Znaleziono 0 artykułów
04.11.2020

Justyna Kopińska: Orzeczenie TK dotyka wszystkich

04.11.2020
Justyna Kopińska (Fot. Zuza Krajewska)

Prawicowi politycy w nieoficjalnych rozmowach powtarzają, że nie spodziewali się takiej determinacji kobiet i mężczyzn po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. 

Nie wszyscy w szeregach partii prawicowych popierają decyzję Trybunału Konstytucyjnego. Prawdopodobnie zakładano, że rodzenie płodów skazanych na śmierć dotyczy tak wąskiej grupy kobiet, że nie będzie miało znaczenia dla sondaży wyborczych. 

Protesty nauczycieli oraz innych grup zawodowych i społecznych miały w ostatnich latach znikomy wpływ na wybory. Politycy przyjmują, że ludzie kierują się własnym interesem i nie myślą o strajkujących górnikach, artystach czy rolnikach.

Decyzja Trybunału Konstytucyjnego przyniosła nieoczekiwane skutki, co zaskoczyło ludzi sprawujących w Polsce realną władzę. Myślę, że powodem zaostrzenia przepisów była chęć uniknięcia strajków z powodu pandemii oraz wzbudzenie niechęci do Kościoła, który w ostatnich latach stał się dla prawej strony wyjątkowo uciążliwym sojusznikiem politycznym.  

Zapewne założono, że osoby okazujące solidarność, aktywiści, zwolennicy równości i praw człowieka to mała grupa, podobnie jak kobiety, których orzeczenie dotyczy w sposób bezpośredni. Nie wzięto pod uwagę, jak wiele kobiet czuje lęk na myśl, że mogłyby zostać postawione w takiej sytuacji. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyka wszystkich. 

2020 r. to czas wszechobecnego lęku. W czasach nieznanego oblicza zła lekarstwem okazały się wzajemna troska i czułość. Czekają nas okresy gospodarczej aktywności, ale także stagnacji i zamknięcia. By przetrwać, Europa musi się zjednoczyć, ustalić działania dla całego kontynentu, a nie poszczególnych państw. Nie wiadomo, kiedy powstanie szczepionka, i jakiego rodzaju wirusy i mutacje powstaną w przyszłości. 

Zmianie ulegają wartości społeczne. Młodzi ludzie widzą, że ich działania mogą chronić babcie i dziadków, a zwykła pomoc w zorganizowaniu zakupów ratuje życie. Powstają liczne inicjatywy, takie jak pomoc sąsiedzka.  

„Istnieją pewne granice przeżyć ludzkich i bezkarnie nie można ich przekraczać; jeśli się to stanie, gdy wyjdzie się „poza”, wówczas już nie ma powrotu do dawnego. Zmienia się coś w zasadniczej strukturze; człowiek już nie jest ten sam, co kiedyś” – pisał Antoni Kępiński. 

W 2020 r. lęk, bezradność i wyobcowanie stały się stałą częścią życia wielu grup społecznych. Zmienił się sposób analizy zjawisk, zmienił się człowiek. 

Wiele osób od lat zajmujących eksponowane stanowiska w Polsce zupełnie tych zmian nie docenia. Profesor Andrzej Rzepliński, który tłumaczy, że wybitny dziennikarz Robert Mazurek zmanipulował jego wypowiedzi o hołocie i awanturnikach, nie rozumie, że powody protestów w Stanach Zjednoczonych po śmierci George’a Floyda, niszczenie pomników w Europie w ramach ruchu Black Lives Matter oraz sprzeciw Polaków wobec decyzji Trybunału Konstytucyjnego są podobne: walka z niesprawiedliwością, brakiem równości społecznej, rasowej, równości płci. 

Ludzie przestali się zachwycać „wybitnością” omnipotentnych artystów, biskupów, polityków, gdy idzie ona w parze z seksizmem, rasizmem i homofobią

Czasy, gdy kobieta była sprowadzana do roli rozrodczej, minęły bezpowrotnie. Żyjemy w świecie pytań bez odpowiedzi. Nie możemy przewidzieć, czy będziemy mieć, za co żyć w kolejnych latach, i jak będzie wyglądał świat wokół nas. Ale wiemy, w jakim świecie warto żyć – świecie prawdziwej sprawiedliwości.

 

Kontakt z autorką przez stronę www.justynakopinska.pl.

Justyna Kopińska
Proszę czekać..
Zamknij