Znaleziono 0 artykułów
10.11.2021

Filmowe klasyki, nowości i przeboje na długi weekend

10.11.2021
„Pomiędzy” (Fot. materiały prasowe)

Komedie romantyczne o świętach, adaptacje powieści i spektakularne science fiction – tym, którzy planują spędzić najbliższe dni w domu, polecamy najnowsze przeboje i nieśmiertelne klasyki z platform streamingowych Netflix i HBO GO.

„Miłosna pułapka”: (Przed)świąteczna komedia romantyczna (Netflix)

Widzowie niecierpliwie wyczekujący świąt już na początku listopada uczynili netfliksowym numerem jeden gwiazdkowy film o miłości. Natalie (Nina Dobrev z „Pamiętników wampirów”) nie spotkała jeszcze tego jedynego. Gdy w aplikacji randkowej poznaje Josha, postanawia odwiedzić chłopaka swoich marzeń w święta. Okazuje się jednak, że jest on kimś zupełnie innym, niż mogło się wydawać. Nieśmiały Josh (Jimmy O. Yang) wykorzystał zdjęcia przystojniaka Taga (Darren Barnet z „Jeszcze nigdy…”), by zdobyć serce piękności z Los Angeles. Teraz Natalie będzie musiała wybrać między atrakcyjnym opakowaniem i dobrym sercem. Kogo pocałuje pod jemiołą?

„Święta u Christmasów”: Gwiazdka po angielsku (Netflix)

Brytyjska komedia w duchu „To właśnie miłość”. Gdy cztery siostry spotykają się w święta, wychodzą na jaw rodzinne tajemnice. W jednej z głównych ról Elizabeth Hurley, której partnerują legendarni komicy – John Cleese i Kelsey Grammer.

„Małe kobietki”: Klasyka w nowym wydaniu (Netflix)

W nagradzanym filmie sprzed dwóch lat (z Oscarem za kostiumy) reżyserka Greta Gerwig opowiedziała na nowo historię czterech sióstr March z XIX-wiecznej powieści Louisy May Alcott. Obdarzona talentem literackim Jo (Saoirse Ronan) marzy o niezależności, Meg (Emma Watson) chce zostać żoną i matką, Beth (Eliza Scanlen) najlepiej czuje się w towarzystwie sióstr, a Amy (Florence Pugh) chce robić międzynarodową karierę jako artystka. Gerwig z nostalgią, ale bez sentymentalizmu wspomina czasy, w których większość kobiet nie mogła swobodnie decydować o swojej przyszłości. Dodatkowy atut: Timothée Chalamet w roli Lauriego, ukochanego Jo i Amy.

„Cóż za piękny dzień”: Dawka optymizmu (Netflix)

Tom Hanks przeobraża się na ekranie we Freda Rogersa, legendarnego twórcę programu telewizyjnego dla dzieci. W filmie Marielle Heller oglądamy go oczami cynicznego dziennikarza Lloyda Vogela (Matthew Rhys). Początkowo sceptyczny wobec fenomenu pana Rogersa, stopniowo odkrywa w sobie dziecko. Feel good movie idealny na rodzinny seans.

„Czerwona nota”: Najdroższy film Netfliksa (Netflix)

Na film z Dwayne’em Johnsonem, Ryanem Reynoldsem i Gal Gadot platforma streamingowa wydała 160 mln dolarów. Kilkadziesiąt milionów trzeba było zapłacić za sam udział gwiazd. Powstała hybryda akcji i komedii z bondowskim zacięciem i scenariuszem jak z „Ocean’s Eleven”. Agent FBI śledzi najsłynniejszego złodzieja dzieł sztuki. Gdy na drodze złoczyńcy staje konkurentka, pościg staje się jeszcze bardziej szalony.

„Pomiędzy”: W czerni i bieli (Netflix)

Do niedawna wielu Afroamerykanów decydowało się na życie „po drugiej stronie”. Jeśli ich skóra była wystarczająco jasna, podszywali się pod białych. W filmie Rebeki Hall – aktorki znanej z Allenowskiego „Vicky Cristina Barcelona” – taki los wybiera Clare (Ruth Negga), córka białego mężczyzny i kobiety o czarnych korzeniach. Jej tajemnicę odkrywa spotkana po latach czarna przyjaciółka Irene (Tessa Thompson). Razem zmierzą się z nienawiścią, rasizmem i uprzedzeniami. Także ze strony najbliższych, bo Clare poślubiła nienawidzącego czarnych Johna (Alexander Skarsgård).

„Zakochany bez pamięci”: Słodko-gorzko o miłości (HBO GO)

Joel (Jim Carrey) wciąż kocha Clementine (Kate Winslet), ale ona chce o nim jak najszybciej zapomnieć. W świecie wykreowanym przez indywidualistę kina Michela Gondry’ego usunięcie wspomnień o dawnej miłości jest możliwe, i to natychmiast. Ale czy to, co w związku trudne, przeważa nad tym, co piękne? Oniryczny obraz uczucia nie zestarzał się ani trochę, choć film powstał w 2004 roku.

„Spectre”: Bond w życiowej formie (HBO GO)

Zanim na platformę trafi film „Nie czas umierać”, którym Daniel Craig żegna się z bondowską serią, warto wrócić do odsłony przygód agenta 007 z 2015 roku w reżyserii Sama Mendesa. Przystojniak z licencją na zabijanie musi zmierzyć się z potężną organizacją przestępczą. Z pomocą przyjdą mu kobiety – nowa ukochana Madeleine (Léa Seydoux), dziewczyna gangstera Lucia (Monica Bellucci) i oczywiście zakochana po uszy w Bondzie Moneypenny (Naomie Harris).

„Interstellar”: Metafizyczne science fiction (HBO GO)

W przeciwieństwie do najnowszego „Teneta” (też dostępnego na HBO GO), którego fabuły nie rozumieją nawet zagorzali fani Christophera Nolana, „Interstellar” z 2014 roku, choć oparty na skomplikowanym scenariuszu, łapie za serce. Wykorzystując zakrzywienia w czasoprzestrzeni, grupa naukowców na czele z Murph (Jessica Chastain) próbuje zapewnić ludzkości przetrwanie. W centrum wydarzeń znajduje się astronauta Cooper (Matthew McConaughey) – współczesny kowboj, który w imię miłości do rodziny jest gotowy na największe poświęcenie. Reżyser oprócz fundowania widzom solidnej dawki rozrywki zadaje też fundamentalne pytanie o istotę czasu, nasze miejsce w świecie i, co nabiera aktualności z każdą chwilą, przyszłość planety.

„Coco”: Rozrywka dla całej rodziny (HBO GO)

Jak rozmawiać z dziećmi o stracie, śmierci i żałobie? Najmłodsi widzowie oczekują poważnego traktowania. „Coco” – jedna z najlepszych animacji Disneya i Pixara ostatnich lat – opowiada o Miguelu. Chłopiec kocha muzykę, ale rodzice nie chcą pozwolić mu grać. Gdy przekroczy granicę Krainy Umarłych, odnajdzie swojego przodka, równie utalentowanego artystę. Przy okazji odkryje tajemnicę z przeszłości, odczarowując czarną legendę Héctora. Równoprawnym bohaterem jest kultura Meksyku – jej folklor, rytuały i wierzenia.

 

Redakcja Vogue.pl
Proszę czekać..
Zamknij