Znaleziono 0 artykułów
13.06.2025
Artykuł partnerski

„Materialiści” to najbardziej wyczekiwana komedia romantyczna tego lata

(Fot. Charlie Clift)

Dakota Johnson, Pedro Pascal i Chris Evans w komedii romantycznej o miłości w erze Rayi? Jesteśmy na tak. „Materialiści” to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Oto pięć powodów, dla których warto obejrzeć nowy film Celine Song. Premiera już 13 czerwca.

„Materialiści” to nowy film Celine Song, reżyserki „Poprzedniego życia”

O takim debiucie jak „Poprzednie życie” marzą wszyscy filmowcy. Koreańsko-kanadyjska reżyserka Celine Song napisała scenariusz inspirowany własną biografią. Tak powstało „Poprzednie życie”, jeden z najpiękniejszych filmów ostatnich lat. Tytuł doceniono statuetką Film Independent oraz nominacjami do dwóch Oscarów i pięciu Złotych Globów. „Poprzednie życie” okrzyknięto natychmiastowym klasykiem.

(Fot. materiały prasowe)

Nic więc dziwnego, że zarówno fani, jak i krytycy z niecierpliwością wyczekiwali drugiego filmu reżyserki. Gdy Song zapowiedziała nowy projekt we współpracy z prestiżowym studiem A24, „Materialiści” momentalnie znaleźli się w czołówce najbardziej wyczekiwanych premier roku.

Na czele gwiazdorskiej obsady stanęli Dakota Johnson, Pedro Pascal i Chris Evans

Do grona tytułowych materialistów należy Lucy, profesjonalna swatka dla nowojorczyków z wyższych sfer, która potrafi znaleźć idealnego partnera nawet dla najbardziej wymagających klientów. Sama jednak nie ma szczęścia w miłości. Do czasu, aż poznaje mężczyznę swoich marzeń – czarującego Harryego, który zdaje się odwzajemniać jej uczucie. Sytuację komplikuje jednak niespodziewany powrót Johna, jej dawnego (i oczywiście równie przystojnego) ukochanego. Lucy staje przed trudnym wyborem.

– Casting i miłość mają wiele wspólnego. Nie jest to w pełni świadomy proces, a raczej instynkt, za którym podążasz – tłumaczy Celine Song. Reżyserka „Materialistów” w odtwórcach głównych ról – Dakocie Johnson, Pedrze Pascalu i Chrisie Evansie – zakochała się ze wzajemnością. Razem udało im się powołać do życia trzy fascynujące postacie, które wymykają się filmowym kliszom. W gwiazdorskiej obsadzie zobaczymy również m.in. Zoe Winters, czyli Kerry z „Sukcesji”, Marin Ireland oraz piosenkarkę Baby Rose.

(Fot. Charlie Clift)

„Materialiści” to na wskroś współczesna komedia romantyczna o ponadczasowym przesłaniu

Inspiracją dla filmu Song ponownie stały się jej własne doświadczenia. Zanim „Poprzednie życie” trafiło do kin, reżyserka, podobnie jak wszyscy aspirujący filmowcy, parała się różnymi zajęciami. Tak jak Lucy, przez pewien czas pracowała jako matchmakerka dla nowojorskiej śmietanki towarzyskiej. – Przez sześć miesięcy nauczyłam się o ludziach, związkach i miłości więcej niż przez całe życie – przyznaje reżyserka. Szczególnie poruszył ją sposób, w jaki jej klienci mówili o wymarzonych partnerach. – Miłość stała się towarem jak każdy inny. Dyskurs wokół związków stał się zimny, wyrachowany, korporacyjny – dodaje.

Swoje spostrzeżenia Song przelała na papier. Tym sposobem „Materialiści” z przejmującą szczerością (i odświeżającą wyrozumiałością) pokazują realia randkowania w dobie dating app fatigue. Reżyserka umiejętnie dekonstruuje gatunek romcomu tylko po to, by następnie złożyć go ponownie w całość. Co ciekawe, punktem odniesienia dla Song były wiktoriańskie romanse, których rzeczywistość okazała się zaskakująco zbliżona do tej współczesnej. – Fantazja „Dumy i uprzedzenia” polega na tym, że miłością twojego życia okaże się ta sama osoba, która spełni twoje pragmatycznej pragnienia.

Nowojorski styl Lucy zainspiruje naszą wakacyjną garderobę

(Fot. materiały prasowe)

Seans „Materialistów” przypomina masterclass z podstaw nowojorskiego stylu. W garderobie Lucy królują idealnie skrojone marynarki, jedwabne koszule i spódnice mini, które sprawdzą się doskonale do biura i na spotkanie. Na co dzień, wzorem granej przez Dakotę Johnson bohaterki, będziemy nosić zwiewne sukienki w kwiaty, proste T-shirty z zabawnymi nadrukami i obowiązkowe jeansy z prostą nogawką. Jej gorsetowa sukienka bez ramiączek w odcieniu indygo to z kolei idealny wybór na wakacyjną randkę.

Filmowe szafy bohaterów skompletowała Katina Danabassis, pochodząca z Los Angeles kostiumografka, która już w „Poprzednim życiu” udowodniła, jak dobrze zna styl współczesnych nowojorczyków. Wcześniej Danabassis pracowała również przy „Bodies Bodies Bodies”, „Y2K” i „The Curse”.

(Fot. Charlie Clift)

„Materialiści” zabierają nas w filmową podróż do Nowego Jorku

Scenografią dla współczesnego love story stały się nowojorskie ulice, apartamenty i restauracje. Operator Shabier Kirchner sfilmował je w taki sposób, że widzowie mają wrażenie, jak gdyby sami przenieśli się z sali kinowej w samo serce amerykańskiej stolicy mody.

Song nie interesuje jednak eskapistyczna wizja miasta rodem z „Seksu w wielkim mieście”. „Materialistom” bliżej do „Śniadania u Tiffanyego” – cały ten blichtr i glamour idzie w parze z realnymi wyzwaniami. To list miłosny do metropolii, w której Song od lat mieszka i tworzy.

Julia Właszczuk
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. „Materialiści” to najbardziej wyczekiwana komedia romantyczna tego lata
Proszę czekać..
Zamknij