Znaleziono 0 artykułów
13.07.2023

Premierowo na Vogue.pl: Nowe kolekcje Berries & Co.

13.07.2023
Fot. Zuza Krajewska

Kolory zostaną z nami na długo – zgodnie deklarują założycielki Berries & Co., Sandra Sienkiewicz i Sarah Kisielewska-Falkowska. Z ich pomocą przekonują, że biżuterią można się bawić. 

Chciałyśmy dodać biżuterii świeżości, wpuścić do świata Berries jeszcze więcej życia i luzu niż dotychczas – mówi Sandra Kisielewska-Falkowska. Faktycznie, nowa kolekcja i kampania autorstwa Zuzy Krajewskiej ze stylizacjami Karli Gruszeckiej kipi soczystymi barwami. – Bazowałyśmy na trendach kolorystycznych. Przeszukałyśmy palety Pantone na nowy sezon i wybrałyśmy z nich najbardziej energetyczne odcienie – dodaje Sarah. Tak na pozłacane ogniwa i pierścionki trafiły emalie w kolorach Empire Yellow, magentowy Beetroot Purple, zielony Love Bird, błękitny Summer Song, oranżowy Tangelo, kremowy Classic Cream i inne. – Najpierw zaprojektowałyśmy pękate pierścienie, a potem zleciłyśmy wykonanie prototypów w rozmaitych kolorach. Od początku wyobrażałyśmy sobie, że będziemy nosić po kilka sztuk na jednym palcu czy dłoni. Miksowałyśmy więc różne kolory i w końcu wybrałyśmy taki zestaw, w którym wszystko do siebie pasuje – dodaje. Ich faworyt to limonka z błękitem. 

Fot. Zuza Krajewska

Dotychczas marka Berries koncentrowała się na projektach naszyjników. Pierścionki, w których obowiązuje rozmiarówka, okazały się dużym, ale przyjemnym wyzwaniem. Popularnością będą konkurować z pękatymi sekretnikami przypominającymi kolorowe jajeczka, których połówki kryją personalizowane wnętrze. Można umieścić tam dowolne dwa zdjęcia albo grafiki. Perfekcyjnie pasują do nausznic i innych naszyjników, które Berries & Co. ma w swojej ofercie.  

Emalia wykorzystana w kolekcji 

Emalia jest tu nie tylko na pierścionkach. Przebłyskuje także z pojedynczych ogniw przeskalowanych łańcuchów. – Do ich stworzenia zainspirowały nas nasze bestsellerowe kolczyki Copenhagen. Połączyłyśmy je jak ogniwa i powstał prototyp naszyjnika – mówi Sarah. Okazało się, że to, co miało być prostym projektem, zajęło im osiem miesięcy. W tym czasie ogniwa zmieniały skalę i proporcje, aż urosły do rozmiaru XXL. – To jedna z zalet tej kolekcji. Biżuteria jest okazała, bardzo widoczna. W zasadzie wystarcza jako jedyny szalony element stylizacji – mówi Sandra. 

Fot. Zuza Krajewska

Dziewczyny podzielają takie podejście do mody. Klasyczną i ponadczasową bazę lubią odmieniać przy użyciu ekstrawaganckich dodatków. Zachęcają też do mariażu złota ze srebrem i białym złotem, a także łączenia tradycyjnej biżuterii z tą bardziej trendową. – Niedługo, zaraz po kolorowej kolekcji Viva, wprowadzimy do oferty bardzo klasyczne kolczyki z diamentami i subtelną oprawą, w której kamienie pięknie połyskują – mówią jednym głosem. 

Fot. Zuza Krajewska

Rozwój Berries & Co. 

To nie koniec nowości. Berries & Co. działa już sześć lat, ostatni czas to okres bardzo intensywnego rozwoju. – Jesienią przeprowadziłyśmy wewnętrzny audyt. Firma nabrała znacznego rozpędu, więc musiałyśmy się przegrupować, usprawnić procesy i zmienić struktury – mówi Sandra. 

Fot. Zuza Krajewska

Dziewczyny, pochłonięte rozwijaniem biznesu, zdecydowały się rozszerzyć zespół. Do Berries & Co. dołączyła projektantka, która wspiera Sandrę i Sarę. – Wciąż mamy mnóstwo pomysłów, wciąż same wybieramy kamienie do naszych projektów i pilnujemy tożsamości Berries & Co. Uznałyśmy jednak, że wsparcie w projektowaniu i koordynacji produkcji pomoże zwiększyć tempo wprowadzania nowości i nieustannym podnoszeniu jakości naszych produktów. 

Wszystkie kolekcje już wkrótce trafią na nową stronę internetową. Dla Sandry i Sarah to wyjątkowo intensywny moment, ale i czas zbierania plonów ciężkiej, konsekwentnej, wieloletniej pracy na konkurencyjnym polskim rynku. 

Fot. Zuza Krajewska

Zdjęcia: Zuza Krajewska
Wideo: Please Productions
Modelki: Natalia Daras, Agnes Samuel, Julia Zatylny 
Stylizacja: Karla Gruszecka
Makijaż: Kamila Jankowska
Retusz: Daniel Dziubiński

Kamila Wagner
Proszę czekać..
Zamknij