Znaleziono 0 artykułów
07.05.2025
Artykuł partnerski

La dolce vita po warszawsku: Dokąd się wybrać po nowe włoskie smaki?

07.05.2025
Fot. Materiały prasowe

Choć Warszawa i Rzym to z pozoru dwa różne miasta, łączy je jedno: można tu odnaleźć radość z codzienności. To właśnie la dolce vita – nie konkretne miejsce, ale sposób patrzenia na życie, celebracja drobnych chwil i smaków. Razem z marką Martini odkrywamy, jak może wyglądać Italian experience w Warszawie. Punkt obowiązkowy? Specjalne ravioli autorstwa Mateo Zielonki w Lupo Pasta Fresca.

Warszawę i Rzym dzieli ponad tysiąc kilometrów, jednak wystarczy jeden dobrze zaplanowany dzień w stolicy Polski, by przenieść się duchem do słonecznej Italii. Spacer alejkami przypominającymi rzymskie ogrody, espresso wypite przy stoliku w cieniu kamienicy, przejażdżki skuterem i oczywiście makaron. Ale nie byle jaki, tylko ten wyjątkowy z Lupo Pasta Fresca. To właśnie włoska pasta stała się punktem centralnym niecodziennej podróży po Warszawie i tematem współpracy dwóch ikon: Martini oraz Mateo Zielonki. Zanurzamy się w rytmie włoskiego stylu życia, tym razem nie wyjeżdżając z miasta.

Fot. Materiały prasowe

Dzień zaczyna się od espresso (i czegoś słodkiego)

We Włoszech śniadanie to rytuał, krótki, ale pełen smaku. Poranek zaczyna się od zapachu świeżo mielonej kawy i lekkiego słodkiego wypieku. Zamiast ciężkiego posiłku w restauracji – kameralna kawiarnia, aromatyczne espresso i chrupiące cornetto lub świeży rogalik. W Warszawie nietrudno znaleźć miejsce prowadzone przez pasjonatów ze starannie dobraną mieszanką ziaren i wypiekami, które pachną masłem i wanilią. To idealny moment, by na chwilę się zatrzymać, wypić kawę na stojąco przy barze albo usiąść przy oknie z widokiem na miasto powoli budzące się do życia i złapać oddech przed dniem pełnym włoskich inspiracji.

Spacer w stylu Rzymu: Łazienki Królewskie

Nie da się poczuć włoskiego klimatu bez kontaktu z naturą i sztuką jednocześnie. To właśnie ich połączenie tworzy wyjątkową atmosferę, tak charakterystyczną dla Italii. A warszawskie zielone przestrzenie potrafią zaskoczyć. Pełne są starych drzew, malowniczych alejek i ukrytych zakątków, które sprzyjają chwilom wyciszenia. Jednym z miejsc, które łączy polską przyrodę z niemalże włoską elegancją są Łazienki Królewskie. Choć to duma stolicy, mogłyby z powodzeniem uchodzić za park w sercu Rzymu. Marmurowe rzeźby, Stara Oranżeria, Amfiteatr, pałac Na Wyspie i liczne fontanny pozwalają poczuć ducha Ogrodów Borghese.

Zakupy w stylu mediolańskim

Moda to integralna część włoskiej tożsamości. Mediolan od lat dyktuje trendy, ale Warszawa nie pozostaje w tyle. W okolicach placu Trzech Krzyży, Koszykowej i Mokotowskiej znajdziemy eleganckie witryny butików z polskimi brandami, starannie dobrane międzynarodowe kolekcje designu, a także niszowe perfumerie, w których zapachy opowiadają własne historie. Wśród tych miejsc można natknąć się również na sklep z włoskimi produktami prowadzony przez rodowitego Włocha.

Chwila na dolce far niente: Lody jak we Florencji

Nie ma włoskiego dnia bez gelato, a w stolicy można odnaleźć miejsca, które potrafią oddać ducha florenckiej lodziarni. Na szczególną uwagę zasługują lody rzemieślnicze – przygotowywane ręcznie z naturalnych składników. Miłośnicy klasyki z pewnością sięgną po kremową pistację, ale może warto także pozwolić sobie na coś nieoczywistego? Sorbet z bazylii lub lody z matchy to propozycje dla tych, którzy lubią kulinarne zaskoczenia.

Fot. Materiały prasowe

Roadtrip po mieście? Tylko na skuterze

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych widoków włoskich miast są skutery. W Warszawie, zwłaszcza w cieplejsze miesiące, również można poczuć ten rodzaj wolności. Przejażdżka vespą przez historyczne ulice, obok modernistycznych kamienic czy w kierunku Wisły to idealny sposób, by zobaczyć miasto z zupełnie nowej perspektywy.

Kulminacja włoskiej przygody: Makaron w Lupo Pasta Fresca

Żaden dzień inspirowany Włochami nie może zakończyć się inaczej niż talerzem doskonałej pasty. A jeśli mowa o makaronie, to obowiązkowym przystankiem będzie Lupo Pasta Fresca. Tym bardziej że tylko do 9 maja w menu tej restauracji spróbować można wyjątkowych ravioli autorstwa Mateo Zielonki, znanego jako Pasta Man.

Fot. Materiały prasowe

Pasta w jego wykonaniu to prawdziwe dzieło sztuki kulinarnej. Kolorowe, precyzyjnie uformowane i pełne włoskiego temperamentu. Przepis inspirowany został marką Martini, której estetyka i historia przyczyniły się do powstania dania wyróżniającego się smakiem i elegancją. 

Duet makaronu i Martini Fiero & Tonic to zderzenie dwóch ikon. Obie mają swoje korzenie w kulturze włoskiej, obie celebrują proste przyjemności i obie zyskują nowe życie dzięki współczesnej interpretacji. Mateo, który na co dzień pracuje w Londynie, traktuje makaron jak płótno. Nic dziwnego, że doceniły go nawet największe domy mody, dla których tworzył kulinarne kreacje.

Fot. Materiały prasowe

Włoski wieczór z Martini

Dopełnieniem włoskiego wieczoru jest oczywiście aperitivo. Wybór? Martini Fiero & Tonic – lekki, orzeźwiający koktajl z wyraźną nutą czerwonej pomarańczy. Idealny do pasty, ale też solo, jako toast za udany dzień.

Materiał powstał przy współpracy z marką Martini. #pijodpowiedzialnie

Wiktoria Melaniuk
Vogue Polska
Treść dostępna dla osób pełnoletnich

Czy masz ukończone 18 lub więcej lat?

  1. Styl życia
  2. Kulinaria
  3. La dolce vita po warszawsku: Dokąd się wybrać po nowe włoskie smaki?
Proszę czekać..
Zamknij