Znaleziono 0 artykułów
28.05.2022

Bagietka Fendi: Więcej niż torebka

28.05.2022
Kadr z "I tak po prostu" /Fot. Getty Images

To nie torebka, to bagietka! – podkreśla w jednym z odcinków „Seksu w wielkim mieście” Carrie Bradshaw, gdy uliczny złodziej chce obrabować ją z cennego akcesorium. Zaprojektowany przez Silvię Venturini Fendi model uważany jest za pierwszą prawdziwą it-bag, bo na dobre rozpoczął modę na nie do końca praktyczne, ale ładne i pożądane torebki. Fendi baguette obchodzi w tym roku 25. urodziny. Z tej okazji włoska marka zorganizuje specjalny pokaz podczas tygodnia mody w Nowym Jorku. W roli głównej, oczywiście, bagietka.

Jest 1997 r. W modzie króluje minimalizm i praktyczne akcesoria, jak chociażby nylonowe plecaki Prady, które mają pomieścić wszystkie codzienne niezbędniki, a nawet sprawdzić się podczas weekendowej wycieczki. Tymczasem w pracowni innego włoskiego domu mody ostatecznego kształtu nabiera torebka tak niefunkcjonalna, że aż zabawna, jak powiedziała o niej później jej twórczyni. Fendi baguette, którą nazwano na cześć francuskiego pieczywa, bo podobnie jak bułkę można było nosić ją pod pachą, była dziełem Silvii Venturini Fendi. Co ciekawe, częścią zespołu, który wraz z Silvią pracował nad realizacją projektu, była młodziutka Frida Giannini, późniejsza dyrektorka kreatywna Gucci.

Fot. materiały prasowe

Podobno kierownictwo Fendi nie od razu przekonało się do, jak się później miało okazać, przełomowego projektu Silvii. Bagietka była zbyt mała, za kolorowa i krzykliwa, a do tego miała niewygodnie krótki pasek. Wystarczyło jednak kilka minut antenowego czasu, by stała się światowym fenomenem. Przedmiotem pożądania, symbolem może nie do końca funkcjonalnego, ale za to pięknego akcesorium, a także komercyjnym hitem. Branżowa plotka głosi, że w pierwszym roku Fendi sprzedało aż 100 tys. sztuk tego modelu.

It-bag w wielkim mieście

Sarah Jessica Parker /Fot. Getty Images

Być może bagietka nie zyskałaby tytułu it-bag, gdyby nie Carrie Bradshaw. Bohaterkę „Seksu w wielkim mieście” wyposażyła w nią ówczesna kostiumografka serialu, Patricia Field. Dodatek włoskiego domu mody był zresztą idealnym uzupełnieniem eklektycznej i luksusowej garderoby Bradshaw, w której futra vintage towarzyszyły czółenkom Manolo Blahnika i projektom Johna Galliano dla Diora. Torebka Fendi odzwierciedlała też podejście do mody postaci granej przez Sarę Jessicę Parker, która nie musiała być praktyczna. Wystarczyło, że cieszyła oko i pobudzała wyobraźnię. Gdy w jednej ze scen trzeciego sezonu serialu złodziej krzyczy do Carrie, by oddała mu torebkę, ta odpowiada: –To nie torebka, to bagietka! (It’s bag-uette). Cytat ten powrócił do obiegu po ponad 20 latach, gdy wcielająca się w rolę Bradshaw Sarah Jessica Parker wystąpiła w kampanii Fendi. Fioletowy i wysadzany cekinami model z tej reklamy aktorka nosi także w kontynuacji serialu, „I tak po prostu”. 

Fot. materiały prasowe

Bagietka, o której mówi się często jako o pierwszej it-bag z prawdziwego zdarzenia (a czasami nawet wskazuje się ją jako torebkę, która dała początek temu terminowi), jest jednym z niewielu modeli w historii, który przetrwał próbę czasu. Choć na przestrzeni 25 lat Fendi wypuściło na rynek kilka jej reedycji, to oryginalna – dziś już vintage – cieszy się największą popularnością. Eksperci ze strony RealReal specjalizującej się w sprzedaży luksusowych projektów sprzed lat już na początku tego roku informowali, że zainteresowanie klientek bagietkami vintage jest cztery razy większe niż cztery lata temu. Torebka Fendi zdaje się być projektem, który łączy pokolenia – przedstawicielki pokolenia X pamiętają jej debiut, milenialsi kojarzą z „Seksem w wielkim mieście”, a najmłodsi zoomersi odkrywają ją na fali fascynacji stylem Y2K. Podobnie jak francuskie pieczywo, nigdy nie wyjdzie z mody.

Michalina Murawska
Proszę czekać..
Zamknij