Znaleziono 0 artykułów
05.07.2019

Butikowy fitness w Warszawie. 7 najciekawszych miejsc

05.07.2019
Instytut MAÉ (Fot. Materiały prasowe)

Wąska specjalizacja, niewielki metraż, dobra lokalizacja oraz możliwość ćwiczenia w małych grupach – to podstawowe cechy wyróżniające kluby butikowe. Liczą się też charyzma trenera oraz unikalna atmosfera budowana m.in. poprzez indywidualne podejście do gości, muzykę i wystrój wnętrz. W opozycji do masowych klubów fitness w Warszawie pojawia się coraz więcej kameralnych miejsc, gdzie można zadbać o sylwetkę w niebanalnym stylu. Prezentujemy kilku naszych faworytów.

Balance Studio (ul. Mokotowska 55)

Balance Studio (Fot. Materiały prasowe)

W kamienicy przy jednej z najmodniejszych ulic Warszawy od kilku miesięcy działa Balance Studio specjalizujące się w zajęciach inspirowanych tańcem klasycznym. Przytulna sala baletowa może pomieścić do 10 osób, a odbywające się w niej ćwiczenia zostały opracowane przez fizjoterapeutów, instruktorów fitness i profesjonalnych tancerzy. – Oferujemy zajęcia dla kobiet bez doświadczenia tanecznego, łączące elegancję baletu z bardzo precyzyjną pracą z ciałem. Dzięki małym grupom nasi instruktorzy mogą poświęcić każdemu klientowi więcej uwagi niż na tradycyjnych zajęciach tanecznych – mówi założycielka Balance Studio, Britta Hardeck. W grafiku Balance Studio można znaleźć m.in. zajęcia Ballerina Split i Ballet Burn, ale także pilates, który pomaga pracować nad prawidłową postawą i siłą mięśni brzucha.

Stan Skupienia (plac Zbawiciela 2)

Stan Skupienia (Fot. Materiały prasowe)

W tej samej okolicy, w 100-metrowym mieszkaniu z widokiem na plac Zbawiciela, mieści się kameralne studio jogi. To działający od blisko trzech lat Stan Skupienia, którego znakiem rozpoznawczym są podwieszone pod sufitem rośliny oraz oryginalne nazwy zajęć. Joga dla Spinaczy to np. zajęcia dla tych, którzy są przekonani, że joga nie jest dla nich, bo nie są rozciągnięci. – Dostosowujemy nasze sesje do osób obu płci, starszych i młodszych, mniej i bardziej zaawansowanych oraz kobiet w ciąży. Prowadzimy Jogę na Stres, Jogę dla Indywidualistów, Jogę Kobiecą czy Mindfulness = Uważność – tłumaczy właścicielka studia Magda Sawicka. – Każde zajęcia zaczynamy od rozmowy o tym, jak czuje się grupa i na jak intensywne ćwiczenia chce sobie pozwolić danego dnia – dodaje. Stan Skupienia organizuje kilkutygodniowe kursy, które pozwalają zintegrować się z grupą i stworzyć rodzinną atmosferę. Latem studio planuje uruchomienie jogowych półkolonii dla dorosłych i wyjście z jogą nad Wisłę.

Yoga Beat Studio (ul. Wilcza 46)

Yoga Beat (Fot. Ania Powałowska)

Energetyczne zajęcia inspirowane jogą to z kolei wizytówka studia Yoga Beat. Tu kolejne asany i ćwiczenia wzmacniające wykonuje się w rytm dynamicznej muzyki, a trenerki dbają o to, żeby podczas pojedynczej sesji pracowały wszystkie partie mięśni. W sztandarowym treningu Yoga Beat wykorzystywane są gumowe taśmy przymocowane równolegle do sufitu, które służą jako dodatkowe obciążenie i wyzwanie. – Eksperymentowałam z różnymi formami ruchu i bardzo polubiłam jogę, ale w tradycyjnej formie nie do końca pasowała ona do mojego temperamentu. Dodałam więc do jogi szczyptę luzu i energii – mówi Karolina Erdmann, właścicielka studia. Jej przepis na trening okazał się strzałem w dziesiątkę, o czym świadczy wypełniona po brzegi sala ćwiczeń. – Uwielbiam trenować w dużych grupach. Kiedy jest nas 20 czy 30, wyzwala się niesamowita energia – dodaje właścicielka Yoga Beat. I rzeczywiście w jej studiu od wejścia czuć girl power.

Instytut MAÉ (Plac Małachowskiego 2)

Instytut MAÉ (Fot. Materiały prasowe)

Znajdująca się naprzeciwko Zachęty rezydencja hrabiego Raczyńskiego z początku XX w. jest dziś siedzibą m.in. Instytutu MAÉ. To miejsce, w którym można kompleksowo zadbać o ciało, a aktywność fizyczna jest elementem całej układanki. W sali ćwiczeń przywodzącej na myśl wnętrze ekskluzywnego apartamentu odbywają się sesje indywidualne i w duetach. Goście MAÉmogą ćwiczyć pilates, barre au sol i barre. Te ostatnie to trening inspirowany ćwiczeniami baletowymi przy drążku, wzmacniający i jednocześnie wysmuklający mięśnie oraz poprawiający postawę i koordynację. Wspólnym mianownikiem treningów w MAÉjest fakt, że wymagają świadomości swojego ciała i skupienia. – Chcemy tworzyć spokojną oazę w centrum miasta. Jedno miejsce, w którym można nie tylko poćwiczyć, ale też poddać się zabiegom na twarz i ciało, wziąć udział w zajęciach mindfulness i TRE czy skonsultować się ze specjalistą od żywienia funkcjonalnego – opowiada właścicielka Instytutu, Karolina Czmuda.

Harder (ul. Nowogrodzka 62c i ul. Broniewskiego 28)

Harder (Fot. Materiały prasowe)

Dla tych, którzy za priorytet stawiają sobie spalanie kalorii w dużych ilościach, powstał butikowy klub fitness, gdzie podczas 50-minutowej sesji można spalić nawet 1000 kcal. Specjalnością Harder są treningi HIIT wykorzystujące bieżące monitorowanie pracy serca. Jak to działa? Każdy uczestnik zajęć dostaje opaskę z czujnikiem, którą mocuje na klatce piersiowej. Urządzenie działa jak EKG i przesyła wyniki pomiaru wprost na ekran mieszczący się w klubie. Trener może dzięki temu monitorować poziom zmęczenia podopiecznych i dopasowywać kolejne ćwiczenia tak, aby zapewniały jak najlepszą efektywność. – Wyświetlanie tętna i liczby spalanych kalorii działa też motywująco i wprowadza do treningu element rywalizacji – tłumaczy Łukasz Wolski, współzałożyciel Harder. Taka optymalizacja treningu cardio zyskuje na popularności. Harder w ciągu roku otworzyło cztery kluby (również we Wrocławiu i Krakowie), a piąty, w poznańskim Starym Browarze, zaprosi na treningi już tego lata. Spodziewajcie się głośnej muzyki, neonowych świateł i porządnego wycisku.

Samo Centrum Wszechświata (ul. Chłodna 29)

Samo Centrum Wszechświata (Fot. Materiały prasowe)

W 2017 r. grupa artystów i profesjonalistów związanych z polskim show-biznesem zaadaptowała industrialne wnętrza dawnej fabryki na pięć szykownych sal treningowych.Tak powstało Samo Centrum Wszechświata, które specjalizuje się w zajęciach z pogranicza aktywności fizycznej i sztuki. – Bardzo popularne są u nas autorskie zajęcia dla kobiet, np. Dance Ritual, łączące jogę i taniec, lub Heels Ritual, czyli technika tańca na obcasach – mówi Anna Kurnicka, założycielka SCW. Oprócz tego w SCW są organizowane otwarte wieczory taneczne dla każdego (tango milonga) oraz zajęcia dla mam z dziećmi. – Skupiamy się na budowaniu społeczności ludzi, którzy kochają ruch. Efekty sportowe i poprawa formy są niejako dodatkiem do naprawdę ciekawie spędzonego czasu – dodaje właścicielka.

Kultura Fizyczna (ul. Cieszyńska 6)

Kultura fizyczna (Fot. Materiały prasowe)

Dobra lokalizacja to klucz do sukcesu dla butikowego klubu, ale okazuje się, że nie musi to być ścisłe centrum miasta. Studio Kultura Fizyczna, ukryte między blokami w okolicy stacji metra Wilanowska, z lokalizacji na osiedlu mieszkaniowym czyni swój atut. Wyróżniają je iście sąsiedzka atmosfera i zajęcia skierowane do całych rodzin. Dwie mamy – przyjaciółki i tancerki baletowe – prowadzą tu swoje autorskie treningi inspirowane baletem, jogą, pilatesem i stretchingiem. Jest też balet dla dzieci, junior-joga i zajęcia dla świeżo upieczonych mam – tu noworodki są mile widziane. Warsztaty taneczne z maluchami w chustach czy przerwy na karmienie i przewijanie to w Kulturze Fizycznej norma. – Naszym kolejnym wyzwaniem jest zmobilizowanie panów do ćwiczeń ze swoimi pociechami. Proponujemy im np. Family Workout, czyli zajęcia wzmacniające, a także zajęcia Family Yoga jako formę wspólnego, aktywnego spędzania czasu z dziećmi – mówi współzałożycielka studia Dorota Mentrak-Bączkowska.

Iga Majewska
Proszę czekać..
Zamknij