróżuje i wciąż przegląda swoje fotograficzne archiwa. W ramach wystawy prowadzi dialog z Sagatowską, odkrywając wiele zdjęć na nowo.
Marta Nadolle na wystawie „mam(Y) kompleksy” w galerii Leto

Od 19 września do 31 października 2025 roku, galeria Leto, ul. Dzielna 5, Warszawa
Marta Nadolle to malarka codzienności. Zupa w wietnamskim barze, zakupy w dyskoncie, rodzinne oglądanie telewizji to sceny które przywołuje w pracach, szukając prawdy o współczesności. W nowym cyklu, który pokaże w galerii Leto, skupi się na kompleksach, którymi została obciążona, rodząc się jako kobieta oraz jako osoba pochodząca z małej miejscowości. „Jak zawsze pięknie” to autoportret w idealnie wysprzątanym mieszkaniu z kwiatkami doniczkowymi na komodzie i ozdobną firanką, gdzie Nadolle siedzi samotnie, zmieniając się w jeden z mebli. „Wiem że boli ale wprowadzam Ci więcej produktu żeby lepiej działało” to z kolei relacja z gabinetu medycyny estetycznej, gdzie artystka przekracza kolejne granice, żeby wpisać się w obowiązujący kanon.
„Obrazy Marty Nadolle to dla mnie głęboko terapeutyczne spojrzenia z boku: na siebie, na ukochanych, na strach. To złapanie chwil niejasności, momentów, kiedy rzeczywistość ujawnia, że jej koherencja to zaledwie pozór. Bo na koniec zostajesz ze zdaniem, z wyrwaną z kontekstu bezsensowną chwilą albo z wyrwanym sercem”, pisze w tekście do wystawy Katarzyna Kasia.
Edward Dwurnik i Zofia Rydet na wystawie „Ludzie” w Galerii Raster

Od 19 września do 15 listopada 2025 roku, Galeria Raster, ul Wspólna 63, Warszawa
„Ludzie”, czyli portret zbiorowy, próba stworzenia zapisu socjologicznego, szczerej opowieści o powojennej, słodko-gorzkiej Polsce, to temat prac dwojga uznanych i, jakby się wydawało, zupełnie różnych artystów: Edwarda Dwurnika i Zofii Rydet. On – ekstrawagancki malarz celebryta popisujący się wnikliwością i talentem – zaszywa w płótnach dygresje, zaobserwowane scenki z podróży po Polsce, i odkrywa przed publicznością swoje robotnicze pochodzenie. Ona – skromna „badaczka” oddana projektowi fotograficznemu, w którym przez blisko dwie dekady portretuje rodziny w prywatnych wnętrzach. Jak ewoluuje polska wieś? Kim w rodzinach stają się kobiety? Co łączy, a co dzieli? Dziesiątki tysięcy zdjęć Rydet i tworzone w seriach obrazy Dwurnika to przenikające się narracje, które dziś na zaproszenie Galerii Raster dopełnia trzeci artysta o niezwykłej wrażliwości społecznej – Paweł Althamer.
Zofia Sobolewska Ursic na wystawie „Natura jest świątynią” w Galerii Craftica

Od 19 do 28 września 2025 roku, Studio Jaskółka, ul. Warecka 8/ wejście od ulicy Kubusia Puchatka, Warszawa
Choć wzornictwo już dwa lata temu pojawiło się na Warsaw Gallery Weekend – Oskar Zięta pokazywał wtedy nowe prace pod skrzydłami galerii Raster – to obecność na wydarzeniu galerii specjalizującej się wyłącznie w rzemiośle i designie kolekcjonerskim jest nowością, wpisującą się w silne zagraniczne trendy. Craftica, która pojawia się w nowej sekcji WGW+, pokazuje prace Zofii Sobolewskiej Ursic – artystki nagrodzonej w ostaniej edycji programu Kunszt, zainteresowanej starofrancuską techniką intarsji ze słomy. Kabinet ze zwycięskiej serii z secesyjnym motywem bratków, ale też z organicznymi uchwytami z lanego aluminium, był pokazywany na mediolańskim Design Week w galerii Rossany Orlandi. Teraz poszerza się o kolejne obiekty: stolik kawowy, małą szkatułkę, zydel i toaletkę. Ursic bardzo świadomie łączy w nich wyrafinowane techniki zdobnicze, których uczyła się we Francji, z polskim ludowym rzemiosłem. Kontrastuje materiały – czeczotę z topolą i dębem – i formy: masywne i swobodne z precyzyjnymi, misternymi elementami. Porządki mieszają się tu, tworząc bardzo osobistą mozaikę prywatnych fascynacji.
Colette Lumiere na wystawie „Stories from My Life” w Galerii Monopol

19 września do 22 listopada 2025 roku, Galeria Monopol, ul. Marszałkowska 34/50, Warszawa
Colette Lumiere nie snuje jednej opowieści o życiu, bo w jej artystyczną praktykę wpisana jest gra. Kostiumy, scenografia, gesty i pseudonimy pozwalały artystce wcielać się w rozmaite role, badać różne estetyki i modele kobiecości. Po co? Żeby sprawdzać swoje emocje i granice widowni. Przestrzenią działania mogło być prywatne mieszkanie, ale też witryna sklepowa czy nowojorska ulica lat 70. i 80. W tym projekcie budowania feministycznej i queerowej persony świetnie sprawdzała się też fotografia, budująca skojarzenia z okładką magazynu modowego czy albumu muzycznego.
Mirosław Bałka na wystawie „Arbeit” w Galerii Nordenhake

Od 19 września 2025 roku do 27 lutego 2026 roku, ul. Sienna 83 lok. 802, Warszawa
Wystawa sztokholmskiej Galerii Nordenhake została zrealizowana dzięki zaproszeniu Fundacji Common Arts.
„Jestem wzruszona, że nadal masz kartkę, którą wam zostawiłam na wystawie dyplomów ASP, chociaż teraz jest nadpalona podczas pożaru w Twojej pracowni. >> Bardzo serdecznie gratuluję i uprzejmie proszę o telefon (nie udało mi się Panów zastać). Chętnie porozmawiam o tym, co panowie robią<<”, mówi Anda Rottenberg do Mirosława Bałki w rozmowie otwierającej książkę „Kosmos”. To tekst napisany wspólnie, który prowadzi przez twórczość artysty, ale w wyjątkowy, osobisty sposób, posiłkując się dygresjami i przemyśleniami wyciągniętymi z ich niezwykłej, 40-letniej przyjaźni. Premiera już 23 września, a cztery dni wcześniej w Warszawie w ramach WGW+ otworzy się też wystawa „Arbeit” kuratorowana przez Rottenberg, która pokazuje twórczość Bałki w przekrojowym ujęciu, koncentrując się na motywach pamięci, historii i ciała. Książkę i wystawę najlepiej konsumować symultanicznie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.