Znaleziono 0 artykułów
21.01.2023

Gustowne wnętrza w filmach Nancy Meyers

21.01.2023
Meryl Streep, Steve Martin, „To skomplikowane” (Fot. Everett Collection/East News)

Podczas gdy Wes Anderson prezentuje scenografie w stylu art nouveau, a Tim Burton lubi gotyckie akcenty, reżyserka Nancy Meyers stawia na gustowne meble i wyspy kuchenne, na widok których Gwyneth Paltrow zzieleniałaby z zazdrości.

Co sprawia, że co roku z przyjemnością wracamy zimą do filmu „Holiday”? Z całym szacunkiem, nie Jude Law, którego postać, Graham, jest jednak zbyt drętwy (i pije), aby rzeczywiście mógł aspirować do roli najgorętszego faceta z komedii romantycznych. Uważam, że urok tego filmu ma mniej wspólnego z błyskotliwymi oczami Law’a i miękkimi dzianinami, a więcej z godnymi pożądania urządzeniami w kalifornijskiej kuchni Amandy. Czy jestem jedyną osobą, która wybrałaby właśnie kuchenkę Vikinga z tego wnętrza, by przygotować kolację we dwoje z Panem Serwetką, czyli Grahamem?

Cameron Diaz jako Amanda w wypożyczonym domku w Surrey w filmie „Holiday”,(Fot. Everett Collection/East News

Oczywiście, wnętrza godne Pinteresta są tak samo charakterystyczne dla filmów reżyserki Nancy Meyers jak znakomite komiczne postaci (Sarah Parish jako najlepsza przyjaciółka Iris z pracy w „Holiday”, Martin Short w roli wedding plannera Francka Eggelhoffera w „Ojcu panny młodej”) oraz jak nadmorski babciny szyk (który Meyers prawdopodobnie wymyśliła, kiedy nakręciła „Lepiej późno niż później”) i szczęśliwe zakończenia. Ale czy angielskie Boże Narodzenie wyglądało kiedykolwiek bardziej atrakcyjnie niż przez oprószone śniegiem okna domku Kate Winslet w Surrey? A jeśli maleńka blaszana wanna, w której kąpie się Cameron Diaz, wydaje ci się zbyt ciasna, to co powiesz na ogromny bungalow Meryl Streep w Santa Barbara w filmie „To skomplikowane”? Jej wolnostojąca wanna jest pełnowymiarowa – znajdzie się w niej nawet miejsce dla Aleca Baldwina.

Kate Winslet jako Iris w swoim domu wakacyjnym w Los Angeles (Fot. Everett Collection/East News)

Podobnie jak w wypadku filmów Wesa Andersona czy Tima Burtona, widz od razu rozpoznaje świat Meyers, kiedy tylko do niego wejdzie. Podczas gdy Wes prezentuje scenografie w stylu secesyjnym, a Tim lubi gotyckie akcenty, Nancy stawia na gustowne meble i wyspy kuchenne, na widok których Gwyneth Paltrow zieleniałaby z zazdrości. Co z tego, że scenariusze filmów Meyers bywają sztampowe, bywa, że aktorstwo zbliża się do chałtury, a „Holiday” zawiera jedną z najbardziej żenujących scen, jakie kiedykolwiek nakręcono, przedstawiającą Winslet, która po przebudzeniu, leżąc w pościeli, udaje grę na gitarze? Kogo to obchodzi? Spójrzcie na ten basen!

 

W dzisiejszych czasach nic nie uznaje się za kultowe, jeśli nie ma konta na Instagramie, a filmy Nancy doczekały się takiego podczas pandemii. „Myślę, że tak naprawdę to kwestia świata, który Meyers tworzy” – powiedział „Vogue’owi” anonimowy fan stojący za kontem @NancyMeyersInteriors (liczba followersów: 112 tys.) o tym, dlaczego według niego wystrój filmów Nancy osiągnął tak dużą popularność wśród widzów. „Każdy szczegół jest w tych scenografiach przemyślany, po prostu nadają się do życia, a także są ideałem dla wielu z nas”.

 

W trakcie lockdownu, podczas ponownego oglądania filmu „To skomplikowane” (tego, w którym rozwiedziona restauratorka, grana przez Meryl Streep, upala się, chociaż to marmurowe blaty w jej kuchni sprawiają, że czuje się jak na haju), fani Meyers wpadli na pomysł, by założyć instagramowe konto. „Rozmawiałam z przyjacielem i byliśmy zdumieni, że chociaż wnętrza i scenografie Nancy zawsze były w pewnym sensie podobne, tak wyidealizowane, nikt nie zebrał ich w jeden zbiór”. Ich pierwszym postem było zdjęcie eleganckich krętych schodów z domu z filmu „Nie wierzcie bliźniaczkom” z 1998 roku, a odzew oglądających tę fotografię okazał się błyskawiczny. „Nagle konto zyskało na popularności. Szybko zdobyło 5 tys. [followersów], potem 10 tys., a teraz ma ponad 100 tys.! Myślę, że to dowód, jak bardzo uwielbiana jest Nancy”.

Najlepszy dom Nancy Meyers? Jej własny, niedawno opisany w magazynie „Architectural Digest”, w którym znajduje się przewidywalnie sielankowa mieszanka białych lnianych sof, tkanin marki Fermoie i stołków barowych z sklepu 1stDibs, kupionych za 2 tys. funtów. Najważniejsze jednak, że wnętrza w tym domu są stonowane – nigdy nie krzykliwe. To odpowiednik ultraluksusowej, ale celowo pozbawionej logo torebki z The Row. Nancy może być znana z tego, co jej tajemniczy instagramowy wielbiciel nazywa „bajecznie aspiracyjnymi kuchniami”, ale jej styl polega na zdolności do tworzenia „czegoś, co wydaje się znajome oraz idealne, ale nie jest przesadzone” – mówią twórcy profilu; albo, jak powiedział wspaniały Franck Eggelhoffer, na umiejętności kreowania czegoś „bardzo osobistego, bardzo ciepłego, bajecznego”.

Artykuł oryginalnie ukazał się na vogue.co.uk.

Kerry McDermott
Proszę czekać..
Zamknij