Stereotypowe bohaterki komedii romantycznych

Przed świętami popularność komedii romantycznych jeszcze wzrasta. Twórcy tych produkcji często przedstawiają bohaterki w krzywym zwierciadle – jako karierowiczki, okularnice, związkofobki. Rozprawiamy się z najgorszymi stereotypami, które ten gatunek filmowy niezmiennie powiela.

„Najlepszy” przyjaciel

Czy twój powiernik, z którym przyjaźniłaś się przez całe życie, znalazł tą jedyną? Dopiero wtedy zdałaś sobie sprawę, że się w nim podkochujesz? Zamiast pomyśleć, że to nie świadczy o tobie najlepiej, spróbuj sabotować najszczęśliwszy dzień w życiu kumpla. Pamiętaj, że zależy ci na tej osobie – nie zamierzasz pozwolić jej na szczęście.

Dziewczyna o rozmiarze większym niż S

Jeśli nosisz rozmiar większy niż S, to określa twoją osobowość. (Przypominamy, że choć niewielki przyrost wagi jest dozwolony, aby dać złudzenie wiarygodności, nigdy, przenigdy nie możesz pozwolić sobie na zbliżenie się do rozmiaru przeciętnej kobiety). Jeśli przybrałaś na wadze, twoje uda będą porównywane do flory („szerokie jak pnie drzew”), a twój tyłek do krajów Ameryki Południowej (Brazylia). Musisz to wziąć na klatę, a następnie zjeść kilka herbatników. Jeśli ktoś (Hugh Granta albo Colin Firth) się w tobie zakocha, niezależnie od twojej wagi, postrzegaj to jako heroizm. Po prostu nie da się wystarczająco pochwalić białych heteroseksualnych mężczyzn za to, że robią minimum wymagane od istoty ludzkiej.

Ukryty talent muzyczny

Jeśli nikt nie wie, jak dobrze śpiewasz i tańczysz, upewnij się, że los szkolnego konkursu talentów albo nudnej imprezy firmowej spocznie w twoich rękach. Będziesz zmuszona, żeby pochwalić się talentem całemu światu.

Dwudziestodziewięcioletnia singielka

Gdy skończysz 30 lat, już nigdy nie pójdziesz z nikim do łóżka. Zamęczaj więc wszystkich narzekaniem na samotność, zwłaszcza najlepszego przyjaciela, który jest w tobie ewidentnie zakochany. W przeciwnym razie możesz skończyć jako szczęśliwa bezdzietna, a tego przecież nikt nie chce oglądać.

Najlepsza przyjaciółka

Masz własne nadzieje, marzenia i plany? Cóż, nikogo to nie interesuje. Wiesz, co robić – zamilknij.

Okularnica

Okulary, podobnie jak zarośnięte brwi i widoczne na twarzy pory, nie pasują do komedii romantycznych. Chyba że jesteś następczynią tronu małego europejskiego kraju i możesz oddać się w ręce Julie Andrews albo sadystycznego Włocha o imieniu Paolo.

Ekspatka

Jako ekspatka nie możesz po prostu zachowywać się jak osoba odwiedzająca kraj o odmiennej kulturze. Musisz zachowywać się jak osoba odwiedzająca kraj o odmiennej kulturze, która właśnie doznała poważnego urazu głowy i zupełnie nie potrafi się zachować.

Kobieta pracująca

Jeśli podjęłaś niewłaściwą decyzję, aby poświęcić się karierze, to ukształtowała cię ona na jeden z dwóch sposobów – albo ubierasz się w nudne kostiumiki Ann Taylor, albo zdecydowałeś, że nie szukasz miłości. (Komu potrzebny jest seks, kiedy ma się nieograniczoną ilość materiałów biurowych?). Jeśli należysz do tej pierwszej kategorii, nie wpadaj w panikę – wkrótce stanie na twojej drodze architekt, który pomoże ci odzyskać wigor. W tym drugim przypadku prawie na pewno pracujesz dla jakiegoś magazynu przed upadkiem mediów drukowanych i jesteś kiepska w swojej pracy. Może zaproponujesz artykuł o tym, jak stracić chłopaka w 10 dni?

Lęk przed zobowiązaniem

Czy pocisz się w garniturze od Armaniego na samą myśl o związku na całe życie? Czy kiedykolwiek porwałaś konia należącego do nieznajomej osoby, aby uciec sprzed ołtarza? Zamiast terapii zdaj się na los. Spotkanie z przypadkowym mężczyzną zadziała jak częściowa lobotomia – natychmiast zapominasz o traumach z dzieciństwa.

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.