
Giorgio Armani odszedł we wrześniu 2025 roku. W tym roku dom mody założony przez włoskiego mistrza krawiectwa świętuje jubileusz 50-lecia. Pokaz ostatniej kolekcji zaprojektowanej przez założyciela marki zbiegł się więc w czasie z celebracją jej dziedzictwa. Na wybiegu królowały sukienki wieczorowe w odcieniach nocnego nieba. Indygo Armani zawsze uważał za godną alternatywę dla czerni.
W Pinacoteca di Brera w Mediolanie można oglądać wystawę z okazji 50. rocznicy założenia domu mody Giorgio Armani. W 1975 roku jeden z największych mistrzów włoskiego stylu zorganizował swój pierwszy pokaz. Ostatnia kolekcja Armaniego, który odszedł we wrześniu 2025 roku, powstała we współpracy z jego następcami, Silvaną Armani i Leo dell’Orco, olśniła wielbicieli marki. Pojawiły się w niej reinterpretacje ikonicznych kreacji – luźnych garniturów, lśniących wieczorowych sukni, kompletów inspirowanych japońską estetyką. Po wybiegu przeszły ulubione modelki projektanta z lat 80. XX wieku, błyszcząc cekinami, kryształami i satyną. Większość kreacji została utrzymana w odcieniach nocnego nieba – od indygo, przez kobalt, po purpurę. Oto najpiękniejsze sylwetki z kolekcji, które na pewno trafią na czerwone dywany najważniejszych gwiazdorskich gal.
Stylizacja z połyskującą marynarką i alladynkami stanie się alternatywą dla klasycznego garnituru damskiego

Spodnie z bufiastymi nogawkami powróciły do łask. W kolekcji domu mody Giorgio Armani oglądamy je w wieczorowym wydaniu. Odcień indygo łączy półprzezroczyste alladynki z dwurzędową marynarką sięgającą bioder (mistrz Armani słynął z perfekcyjnych krojów żakietów). Założona na gołe ciało tworzy wieczorowy look na wielkie wyjście.
Kobaltowy kombinezon zachwyca niczym gwiazdorska kreacja z czerwonego dywanu

Armani do perfekcji opanował i wyraziste kroje garniturów, i lejące sylwetki, które pięknie opływają ciało. Kombinezon z długimi rękawami buduje idealne proporcje sylwetki dzięki dekoltowi w kształcie litery „V”, prostym nogawkom i subtelnemu paskowi w talii.
Minimalistyczna sukienka w królewskim odcieniu purpury łączy slip dress i naked dress

Transparentna tkanina odsłania ciało, ramiączka spaghetti nawiązują do mody lat 90., prostota tamtej dekady inspiruje także fason przypominający slip dress. W tej sukience najbardziej liczy się jednak kolor jak z płócien dawnych mistrzów.
Suknia z głębokim dekoltem mieni się jak gwiazdy na niebie

Giorgio Armani uwielbiał proste i zmysłowe zarazem sylwetki. Głęboki, sięgający niemal talii, dekolt w połączeniu ze zdobioną srebrnymi haftami tkaniną, wystarczą, by zapewnić efekt „wow”.
Alladynki ze ściągaczem sprawdzą się i na co dzień, i na wieczór

W duecie z granatowym T-shirtem albo rozpiętą koszulą, sneakersami i shopperką stworzą look na co dzień, z topem z pokazu albo z satynową marynarką – stylizację na wieczór. Oto najbardziej uniwersalne spodnie sezonu.
Wariację na temat spódnicy noszonej na spodnie Giorgio Armani prezentuje w looku inspirowanym japońskim stylem

Armani pokazuje kolejną alternatywę dla garnituru – spodnie z zamaszystymi nogawkami oraz żakiet bez klap ze stójką inspirowany Dalekim Wschodem.
Wśród klasyków Armaniego nie mogło zabraknąć wariacji na temat sukienki tuby z geometrycznym dekoltem

W podobnych kreacjach na czerwonym dywanie widywano ulubienice mistrza – ostatnio np. Juliette Binoche. Idealnie dopasowany fason podkreśla kobiece kształty.
Suknia mrocznej panny młodej zapiera dech w piersiach
Wielowarstwowa sukienka z błyszczącymi haftami idealnie oddaje nieśmiertelną elegancję Giorgia Armaniego. Legenda mistrza nigdy nie przeminie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.