Znaleziono 0 artykułów
23.04.2020

Powiedz „tak” na Zoomie

23.04.2020
(Fot. Getty Images)

Andrew Cuomo, gubernator stanu Nowy Jork, zgodził się na wirtualne śluby. W związku z globalną izolacją pary młode będą mogły zalegalizować związek, a także odnowić przysięgę małżeńską podczas wideokonferencji. W ten sposób zaplanowane z wyprzedzeniem ceremonie będą mogły odbyć się w terminie.

Pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany wielu zakochanym. Nie wiadomo, jak długo będzie obowiązywać zakaz gromadzenia się. Niektóre pary młode postanowiły więc nie odwoływać ceremonii, tylko zaprosić gości do wirtualnego świętowania. I choć jeszcze niedawno takie zaproszenia miały symboliczny wymiar, już od soboty wirtualne śluby stały się w Nowym Jorku uregulowane prawnie. „Wydaję zarządzenie umożliwiające nowojorczykom uzyskanie licencji małżeńskiej z domu. Tym samym urzędnicy mogą udzielać ślubu za pośrednictwem wideokonferencji” – ogłosił na swoim Twitterze gubernator Andrew Cuomo.

Wśród pierwszych wirtualnych panien młodych znalazła się Lena Turkheimer, studentka medycyny. Razem ze swoim partnerem, Markiem Owenem, postanowiła nie przekładać terminu ślubu. Para zorganizowała wirtualną ceremonię w zaciszu swojego podwórka w Charlottesville, w Wirginii. Pojawiło się 75 gości, którzy wzięli udział nie tylko w ceremonii ślubu, ale także w weselu. Po fakcie para podzieliła się paroma wskazówkami dla przyszłych wirtualnych par młodych. 

Po pierwsze, upewnij się, że wszystko działa. Mieliśmy z początku problem z dźwiękiem, bo próbowaliśmy użyć głośnika bluetooth. Dopiero kiedy go wyłączyliśmy, dźwięk zaczął działać bez zarzutów. Po drugie, trening czyni mistrza. Zdecydowanie polecam przećwiczenie ceremonii razem z dźwiękiem zanim dojdzie do tej właściwej. Dla nas pomoc jednego z gości, który zna się na technologii, była nieoceniona. Pomógł nam wyciszyć mikrofony w odpowiednim momencie i upewnić się, że wszystko przebiegło zgodnie z planem – mówi Turkheimer.

 

Kamila Wojtkiewicz
Proszę czekać..
Zamknij