Najlepsze elementy z damskiej kolekcji COS na jesień-zimę 2025

Wybieramy z wybiegowej kolekcji COS najciekawsze modele, w które warto tej jesieni zainwestować. Te zakupy będą procentować przez wiele lat. Jedwabne bluzki, płaszcze ze skóry i transparentne spódnice dodadzą czaru jesiennej garderobie.
1. Jedwabna bluzka z szalem

To sprytna reinterpretacja klasycznej bluzki z fontaziem. Ten z pozoru zwyczajny longsleeve ma intrygujący podkrój szyi z tyłu, a z przodu doszytą długą, lejącą się szarfę. Można udrapować ją tak, żeby luźno płynęła wzdłuż pleców, a z przodu tworzyła rodzaj półgolfu. Ale to tylko jedna z propozycji. Szarfę można zawiązać na kokardę z boku, przerzucić nonszalancko przez jedno ramię, udrapować wzdłuż ciała, tworząc drugą warstwę jedwabiu, albo na głowie tworząc rodzaj kaptura. Stylistka pokazu COS na jesień-zimę 2025-2026 wyjęłaby szarfę spod płaszcza, tworząc pozór zupełnie niezależnego akcesorium. W nieco bardziej maksymalistycznych stylizacjach można owinąć szyję kolejnym szalem, choćby z wełnianej dzianiny.
Ten prosty i efektowny fason uszyto z jedwabiu morwowego w modnym maślanym kolorze, który aż się prosi o dodatek spodni z wełny w stalowym odcieniu czy granatowej kurtki o dowolnym stopniu połysku.
2. Transparentna spódnica maxi

Kto myślał, że transparentne spódnice to chwilowy trend, może być pewien, że się pomylił. Na wybiegach jest ich coraz więcej i nic w tym dziwnego – stanowią ciekawą warstwę i wprowadzają do garderoby świeżość. Można nosić je do wełnianych body z długim rękawem albo do długiego T-shirtu. Założyć pod drugą spódnicę albo na sukienkę, budując nowy fason. COS proponuje alternatywę dla dominującej wersji midi z firanki – dużo bardziej szykowną dzianinową maxi, która przypomina mgłę zarówno kolorem, jak i stopniem przezierności. Dodatkowy plus to fakt, że została wykonana z poliestru z recyklingu butelek PET i przetworzonych tkanin. Takiego nowego życia można życzyć wszystkim odpadom.
3. Płaszcz „pony effect”

Płaszcz, kurtka, buty – cokolwiek. Faktura skóry pokrytej krótkim, błyszczącym, acz szorstkim włosiem daje niesamowity efekt. Jest drapieżna i elegancka, surowa, choć budzi skojarzenia z welurem. Ma w sobie coś zwierzęcego. Taki wyjątkowy materiał wymaga prostej, ponadczasowej formy bez dodatkowych ozdobników. Dlatego marka szyje z niego pudełkowy płaszcz, prostą spódnicę o kroju oscylującym gdzieś pomiędzy linią A oraz ołówkiem, a także sukienkę, której krój można właściwie nazwać T-shirtowym. Kto chce iść na całość, może wybrać do kompletu botki bądź mule z odkrytą piętą z tą samą fakturą. Najprościej jednak zestawić jeden z szorstkich fasonów z czymś zupełnie prozaicznym, np. parą czarnych garniturowych spodni – tej jesieni znacznie węższych niż modele, do których projektanci przyzwyczaili nas przez kilka ostatnich sezonów. Można dodać w talii pasek, ale tylko na bardzo wyjątkowe okazje.
4. Jedwabna spódnica z drapowaniem

Choć COS słynie z garniturów, marynarek i perfekcyjnie skrojonych koszul, jednym z popisowych akcentów marki są drapowania i asymetrie. Szczególnie dobrze widać to na spódnicy z zielonego jedwabiu i pasującej bluzce w tym samym odcieniu. Oba modele mają naddatek tkaniny, zmarszczony i wywinięty w taki sposób, by stworzyć efekt żagla. Podobny zabieg – bardzo skutecznie, choć wbrew logice – marka stosuje na fasonie w szkocką kratę. Miękkie krawędzie kontrastują z graficznym wzorem. Warto przejąć od projektantów ten kierunek myślenia. Do miękkiej spódnicy bombki warto dodać buty z kwadratowym czubkiem, kanciastą biżuterię albo kopertówkę o ostrych krawędziach – idealnie sprawdzą się wszelkiej maści nesesery i mniej wyoblone bagietki.
5. Satynowa bluzka z efektem gniecenia

W ostatnich sezonach topowi projektanci wpadli w obsesję utrwalania zagnieceń na tkaninach. Fascynuje ich prawda o ubraniach. To, jak wyglądają w ruchu i po całym dniu, wysiedziane przy biurku albo wyjęte z walizki. Z tego, co niedoskonałe, chcą stworzyć coś pięknego. Przykładem może być bluzka z wysokim kołnierzem z gniecionej satyny o niskim połysku. Ma głęboki, szałwiowy kolor, a właściwie nawet strukturę podobną do liści szałwii. Ten pięknie załamujący światło model doskonale sprawdzi się w towarzystwie bliźniaczej spódnicy i oficerek ze sztywnej połyskującej skóry albo z krótkim, błękitno-szarym kożuchem i parą białych butów wyciętych na palcu. Warto pokombinować też z dodatkiem kaszmiru, szczególnie czesanego z długim włosem. Kusi też, by połączyć bluzkę z tkwiącą na sąsiednim stylistycznie biegunie kratką.
6. Wełniany sweter z wyraźnym splotem

Na wełnianych dzianinach zwykle dominują warkocze, sploty rządkowe, ściągacze czy te nazywane ryżowymi. Geometryczny wzór na swetrze to prawdziwa rzadkość i gratka. COS w męskiej części wybiegowej kolekcji zastosował charakterystyczny dla grubych płócien wzór panamy, tyle że wyraźnie powiększony i wzbogacony fakturą wysokogatunkowej wełny z ekologicznym certyfikatem Responsible Wool Standard. Melanżowe włókno może służyć jako stylizacyjna podpowiedź. Model można połączyć bowiem ze wszystkim w odcieniach mieszających się na włóczce – złamaną bielą, taupe i grafitem. Warto zwrócić uwagę na to, co pod spodem, bo wysoki rozpinany na guziki kołnierz odsłoni podkrój szyi T-shirtu i karczek koszuli. Idealne zestawienie to bliźniaczo brudne odcienie szaro-beżu. Propozycje z wybiegu są zachętą do odejścia tej jesieni od świeżych kolorów – czystej bieli czy błękitnego denimu. Tu raczej sprawdzi się monolook, zawsze bardzo efektowny w przypadku męskich sylwetek.
7. Skórzana kurtka z kołnierzem lub bez

Każda garderoba, a męska pewnie w szczególności, lubi fasony, które potrafią zmieniać charakter, a nawet sezon. Ta kurtka w swojej istocie przypomina wyposażoną w ściągacze bomberkę – tyle że na wysoki połysk. Dzięki takim detalom, jak zamek na przeskalowanej patce, skośne kieszenie i zapięcie na stójce kojarzy się z klasycznymi męskimi skórami we włoskim stylu. Prosty system guzików pozwala dopiąć u góry kożuchowy kołnierz, który z jednej strony trochę łagodzi look, a z drugiej budzi skojarzenia z kurtkami pilotów czy motocyklistów. Od nich pożycza sobie zresztą na pewno plisy, które dodają objętości w ramionach i pozwalają na swobodę ruchu. Ciekawy jest też odcień jagnięcej skóry, kojarzący się z kolorem espresso – balansujący gdzieś na granicy czerni i brązu, który w odpowiednim świetle łapie nawet bakłażanowe nuty. Miękki materiał licowy z czasem ma nabrać jeszcze więcej niuansów. To ważne, by skórzana kurtka starzała się dobrze, bo będzie pasować zawsze i do wszystkiego – do ciemnych jeansów, wełnianych spodni, nawet bojówek z nogawką barrel, do golfu i koszuli noszonych naraz. Dzięki swojej konstrukcji zmieści nawet marynarkę.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.