Znaleziono 0 artykułów
18.10.2021

Najpiękniejsze zielone sukienki w historii kina

Pola Dąbrowska

W XVI wieku krążyły legendy o najodważniejszym rycerzu w szmaragdowej zbroi. U Szekspira „zielonooki potwór” oznaczał zazdrość. W epoce wiktoriańskiej noszenie strojów w odcieniu malachitu przypłacano życiem, a filmowcy w seledynowych kostiumach przedstawiają postacie-kameleony. Odcienie limonki przypisują zarówno okrutnym macochom, jak i ponętnym gwiazdom rewii. W blade tony pistacji ubierają arystokratki i kosmiczne superbohaterki z przyszłości. Przypominamy najpiękniejsze zielone sukienki w historii kina.

4/14„Żegnaj, królowo” (2012), reż. Benoit Jacquot

Film Benoita Jacquota daleki jest od cukierkowego portretu Marii Antoniny autorstwa Sofii Coppoli z 2006 roku. Obserwujemy Wersal w przededniu rewolucji francuskiej, gdy spokój i dobrobyt burzą niepokojące wieści o zdobyciu Bastylii. Wybucha panika, a barwne kreacje dworzan bledną. Ostatnią plamą żywego koloru pozostaje suknia z tafty w soczystej zieleni faworyty królowej (Diane Kruger), hrabiny Gabrielle de Polignac (Virginie Ledoyen).

Proszę czekać..
Zamknij