Znaleziono 0 artykułów
10.11.2022
Artykuł partnerski

Wygraj wyjątkowe świece do masażu i pielęgnacji skóry D’Alchémy

10.11.2022
Fot. Materiały prasowe

Kto powiedział, że kosmetyk musi być zamknięty w słoiczku i nakładany na zimno? Mam przed sobą nowoczesną pielęgnację skóry opartą na aktywnych substancjach roślinnych. Jej niezwykłość polega na tym, że by uwolnić moc bogatych formuł, wystarczy zapalić ogień. Sprawdzam najnowsze świece do masażu i pielęgnacji skóry D’Alchémy.

Na stoliku już stygnie ciepła ziołowa herbata, a ja – otulona puszystym szlafrokiem – zapalam świecę Fleurs de Provence. Nie zajmę się teraz czytaniem, bo świeca nie jest tym, czym się wydaje, a mianowicie wyłącznie zapachowym doświadczeniem. Jest to zaawansowana pielęgnacja skóry twarzy i całego ciała zamknięta w genialnie przemyślanej formie. Jej stosowanie to za każdym razem rytuał, który rozpala wyobraźnię, a zmysły przenosi wprost do starożytnych komnat królowej Egiptu. Tak, to aż tak niezwykłe doświadczenie kosmetyczne.

Fot. Materiały prasowe

Wybrałam Kwiaty Prowansji (Fleurs de Provence) spośród czterech świec D’Alchémy do codziennego masażu. Jest tu jeszcze Słodycz Madagaskaru (Douceur de Madagascar), Cedry Alpejskie (Cedres des Alpes) oraz Aromaty Mauritiusa (Aromes de Maurice). Ich naturalne zapachy są zniewalające, a wszystko za sprawą świadomie wybranych olejków eterycznych, które wspierają aktywny skład roślinny. Już wiem, że czeka mnie zmysłowa podróż, ale co zyska moja skóra? Czytam, że to pielęgnacja uniwersalna, ale najlepiej sprawdzi się w wypadku suchej i odwodnionej skóry dojrzałej. Czyli takiej jak moja. Świece rekomendowane są też w sytuacjach SOS, kiedy skóra po peelingach i terapii retinolem wymaga odbudowy płaszcza hydrolipidowego.

Alchemia świec

Tylko minuta – tyle wystarczy, by naturalny bawełniany knot, paląc się, rozpuścił odpowiednią dawkę kosmetyku. Nie ma w nim wosków, a temperatura topnienia to 36,6 stopni Celsjusza, dlatego nie jest gorący, tylko przyjemny, i sprawia, że formuła jest idealna dla skóry. Gaszę płomień. Czarny szklany pojemnik wyposażony w praktyczny dzióbek ułatwia wylewanie płynnych olejków na dłoń. Rozprowadzam je na twarzy, szyi i dekolcie i zaczynam automasaż. I to nie byle jaki. Profesjonalny instruktaż, przygotowany specjalnie do masażu formułami D’Alchémy, znajduję na stronie marki. Teraz, patrząc na modelkę, dokładnie powtarzam wszystkie ruchy. Rozcieranie, głaskanie, uciskanie szybko dają efekt drenażu limfatycznego, bo już po pięciu minutach masowania obrzęki pod oczami są mniejsze, a cera rozświetlona i gładsza.

Fot. Materiały prasowe

Sprawdzam skład płynnej pielęgnacji. To, co tak obłędnie pachnie, to połączenie szlachetnych olejków eterycznych z róży damasceńskiej, pąków goździka i białych kwiatów. Nie tylko ich zapach ma znaczenie, bo w działaniu na skórę są mistrzami pielęgnacji anti-aging. Nawilżają, zmiękczają nawet mocno przesuszony naskórek, regenerują oraz poprawiają napięcie skóry i wpływają na nią kojąco. Dalej na tej w stu procentach wegańskiej liście składników znajdują się odżywcze oleje z nasion jojoby, migdałów i kakao. Skóra czerpie z nich witaminy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe omega. Stąd tak ładny efekt wypełnionej skóry, jakby drobne zmarszczki „schowały się”, a twarz odzyskała świeży i wypoczęty wygląd. Jeśli tak szybko pojawia się pierwszy efekt, co będzie dalej? By sprawdzić świece D’Alchémy w dłuższej perspektywie, stosuję je codziennie w ramach wieczornej pielęgnacji tuż przed snem.

Fot. Materiały prasowe

Cedry Alpejskie

Zmysłowe olejki eteryczne: cedrowy, lawendowy i rozmarynowy w połączeniu są jak najlepsze perfumiarskie trio. Sięgnęłam po kolejną, tym razem bardziej wytrawną w aromacie świecę D’Alchémy Cedres des Alpes. Znów masuję skórę zgodnie z profesjonalnie opracowanym automasażem twarzy, szyi i dekoltu. Już sam masaż dotlenia skórę, pobudza krążenie i wygładza, a olejki eteryczne relaksują, ujędrniają, nawilżają, napinają i regenerują. Chyba więcej nie da się zrobić dla skóry, a jednak. Po tygodniu codziennych masaży zmienia się nie tylko jakość skóry. Jej tekstura nabiera gęstości, ale mam też wrażenie, że owal twarzy w miejscach problematycznych (znienawidzone chomiki!) również się poprawia.

Fot. Materiały prasowe

Kiedy zagłębiam się w działanie składników aktywnych, czeka mnie kolejny poziom wtajemniczenia. Olej ze słodkich migdałów zawiera wysoką dawkę witaminy E, a masło kakaowe to naturalny filtr przeciwsłoneczny. Z kolei olej z nasion jojoby tworzy na skórze cienką powłokę lipidową, która poprawia sprężystość. Moja skóra dostaje wszechstronną pielęgnację przeciwstarzeniową połączoną ze wszystkimi benefitami masażu. Odkrywam więc dla siebie zupełnie nową kategorię kosmetyków: comfort beauty. Bo przecież masaż twarzy zmysłową mieszanką olejków, niezwykły zapach i kojący efekt to czysta przyjemność. Jest to również zabieg pielęgnacyjny, który przywołuje doświadczenie podobne do wizyt w profesjonalnych strefach SPA. Ale wszystko odbywa się bardziej intymnie, we własnej przestrzeni domowej. By zanurzyć się w tej pachnącej pielęgnacji i poczuć ją pełniej, stosuję formułę na całe ciało. Olejki eteryczne i bogaty skład roślinny przynoszą ukojenie suchej skórze, co szczególnie dla mnie ważne teraz, jesienią. Więcej warstw ubrań, biurowa klimatyzacja, różnice temperatur sprawiają, że skóra całego ciała wymaga bogatszej konsystencji. W świecach znajduję ratunek i ukojenie oraz regenerację skóry w trudnych strefach jak okolice kolan, kostek oraz łokci. Czytam, że świece można stosować przez wiele tygodni, więc na razie nie mam zamiaru przerywać codziennych masaży. A w szklanych pojemnikach po świecach planuję hodować zioła.

Fot. Materiały prasowe

Konkurs D’Alchemy w „Vogue Polska”

Jesień może pachnieć zmysłową mieszanką olejków eterycznych, dzięki którym twoja skóra odzyska piękno i gładkość. To idealna pora, by zanurzyć się w relaksujących formułach pielęgnacji zaklętych w świecach do masażu D’Alchémy! Specjalnie dla czytelniczek „Vogue Polska” marka D’Alchemy przygotowała 10 zestawów świec, w których znajdziesz trzy o zapachach: Fleurs de Provence, Cedres des Alpes oraz Aromes de Maurice.

Fot. Materiały prasowe

Zasady konkursu są proste. Chcielibyśmy wiedzieć, co myślisz o domowych rytuałach pielęgnacji skóry. Opisz swój ulubiony zabieg domowego SPA i prześlij na adres konkurs@vogue.pl. W tytule maila wpisz: D’Alchemy x Vogue. 10 zwyciężczyń konkursu otrzyma zestaw trzech świec do masażu i pielęgnacji skóry D’Alchemy. Powodzenia!

Dla tych, które chciałyby przetestować już teraz wybraną świecę lub każdy inny kosmetyk d’Alchemy, marka przygotowała wyjątkową ofertę. Z kodem VOGUE25 nasi czytelnicy otrzymają 25% zniżki na zakupy w sklepie dalchemyskincare.com (oferta ważna do końca listopada).


Zwycięzców konkursu poinformujemy o wygranej mailowo 18-21 listopada 2022 r.
Czas trwania konkursu: 10-17 listopada 2022 r. do godz. 23:59 CEST.
Regulamin konkursu jest dostępny pod linkiem.

Ilona Rechnio
Proszę czekać..
Zamknij