Znaleziono 0 artykułów
14.11.2022
Artykuł partnerski

Maison Misaga: Samo dobro

14.11.2022
(Fot. materiały prasowe)

Polska marka Maison Misaga tworzona przez kolektyw kreatywny stara się odpowiedzieć na pytanie, jak tworzyć modę przyszłości. Projekty to tylko początek. Minimalistyczny athleisure powstaje w duchu zrównoważonego rozwoju, a część zysków przekazywana jest na cele charytatywne.

„M” jak „Maison” – dom mody, „M” jak „Misaga” – nazwa polskiej marki athleisure, „M” jak movement. Ruch oznacza dla kreatywnego kolektywu (podwaliny pod powstanie marki położyli Michał Pala, Agnieszka Jasikowska oraz Sandra Wildner) o wiele więcej niż aktywność, dynamizm, sport. To ruch na rzecz koniecznych zmian w branży mody, biznesie i całym świecie. W obliczu kryzysu klimatycznego sposób produkcji odzieży musi ulec radykalnej zmianie. Przyszłość należy do cyrkularności, recyklingu, zrównoważonego rozwoju. Każda rzecz z metką Maison Misaga spełnia surowe wymogi ekologicznej produkcji.

 

(Fot. materiały prasowe)

Zrównoważony jest już sam projekt. „M” to bowiem także „minimalizm”, a ponadczasowa klasyka w wydaniu marki zyskuje komfortowy, miękki, wygodny charakter. Twórcy czerpią z athleisure, casualu i streetwearu. Otulające ciało legginsy, obszerne bluzy, braletki, które można nosić jako bieliznę albo jako top – wszystkie te elementy swobodnie sprawdzą się na porannym joggingu, jodze albo treningu. I przez cały dzień – podczas pracy zdalnej, brunchu z przyjaciółką, spaceru z psem. Najwyższa jakość wykonania, szlachetne barwy, fasony, które kochają kobietę – to sprawia, że rzeczy Maison Misaga mogą nawet stać się bazą do tworzenia wieczorowych stylizacji. Braletka świetnie wygląda pod smokingową marynarką, dresowe spodnie można zestawić z ramoneską, bluzę nosić pod trencz. Zachwyca paleta barw – caffe latte, greige, taupe – wszystkie bliskie ciału i bliskie ziemi. Pojawiają się także pastele jak z francuskich makaroników – baby blue, czy pudrowy róż. Paleta została dopasowana tak, żeby wszystkie elementy można było łatwo zestawiać, tworząc coraz to nowe stylizacje.

Maison Misaga wykorzystuje wyłącznie materiały pochodzące z recyklingu, przyjaznych środowisku tkanin i barwników. Maison Misaga to projekt całościowy – także opakowania są  ekologiczne, bo biodegradowalne, a metki zawierają nasiona. Wystarczy je zasadzić, by wyhodować roślinę. Markę wyróżnia również dbałość o detal – rękawy T-shirtów mają idealną długość i lekko rozkloszowany kształt. Legginsy optycznie wydłużają nogi. Spodnie dresowe zwieńczone są u dołu ściągaczami, by dodać im lekkości. Topy są wycięte na plecach, by subtelnie eksponować ciało. Maison Misaga to także akcesoria, np. skarpetki z charakterystycznym logo. 

(Fot. materiały prasowe)
Bluza kremowa

Projektanci Maison Misaga szanują matkę ziemię, wiedząc, że branża mody jest częścią wielkiego przemysłu, a człowiek, który ją tworzy, należy do ekosystemu. Gdy go swoją obecnością przeciąża, zbliżamy się na skraj katastrofy klimatycznej. Żeby jej zapobiec, niezbędne jest wspólne działanie. 

Ambicje Maison Misaga sięgają więc daleko poza tworzenie mody. Założyciele marki wyciągają rękę do lokalnej społeczności, szyjąc w zaufanych manufakturach. Wszystkie pracują według standardów zrównoważonej mody – korzystają z zielonej energii, czy oczyszczają wodę wykorzystaną w produkcji. Uczciwe warunki pracy, transparentność, skrócone łańcuchy dostaw to filary działalności świadomych marek. W ten sposób minimalizowana jest emisja dwutlenku węgla. Zasada „im mniej, tym lepiej” dotyczy także zużycia tkanin. Marka stara się wykorzystywać każdy skrawek tkanin i oferować maksymalną liczbę produktów z użytych przez nią materiałów. Ubrania są wypuszczane w limitowanych seriach, by uniknąć nadprodukcji. 

(Fot. materiały prasowe)
(Fot. materiały prasowe)

W skali globalnej pomoc sięga daleko poza granice naszego kraju. Dwa euro ze sprzedaży każdego produktu zostaje przeznaczone na wsparcie dzieci z Afryki. Do końca 2027 roku marka zobowiązała się przekazać milion euro na rzecz pomocy dzieciom. Kolejną realizacją idei „Giving” wpisanej w nazwę „Misaga” jest współpraca z fundacją Omeny Mensah. Wspólnie budują plac zabaw dla dzieci w Kids Haven w Ghanie. Miejsce powstanie częściowo z materiałów z recyklingu oraz pozyskanych na miejscu. To początek szerzej zakrojonej działalności. I krok w przyszłość, gdzie moda, zrównoważony rozwój i działanie na rzecz naszej planety i jej mieszkańców to misja, a nawet więcej, konieczność. 

(Fot. materiały prasowe)

Każda rzecz z metką Maison Misaga kryje w sobie moc, a obietnicę, że to więcej niż moda – to misja, dostajemy już w nazwie. Movement, sustainable, giving, athleisure – wszystkie elementy współistnieją, by tworzyć wyjątkową jakość. Filarami marki pozostają zrównoważony rozwój, działalność charytatywna i athleisure. 

A  plan na przyszłość? Rozwój nowych technologii – kolekcja cyfrowych ubrań zapowiadająca wejście w metawers, tworzenie innowacyjnych tkanin i szeroko pojęta edukacja rynku. Ten Maison staje się więcej niż domem mody – to przestrzeń wykluwania się nowych idei. 

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij