
New Balance i Sézane łączą siły w wyjątkowej współpracy, która godzi francuską elegancję z klasycznym sportowym stylem. Efektem tej fuzji jest nowa odsłona sneakersów 471 – modelu inspirowanego kultowym obuwiem z lat 70. – wzbogacona o paryski szyk, naturalne odcienie brązu i charakterystyczną nonszalancję marki Sézane.
Marka Sézane przeszła daleką drogę od czasu swoich skromnych początków jako dodatkowe źródło dochodów na eBayu swojej założycielki, Morgane Sézalory, która w 2013 roku stworzyła firmę w formie, jaką znamy dziś. Później przeszła ona transformację, stając się głównym dostawcą inspirowanych projektami vintage bazowych elementów garderoby, trafiających w gusta odbiorczyń na całym świecie (wykraczając daleko poza swoją paryską bazę klientek) selekcją ubrań ready-to-wear i dodatków w duchu boho. Na przykład uwspółcześniona wersja klasycznej torby typu koszyk autorstwa Sézalory była tego lata niezbędnym elementem stylizacji twórczyń contentu. A z nowości? Zbliżająca się wielkimi krokami współpraca jej marki z New Balance.

Na premierę sneakersów New Balance we współpracy z Sézane czekają wszystkie paryżanki
To połączenie sił, którego efekt będzie miał swoją premierę 16 października, zaowocowało twistem vintage wprowadzonym do sneakersów 471 tego sportowego giganta – sylwetki zaprezentowanej na początku tego roku, bazującej na modelu 320 z roku 1976, który był pierwszym butem oznakowanym z boku ikonicznym teraz logo z literą N.

Wersja Sézane, okrzyknięta „paryską interpretacją” tych sneakersów, posiada przyszwę w kształcie kła i odcieniu głębokiego brązu, jasnobrązowe obramowanie oczek na sznurówki, wierzch buta ze strukturalnej tkaniny, a także pasujące do siebie niebieską podeszwę i niedbale naszyte logo. Te nowe sneakersy, przesiąknięte taką samą niewymuszoną francuską nonszalancją, jak główna kolekcja Sézalory, zostały stworzone po to, by towarzyszyć nam przez cały dzień, od rana do późna w nocy. Bardzo stosownie, jesienne barwy świetnie współgrają z haftowanymi bluzkami, marynarkami, sukienkami i projektami retro z denimu marki Sézane.
– Myślę, że to, co nas definiuje, to pragnienie uczynienia świata pięknym – Sézalory powiedziała kiedyś w rozmowie z „Vogiem”, opisując misję przyświecającą jej marce – to zdanie, które rezonuje po dziś dzień. – Staram się nie ustalać na sztywno stylu marki, tak by każdy mógł do nas przyjść, wybrać coś i dopasować to do swoich potrzeb. Nie ulega wątpliwości, że lojalne fanki Sézane nie będą długo czekać, zanim kupią jej wizję sneakersów New Balance.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.