Znaleziono 0 artykułów
05.02.2020

Zima nie taka zła

05.02.2020
Kil Sander wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)

W lutym nie uświadczymy zbyt wiele słońca, więc nareszcie możemy bezpiecznie wykonać pełne spektrum zabiegów, a także wprowadzić do codziennego użytku silniejsze składniki kosmetyków. Wszystko po to, by na wiosnę cieszyć się piękną skórą, gładkim ciałem i smukłą sylwetką. 

Pożegnanie z przebarwieniami

Przebarwienia to obok zmarszczek najpoważniejsze oznaki starzenia. Plamy na skórze są trudne do usunięcia, a twarz z nierównomiernym kolorytem odbierana jest jako starsza. Skóra z przebarwieniami wymaga całorocznej fotoprotekcji filtrem SPF 50+. Nie można też pozwolić sobie na opalanie. W przeciwnym razie problem powraca. Warto też raz do roku zrobić w gabinecie kurację zmniejszającą przebarwienia.

Ze względu na mniejsze nasłonecznienie i narażenie skóry na promieniowanie UV zima to najlepszy okres na zabiegi, a także początek lub kontynuację serii peelingów. Te zabiegi złuszczają wierzchnie warstwy naskórka i niwelują przebarwienia, zwężają i wygładzają pory na skórze skłonnej do trądziku, likwidują rumień w przypadku trądziku różowatego (można je robić co 2-3 tygodnie, do kwietnia). To odpowiedni czas na zabieg Cosmelan [głęboki peeling dedykowany skórze z przebarwieniami, uznawany za najskuteczniejszy zabieg w tej materii – przyp. red.]. Nie robimy peelingów, jeśli pacjentka wybiera się na wakacje do ciepłych krajów albo na narty (promieniowanie UV odbija się od śniegu i przebarwienia, zamiast zniknąć, będą jeszcze większe). Przeciwwskazaniem do peelingów czy laserów jest też aktywne zakażenie wirusem opryszczki – mówi prof. Aleksandra Lesiak, specjalistka dermatolog, współwłaścicielka łódzkiej Dermokliniki.

Gabriele Colangelo wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)

Innym przeciwwskazaniem jest mróz. Kiedy wierzchnie warstwy naskórka złuszczają się, dla dobra skóry nie powinno się jeździć na nartach. Skóra jest wtedy narażona na powstanie przebarwień. W takich warunkach skóra dłużej się też goi. Na twarzy mogą powstać nadkażenia bakteryjne. Planując więc wypad na sporty zimowe, powinno się takie kuracje zakończyć dużo wcześniej. Po peelingach przez pierwszy tydzień należy również unikać wizyt w saunie i na basenie oraz intensywnego wysiłku fizycznego.

Serum na przebarwienia, Allies of Skin (Fot. materiały prasowe)

Zima to także dobry moment na odmładzanie. Warto zrobić zabiegi laserami frakcyjnymi, naczyniowymi na twarzy, szyi i dłoniach. Wygładzają, ujędrniają, poprawiają napięcie i koloryt skóry. Ale wiążą się z dłuższą rekonwalescencją i izolacją od promieniowania UV. To również sezon na depilację laserową: początek lub jej kontynuację. To też zabiegi, które wymagają unikania ekspozycji na słońce i robienia przerw. W zależności od okolicy, 4-6 tygodni – tłumaczy dermatolog.

Kuracja z retinolem, StriVectin (Fot. materiały prasowe)

Warto robić teraz także zabiegi całoroczne – mezoterapię kwasem hialuronowym czy osoczem bogatopłytkowym, która nawilża, ujędrnia, poprawia koloryt i kondycję skóry. Warto wykonać je w serii, raz w miesiącu. Jeśli zacznie się teraz, do wiosny skóra będzie w znacznie lepszej formie.

Ciało w gotowości

Atrakcyjne ciało jest równoznaczne z jędrną, zwartą i gładką skórą. Rozmiar ma mniejsze znaczenie niż kondycja i elastyczność skóry. Dziś terapie ujędrniające ciało wybiegają poza poprawę jakości skóry. Aktywują również spalanie tkanki tłuszczowej, stymulują mięśnie (zabieg BTL Emsculpt, jak twierdzą producenci, wyrzeźbi kaloryfer na brzuchu i zgrabne pośladki) i tkankę łączną. Są więc odpowiedzią dla osób zabieganych, które nie mają czasu na pełne spektrum działania.

Masło do ciała, Purite (Fot. materiały prasowe)

Można połączyć falę uderzeniową z drenażem limfatycznym. Taki zabieg przeciwdziała cellulitowi. Wygładza ten istniejący, ujędrnia i uelastycznia skórę. Polecamy też takie zabiegi jak lipoliza, lipolifting, Hifu czy podgrzewanie włókien kolagenowych – mówi prof. Aleksandra Lesiak.

Jeśli problemem jest miejscowa tkanka tłuszczowa, np. na brzuchu, jednym z zabiegów jest lipoliza, czyli rozpuszczanie tkanki tłuszczowej. Można ją wykonać laserem, zastrzykiem z fosfatydylocholiny albo kriolipolizą, czyli poprzez zamrażanie tkanki tłuszczowej. Niska temperatura powoduje obumieranie komórek tłuszczowych (adipocytów).

Genialnym zabiegiem redukującym dodatkowe centymetry, cellulit i wiotkość jest Unison BTL. Opiera się na monopolarnej radiofrekwencji i ukierunkowanej energii fali akustycznej. W odczuciu na całym brzuchu, biodrach lub udach, pokrytych żelem do USG, robi się przyjemnie ciepło, a przy tym głowica intensywnie masuje i wywołuje wibrację, która rozbija tkankę tłuszczową i ujędrnia ciało. Efekt po 4-6 zabiegach jest naprawdę spektakularny. Konkurencją dla niego jest Icoone, zabieg wykorzystujący technologię podciśnienia i mikromasażu. Icoone laser dodatkowo wyposażony jest w laser diodowy i światło LED. Fala laserowa podwyższa temperaturę komórek tłuszczowych, a światło LED stymuluje produkcję kolagenu.

Balsam, Nuxe (Fot. materiały prasowe)

Walka ze skórką pomarańczową wymaga czasu, dlatego nie czekamy z nią do wiosny. Zimą rozpoczynamy kurację zabiegami Corporelle z serii Spa Selvert Thermal w celu rozgrzania i zrelaksowania ciała i następnie przechodzimy do manualnej serii modelującej. Najpierw zabiegi drenujące, następnie wyszczuplające i antycellulitowe. Albo zaczynamy od drenażu (dużo osób ma problem z obrzękami), wyszczuplania linią Corporelle lub Icoone laser, a następnie przechodzimy do serii Corporelle Lab, mikronakłucia z Nanofraxem na ciało – mówi Marzena Kanclerska-Gryz, właścicielka Mr & Mrs Spa w Warszawie.

Peeling, Arbonne (Fot. materiały prasowe)

Domowe rytuały

Codzienna pielęgnacja jest równie istotna, jak zabiegi w gabinetach.

Nie zapominajmy o zimowej pielęgnacji. Zima to idealny sezon na nawilżanie. Warto zadbać o okolice oczu, a także o przesuszone usta kosmetykami z kwasem hialuronowym. Chcąc mieć zdrową i młodą skórę, cały czas stosujemy fotoprotekcję, gdyż promieniowanie UVA jest obecne przez cały rok. Nie wspominając o tym, że skóra jest też narażona na promieniowanie od komputerów i smartfonów, czyli światło niebieskie, a także cząstki pyłu czy sadzy – mówi prof. Aleksandra Lesiak.

Dlatego niezwykle ważnym zabiegiem jest demakijaż i oczyszczanie skóry. Rano skórę należy myć, żeby oczyścić ją z resztek sebum, potu i kurzu, a wieczorem, żeby domyć pozostałości makijażu. Warto robić dwustopniowy demakijaż metodą OCM (na skórę, usta i powieki nakłada się olejek i zmoczonym w bardzo ciepłej wodzie ręcznikiem lub ściereczką zmywa się całość,, a następnie myje się żelem do mycia twarzy) lub płynem micelarnym, który również należy spłukać czystą wodą.

Cleanser złuszczający, Korres (Fot. materiały prasowe)
Maska nawilżająca, Origins (Fot. materiały prasowe)

Przy bardzo wysuszonej skórze sprawdzi się nawilżająco-odżywcza maseczka Glow-co-nuts Origins. Pachnie jak kokosowa panna cotta z odrobiną wanilii i zamienia cerę w jedwab. Można ją nałożyć na chwilę lub pozostawić na twarzy na noc zamiast kremu. Rewelacyjne o tej porze roku są klasyczny Creme de La Mer i przy bardzo przesuszonej skórze wspomagająco nakładany pod niego eliksir w olejku The Renewal Oil tej samej marki. Jeśli wydaje się zbyt ciężki, jest również dostępny w wersji lżejszej emulsji. Natomiast po zabiegach laserowych lub peelingach najlepiej sprawdzą się bazowe kremy, jak Cetaphil MD, Tolerance Extreme Avene czy Toleriane La Roche-Posay. Łagodzą podrażnienia, nie pachną, nie mają zbędnych dodatków w składzie oraz odżywiają i regenerują skórę. 

Krem odbudowujący, SVR (Fot. materiały prasowe)

Ciało zimą warto wspomagać preparatami antycellulitowymi i ujędrniającymi na dzień, a odżywczymi na noc (masło do ciała Rhubarb & Custard Plant Laboratories z olejem z dzikiej róży). Można też sięgnąć po pomocne w szybszym spalaniu tkanki tłuszczowej preparaty, np. Burn, Burn Now! Phlov z kapsaicyną z chili i wyciągiem z kiełków gorczycy, które usprawniają mikrokrążenie. Im bardziej intensywna będzie zima, tym piękniej przywita się wiosnę.

Maria Kowalczyk / nostressbeauty
Proszę czekać..
Zamknij