
Pierwsza stylizacja redaktorki naczelnej magazynu „Runwaya", Mirandy Priestly (w roli ponownie Meryl Streep), z planu filmu „Diabeł ubiera się u Prady 2” już zdążyła obiec internet. Zaskakuje w niej kobiecy fiolet bluzki z dekoltem w kształcie litery „V", skórzana spódnica w ciepłym brązie, brzoskwiniowy płaszcz i dodatek, który aktorka trzyma w ręku zamiast torebki. Czy dzięki temu najgorętszym dodatkiem 2026 roku zostanie… kryształowy bidon?
Kilka dni temu już oficjalnie rozpoczęły się nagrania do drugiej części filmu „Diabeł Ubiera się u Prady”. Dotychczas mogliśmy podziwiać pierwsze looki Andrei Sachs (Anne Hathaway): skrojony perfekcyjnie garnitur od Jeana Paula Gaultiera i patchworkową sukienkę maxi. Jednak prawdziwa modowa wyrocznia na horyzoncie pojawiła się dopiero wczoraj. Jak mawiał Nigel – Alright everybody, gird your loins! (w wolnym tłumaczeniu: „do roboty!”) Miranda Priestly zmierza do redakcji Runway’a wyposażona nie w torebkę od Prady, a w wysadzany kryształkami, różowy bidon.
W końcu w 2025 dbanie o zdrowie – zarówno fizyczne, jak i psychiczne – jest w modzie, a odpowiednie nawodnienie to podstawa. Dlaczego więc nie zacząć nawadniać się w wielkim stylu?
Pierwsza stylizacja Meryl Streep jako Mirandy Priestly w „Diabeł ubiera się u Prady 2”: redaktor naczelna „Runway’a” pojawiła się na ulicach Nowego Jorku z… różowym bidonem wysadzanym kryształkami!
Zaczesane na bok siwe włosy, ultraciemne okulary przeciwsłoneczne i przede wszystkim – zjawiskowa modowa stylizacja. Elegancka redaktor naczelna „Runway’a” została zauważona w długim do ziemi beżowym trenczu, z ubraną pod spód liliową koszulą z dekoltem „V” oraz skórzaną spódnicą midi z wysokim stanem, wykończoną paskiem pod kolor ze srebrną klamrą. Do tego, rzecz jasna Priestly założyła na nogi obcasy podobne fasonem do tych z pierwszej części filmu. W prawej ręce dzierży nie torebkę, a różowy bidon wysadzany kryształkami. W końcu przy tak intensywnej pracy warto dbać o nawodnienie, a stylowe akcesorium to świetny sposób na podkręcenie stylizacji.
Czy różowy bidon Mirandy Priestly to ten z wybiegowej kolekcji nowojorskiej marki Collina Strada na jesień 2020?

Bidon Mirandy łudząco przypomina wysadzany kryształkami różowy model z wybiegowej kolekcji Colliny Strady sprzed pięciu lat. Nowojorska marka założona przez Hillary Taymour w swojej kolekcji na jesień 2020 lansowała bidon w dwóch wariantach kolorystycznych – różowym oraz srebrnym, który znalazł się nawet w ręku modelki otwierającej pokaz. Póki co pozostaje nam jedynie dywagować, czy jest to designerski dodatek z wybiegowej kolekcji Colliny Strady czy raczej zwykły bidon z okolicznego sklepu kuchennego, a może nawet projekt DIY?
Wellness jest modny, ale w 2026 roku zainteresowanie nim osiągnie pik
Jeśli fanką wellnessu została nawet zawzięta pracoholiczka Miranda, to może tylko oznaczać, że 2026 naprawdę będzie rokiem selfcare. Pytanie tylko, czy w połyskliwym bidonie naczelna miała wodę z cytryną czy raczej diabelsko mocną kawę, ale tego dowiemy się dopiero 1 maja 2026 roku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.