Znaleziono 0 artykułów
30.09.2020

Monica Bellucci: W niej jest seks

30.09.2020
(Fot. Getty Images)

Nie katuje się dietami ani nie poprawia urody skalpelem. Emanuje seksapilem, grając silne kobiety – Marię Magdalenę, Kleopatrę i dziewczynę Bonda. Po rozstaniu z młodszym o niemal 20 lat partnerem 58. urodziny świętuje jako szczęśliwa singielka.

Monikę urodzoną w 1964 r. w Città di Castello, niewielkim miasteczku w Perugii, rodzice wychowywali postępowo. W jednym z wywiadów Bellucci wspominała radę, którą jako nastolatka otrzymała od ojca: – Kiedy wychodzisz z mężczyzną, zawsze miej przy sobie pieniądze, bo nie wiadomo, kiedy i czy będą ci potrzebne. A matka, która życie poświęciła mężowi i córce, popychała jedynaczkę do spełniania marzeń. Córka wzięła sobie rady rodziców do serca. Jeszcze w liceum zaczęła zarabiać jako modelka. Już wtedy żyła na własnych zasadach.

Zachwycała urodą. Nie wiązała jednak przyszłości ani z modelingiem, ani z aktorstwem. Jej idolkami były Sophia Loren, Gina Lollobrigida i Claudia Cardinale, ale aktorstwo wydawało się Monice nieosiągalne. Na studia prawnicze zarabiała sesjami zdjęciowymi. Z czasem uznała prawo za zbyt nudne. Nie musiała długo czekać na bardziej emocjonującą propozycję. Kiedy Monica miała 25 lat, włoski reżyser Dino Risi wypatrzył jej zdjęcie w jednym z magazynów. Natychmiast zapragnął zaangażować ją do serialu „Życie u boku dzieci”. Sytuacja powtórzyła się dwa lat później. Wówczas na zdjęcie pięknej kobiety trafił sam Francis Ford Coppola. Reżyser „Ojca chrzestnego” dał jej niewielką rólkę włoskiej piękności w filmie „Dracula”. Monica wciąż miała poczucie, że sukces zawdzięcza nie talentowi, lecz urodzie. Wiedziała, że w środowisku jest postrzegana jako modelka, która gra w filmach. Postanowiła starać się dwa razy bardziej niż inni.

(Fot. Getty Images)
Z Vincentem Casselem (Fot. Getty Images)

Przełomem w życiu Moniki Bellucci był film „Apartament”. We francusko-hiszpańsko-włoskiej produkcji aktorce po raz pierwszy powierzono główną rolę. Bellucci była za nią nominowana do Cezara w kategorii najbardziej obiecująca aktorka. Ale film był wyjątkowy też z innego powodu. Na planie Monica poznała męża – francuskiego aktora i reżysera Vincenta Cassela. Para pobrała się w 1999 r. Nie był to pierwszy ślub Moniki, która w 1990 r. wyszła za fotografa Carla Bassę i wkrótce potem się rozwiodła. Rok po ślubie Cassel musiał pogodzić się z tym, że dzięki roli w filmie „Malena” Giuseppe Tornatore jego świeżo poślubiona żona stała się symbolem seksu. Scena, w której Bellucci zmysłowo przechodzi przez sycylijskie miasteczko, na stałe zapisała się w historii kina. Rolę docenili też krytycy, a pozycję utalentowanej aktorki Bellucci ugruntowała dzięki głośnemu filmowi Gaspara Noé, „Nieodwracalne”, w którym partnerował jej Cassel. Kilkunastominutową scenę gwałtu Bellucci grała sześć razy bez przerw. – Nie sądzę, by amerykańska aktorka jej klasy odważyła się na coś takiego. Monica ma jaja – podsumował jej występ Noé.

Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy

Rola w „Nieodwracalnym” została entuzjastycznie przyjęta przez krytykę. Bellucci wreszcie doceniono za talent, a nie wyłącznie urodę. Aktorka w wywiadach podkreśla, że dopiero jako kobieta spełniona zawodowo mogła zdecydować się na dziecko. – Wszystko w życiu robię późno. Zanim podejmę decyzję, muszę wiedzieć, że wszystko jest na swoim miejscu. Wiem, że są kobiety, które mają po 20 lat i są wspaniałymi matkami, ale ja w tym wieku nie myślałam jeszcze o dzieciach. Dziś jest zupełnie inaczej. Mogę siedzieć z dziewczynkami w domu bez poczucia, że coś tracę – wyznała aktorka w jednym z wywiadów. Pierwszą córkę, Devę, urodziła w wieku 39 lat. Druga, Léonie, przyszła na świat pięć lat później. Miesiąc po porodzie Monica wystąpiła nago w scenie otwierającej film „Gorące lato”.

Jako matka i żona Bellucci promieniała, wydawała się szczęśliwa i spełniona. Czas dzieliła między plan filmowy, na który zabierała dzieci, a domy we Francji, Włoszech, w Wielkiej Brytanii i Brazylii. Rodzinna sielanka skończyła się w 2013 r. Wówczas fanów aktorki zaskoczyła informacja o rozwodzie aktorskiej pary. Monica Bellucci w wywiadach przyznawała, że jednym z powodów rozstania po 14 latach małżeństwa była niewystarczająca ilość seksu w związku. – Rozstajemy się po długiej próbie pogodzenia. Dotarliśmy jednak do momentu, w którym jesteśmy tylko przyjaciółmi, a nie małżonkami – powiedziała magazynowi „People”. Tymczasem włoskie media plotkowały, że powodem separacji pary było nie tyle wypalenie uczuć, ile romans aktorki z rosyjskim milionerem Telmanem Ismailovem. I podkreślały, że 48-letnia wówczas aktorka jest bardziej seksowna niż wiele znacznie młodszych koleżanek po fachu. Tymczasem Bellucci już kilka lat wcześniej w wywiadach przekonywała, że nie wierzy w miłość aż po grób.

(Fot. Getty Images)

Na własnych zasadach

W 2015 r. zagrała Lucię Sciarrę w bondowskim „Spectre”. 51-letnia wówczas Monica została najstarszą w historii serii kobietą, której wdziękom uległ agent 007. Fani aktorki byli rozczarowani, że gościła na ekranie tak krótko. Dlatego w najnowszym filmie o przygodach agenta 007 Bellucci pojawi się ponownie. Ponoć sam Daniel Craig postawił warunek, aby aktorka ponownie zagrała u jego boku.

Zdobywa mężczyzn także poza ekranem. W zeszłym roku w mediach pojawiły się zdjęcia aktorki z zabójczo przystojnym modelem i rzeźbiarzem. Nicolas Lefebvre jest od aktorki o 18 lat młodszy. Spekulowano, że para zaczęła się spotykać już w 2017 r. Związek nie przetrwał jednak próby czasu. Zanim emocje wśród fanów Moniki zdążyły opaść, para ogłosiła rozstanie. – Związek z Nicolasem wiele mnie z pewnością nauczył. To osoba, która ma prawdziwą wrażliwość artystyczną, ale od tej pory nasza wspólna podróż podąża inną drogą – drogą przyjaźni na całe życie – powiedziała Bellucci w wywiadzie dla włoskiej prasy.

Wszystko wskazuje na to, że 56. urodziny Monica Bellucci świętuje jako singielka. Nie wydaje się zmartwiona tym faktem. Wciąż zachwyca wdziękiem. Nigdy nie katowała się dietami, bo jak mówi, nie czuje potrzeby bycia chudą. Stroni też od chirurgii plastycznej, nie boi się pokazać publicznie bez makijażu. Właśnie dlatego kobiety na całym świecie pragną poznać sekret nieprzemijającej urody gwiazdy. Minione lato Monica Bellucci spędziła z przyjaciółką na wakacjach w Grecji. Fotoreporterzy sfotografowali ją w drodze na kolację. W czarnej sukience w białe grochy wyglądała zjawiskowo. Monica Bellucci udowadnia, że klasa nie ma wieku.

Natalia Jeziorek
Proszę czekać..
Zamknij