Znaleziono 0 artykułów
11.07.2018

Justyna Kopińska: Pytania mają moc

11.07.2018
Okładka książki "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie" autorstwa Justyny Kopińskiej

Wspaniale byłoby znać wszystkie odpowiedzi. Ale poszukiwanie prawdy zaczyna się często od jednego pytania. Dobrze je sobie postawić. 

Pociąg do Warszawy. W Warsie siedzi przystojny mężczyzna z synem. Chłopiec wygląda na osiem lub dziewięć lat. Gra w grę. Nagle podnosi głowę i mówi: 

– Tato, a wiesz, że ja już umiem odpowiedzieć na wszystkie twoje pytania.

– Ale jak to? – ojciec jest zdziwiony.

– No na wszystkie. Pytaj o cokolwiek zechcesz, a zobaczysz, że znam odpowiedź – mówi z pełnym przekonaniem chłopiec.

Mężczyzna patrzy w okno. Pociąga łyk kawy i po chwili bardzo nieśmiało pyta:

Czy mama jest na mnie zła?

– Ale tato, chodziło mi o wszystkie pytania dotyczące „Gwiezdnych wojen”...

Wspaniale byłoby znać odpowiedzi na wszystkie pytania. 

Niedawno byłam zaproszona do podstawówki i gimnazjum na Śląsku. Dzieci i młodzież krzyczały jedno przez drugie. „Czy umie pani strzelać?”, „A widziała pani lwa w Afryce?”, „Dlaczego siostra Bernadetta krzywdziła dzieci?”, „Co jej to dawało?”, „A gnu pani widziała?”, „Jakie prawo w Afryce jest według pani złe”?, „Dlaczego ludzie zabijają?”, „Surfowała pani kiedykolwiek?”, „Jak się żyje bezdomnym w Los Angeles?”, Dlaczego została pani dziennikarzem?”.

Justyna Kopińska (Fot. Jakub Pleśniarski)

Starałam się w ciekawy sposób odpowiedzieć na wszystkie te pytania. Dać do myślenia. A przede wszystkim przekazać im, żeby nie bali się robić dużo rzeczy, doświadczać, odkrywać. I pamiętali o tym, co mojej koleżance powtarzała mama: „Idź, zobacz, przecież zawsze możesz wrócić do domu”. Mówiłam, że naprawdę szkoda życia na kanapę i telewizor. Im więcej zrobimy, tym szybciej przekonamy się, co tak naprawdę lubimy, co jest dla nas ważne w życiu i w pracy. 

Kilka miesięcy później zostałam ponownie zaproszona przez dyrektora na zakończenie roku szkolnego. Kupił dla uczniów książki „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie” oraz „Z nienawiści do kobiet”. Najpierw była msza święta. Bo szkoła jest katolicka. Jej hasło przewodnie brzmi: „Tworzymy szkołę bezpieczną, gdzie takie wartości jak przyjaźń, dobro, służba na rzecz słabszego nie są reklamowym sloganem, gdzie pragniemy dzielić się z uczniami pasją, wiedzą, mądrością.” Ksiądz błogosławił na wakacje. Ja wręczałam uczniom świadectwa oraz moje książki. 

Zastanawiałam się, czy książka o kilkudziesięciu latach okrutnej przemocy w ośrodku sióstr Boromeuszek w Zabrzu nie jest za mocną lekturą dla tak młodych ludzi. Dyrektor powiedział, że może nie przeczytają książek teraz, ale zrobią to na pewno w przyszłości. A on chce, żeby zadały sobie ważne pytania. Na przykład o to, jak rodzi się zło.

Przypomniałam sobie, że ja także zapisałam ważne dla mnie pytanie przed napisaniem tekstu o dzieciach skrzywdzonych przez siostry zakonne. Było krótkie: „Jak sprawić, żeby siostra Bernadetta poszła do więzienia”?.

Siostry mówiły mi, że siostra Scholastyka, poprzedniczka Bernadetty, która stosowała równie okrutne kary, po ujawnieniu jej metod wychowawczych w sierocińcu, została skierowana do domu spokojnej starości. Znęcała się tam nad umierającymi siostrami. 

Zło w człowieku nie zamiera. Wręcz przeciwnie. Kto raz zakosztuje poniżania innych, i władzy nad nimi, chce więcej! 

Odpowiedź na moje pytanie brzmiała więc: „Napisać ten artykuł tak, by poruszyć ludzi, wywołać społeczną dyskusję w kraju”. Następnie rozłożyłam to na punkty, wypisując 10 zasad pisania tekstu w taki sposób, by wywołać działanie.

Zaraz po publikacji siostra dyrektor, która przez lata odraczała wyrok, została odprowadzona do zakładu karnego. Zmieniono także prawo dotyczące instytucji zamkniętych dla dzieci.

A zaczęło się od pytania. Może dobrze, że nie mamy gotowych odpowiedzi na wszystkie.

Kontakt  z autorką przez stronę www.justynakopinska.pl.

Okładki książek Justyny Kopińskiej (Fot. Mat. prasowe)

 

Justyna Kopińska
Proszę czekać..
Zamknij