
L37 pokazuje, że moda nie musi być oderwana od codzienności. Wręcz przeciwnie: to właśnie w zetknięciu z tym, co zwyczajne, nabiera najbardziej wyrazistego charakteru. Kozaki obok agrestu, torebki w duecie z kapustą to obrazy, które przyciągają uwagę, bo przełamują schematy. Twórcy marki L37 tym razem zafundowali nam martwą naturę w nowej odsłonie.
Jajka w dłoniach modelki, kosze wypełnione pomidorami, kapusta trzymana z tą samą pewnością, z jaką zwykle nosi się torebkę. To nie kadry z renesansowego płótna, lecz sceny z najnowszej kampanii marki L37 na jesień–zimę 2025/26. Zwyczajne elementy codzienności stają się tu rekwizytami budującymi surrealistyczny klimat. To manifest pokazujący, że modą warto się bawić, a przy tym odkrywać piękno w rzeczach, które na pierwszy rzut oka wydają się niepozorne.

Klasyka w nowym świetle
Kolekcja L37 na sezon jesień–zima 2025/26 jest świadomie dojrzała. Jak podkreśla Joanna Trepka, współwłaścicielka marki: – Jest dużo klasyków w pięknych jakościach skór i kolorach, ale z dodatkiem twistu. Te modele można stylizować na różne sposoby i są ponadczasowe – z jednej strony w zgodzie z trendami, a z drugiej od nich niezależne. Tak właśnie widzę współczesną kobietę – deklaruje. W kampanii ten „twist” został podkreślony właśnie przez nieoczywiste zestawienia: botki o prostych liniach kontrastują z pomidorami o rzeźbiarskich kształtach, minimalistyczne kozaki pojawiają się obok rozsypanego agrestu, a skórzanym torebkom towarzyszy kapusta w podobnym kolorze.

Czym zaskoczą nas projektanci L37 w nowej, jesiennej odsłonie?
Za wizualną przewrotnością stoi solidna kolekcja spełniająca potrzeby kobiet z kalendarzami wypełnionymi po brzegi, które na pierwszym miejscu stawiają wygodę. Kozaki, oficerki, botki, mokasyny i uwielbiane przez fashionistki kowbojki – wszystkie projekty zachwycają formą, a przy tym nie ma tu miejsca na nudę czy powtarzalność. Pojawiają się nieoczywiste obcasy, charakterystyczne sznurowania czy futerkowe wykończenia.
Nie tylko buty grają tu pierwsze skrzypce. Torebki zaprojektowano tak, aby sprostały rytmowi dnia, mieszcząc wszystko, co niezbędne. Przyglądając się kadrom z kampanii, nietrudno odnieść wrażenie, że mogłyby być współczesnymi odpowiednikami koszy i mis na owoce. Miękkie zamsze, perforowane skóry czy luksusowe materiały zachwycają elegancją. To rzeczy minimalistyczne, które dzięki wysokiej jakości, fakturom i subtelnym detalom nabierają charakteru.

Paleta inspirowana naturą
Kolory dominujące w kolekcji L37 jesień–zima 2025/26 wpisują się w motyw przewodni kampanii. To barwy natury – brązy, beże i odcienie ziemi, uzupełnione o oliwkową zieleń, burgund czy kolor roku mocha mousse. Mocniejsze akcenty błękitu i czerwieni ożywiają paletę, działając niczym przyciągający wzrok akcent na płótnie. W zestawieniu z naturalnymi rekwizytami użytymi w kampanii – zielenią kapusty, czerwienią pomidorów – całość tworzy spójną i niebanalną opowieść.

Jaka jest kobieta L37?
Każda narracja potrzebuje swojego bohatera. W przypadku kampanii L37 na sezon jesień–zima 2025/26 w roli głównej pojawia się kobieta: pewna siebie, zabawna, ekspresyjna. Potrafi spojrzeć na modę z dystansem, traktując ją nie tylko jako narzędzie wyrażania siebie, lecz także jako przestrzeń do eksperymentowania. Kobieta L37 lubi łączyć funkcjonalność z estetyką, a pewność siebie – z poczuciem humoru. Owoc czy warzywo w jej rękach nie są przypadkowe: symbolizują naturalność i autentyczność, stając się dziś najważniejszymi wartościami w branży fashion.

W jesienno-zimowej odsłonie L37 znajdziemy zarówno elementy, które zagrają pierwsze skrzypce w stylizacji, jak i takie, które będą dopełnieniem jesiennych warstwowych looków. Twórcy marki przypominają, że piękno kryje się w codzienności: owocach, warzywach, otulającym swetrze i butach, które towarzyszą nam każdego dnia.
Produkcja: Kinga Janocha
Fotograf: Julia Huszcza
Modelka: Ada Idzik / Selective Management
Make-up & włosy: Iza Kućmierowska
Stylizacja: Ellie Łazarczyk
Scenografia: Anna Szczęsny












Zaloguj się, aby zostawić komentarz.