Znaleziono 0 artykułów
10.07.2023

200 fotografii Alice Springs – wystawa wybitnych portretów

10.07.2023
Karolina Hanowerska, Andrea Casiraghi i Karl Lagerfeld, La Vigie, Monako 1986 (Fot. Alice Springs/Dzięki uprzejmości Helmut Newton Foundation)

Muzeum Fotografii w Berlinie pokazuje 200 zdjęć wybitnej portrecistki. Wystawę „Alice Springs: Retrospective” otwarto z okazji setnych urodzin June Newton, która tworzyła pod pseudonimem Alice Springs. Zmarła w kwietniu 2021 roku, miała wtedy 97 lat i pozostawiła po sobie przepastną kolekcję odbitek.

Retrospektywa w Museum für Fotografie jest wyjątkowa. Zespół instytucji przeczesał mieszkanie June i Helmuta Newtonów w Monte Carlo i odnalazł niepokazywane dotąd prace, które wyeksponowano obok znanych dzieł.

Isabelle Adjani, Paryż 1980 (Fot. Alice Springs/Dzięki uprzejmości Helmut Newton Foundation)

Zdjęcia Alice Springs jak renesansowe obrazy włoskich mistrzów

Twórczość Alice Springs jest jednocześnie nowoczesna i zakorzeniona w dawnej kulturze. Artystka celowo albo podświadomie sięgała do rdzenia europejskiej sztuki, co sprawia, że jej zdjęcia mogłyby z powodzeniem zawisnąć obok renesansowych płócien włoskich mistrzów.

Portret Charlotte Rampling z 1982 r. przywodzi na myśl obrazy Rafaela, który malował m.in. młodych mężczyzn z burzą modnie ułożonych włosów. XVI-wieczni artyści tworzyli portrety przedstawicieli wielkomiejskich elit Italii. Springs uwieczniła międzynarodowe ikony kina, mody, sztuki i arystokrację. Na drugim planie zbiorowego portretu z 1986 r. widać Karla Lagerfelda, ówczesnego dyrektora domu mody Chanel, który lansował wtedy tweedowe chanelowskie garsonki w kolorze różowym. Na pierwszym planie stoi Karolina Hanowerska, księżniczka Monako, z synkiem na rękach. Andrea Casiraghi, dziś dojrzały książę, bohater skandali i plotek, nosił marynarski strój i słodkie pantofelki.

Helmut Newton w stroju zakonnicy, kampania Jean-Louis David, Paryż lata 70. (Fot. Alice Springs/Dzięki uprzejmości Helmut Newton Foundation)

Mężem Alice Springs był Helmut Newton

„Renesansowe fryzury” mają też dziewczyny z zabawnej reklamy sieci salonów fryzjerskich Jean-Louis David. Artystka przez kilka lat fotografowała ich kampanie, zmieniając je czasem w sztukę. W tej z lat 70. widzimy, jak młode kobiety w białych koszulach, spódniczkach i trampkach podążają za zakonnicą. Idą na religię? Na próbę chóru? Nic z tego, to tylko, albo aż, zabawa. W dragowym przebraniu zakonnicy wystąpił bowiem Helmut Newton, mąż Alice Springs, która tak naprawdę nazywała się June Newton i była żoną wybitnego fotografa.

Helmut Newton urodził się w Berlinie. Jego ojciec pochodził z rodziny żydowskiej, co nie przeszkadzało mu w byciu zasłużonym niemieckim patriotą. „Pewnego jasnego dnia 1934 r. w kawiarniach w całym Berlinie pojawił się napis Żydom i psom wstęp wzbroniony” – wspominał Newton w „Autobiografii”. Rodzinie odebrano majątek. Ojciec trafił na jakiś czas do obozu. 10 listopada 1938 r. w niemieckich miastach doszło do krwawych pogromów nazywanych „nocą kryształową”. Zamordowano wówczas 91 osób. Miesiąc później rodzinie udało się uciec z nazistowskiego kraju.

Helmut Newton trafił do Singapuru, a potem do Australii. „W roku 1946 otworzyłem w Melbourne małe studio. (…) Dziewczyna, która pracowała u mnie na pół etatu jako retuszerka, miała przyjaciółkę, aktorkę. Podsunęła jej pomysł, że może przyjść do mnie pozować, by trochę sobie dorobić. (…) To była właśnie June” – pisał w „Autobiografii”.

Reklama dezodorantu, Los Angeles 2004 (Fot. Dzięki uprzejmości Helmut Newton Foundation)

Reklamy papierosów i dezodorantu

Alice Springs zaczęła robić zdjęcia w 1970 r. Mieszkała wtedy w Paryżu, a że nie mówiła perfekcyjnie po francusku, musiała porzucić aktorstwo. Trudno jej było znaleźć inną interesującą pracę. Pewnego dnia, z powodu przeziębienia Helmuta, po ekspresowym kursie obsługi aparatu, zastąpiła męża na planie kampanii reklamowej. Zdjęcie wyszło na tyle dobrze, że była aktorka rozpoczęła karierę fotografki. Żeby nie być w cieniu męża, przybrała pseudonim brzmiący jak nazwa jednego z australijskich miast.

Reklama z 1970 r. przedstawia ekstremalnie przystojnego modela z papierosem w ustach. Mężczyzna ma kręcone, mocne, ciemne włosy. Nosi koła w uszach i pozuje w kożuchu z efektownym, wysokim i grubym kołnierzem. Wygląda jak marzenie o mężczyźnie.

Na wystawie w Berlinie wisi też kontrastujące z kampanią marki Gitanes zdjęcie promujące dezodorant. Jego bohaterką jest dziewczyna w krótkiej, obcisłej błyszczącej różowej sukience. Na ustach ma różowy błyszczyk. Fotografia z 2004 r. to dowód na to, że urodzona w 1923 r. June Newton rozumiała dobrze estetykę Y2K. Była to jej ostatnia reklama.

Yves Saint Laurent, Paryż 1978 (Fot. Alice Springs/Dzięki uprzejmości Helmut Newton Foundation)
Charlotte Rampling, Paryż 1982 (Fot. Alice Springs/Dzięki uprzejmości Helmut Newton Foundation)

Portrety Alice Springs są inne niż wszystkie

Jeśli wydaje wam się, że dobrze znacie wizerunek Vivienne Westwood lub Grace Jones, to spójrzcie na nie przez obiektyw June Newton. Vivienne wygląda jednocześnie jak dama i bohaterka „Nocnego portiera”. Diana Vreeland, zazwyczaj dumna i silna ikona dziennikarstwa mody, wydaje się lekko speszona. Pozuje na tle ogromnego czarnego, ażurowego stroju, który wygląda jak zjawa. Czarny modowy anioł stróż? A może śmierć?

Trudno opisać piękne zdjęcie bardzo młodej Nicole Kidman z burzą rudych włosów. W 1988 r. aktorka grała w mało znanych australijskich filmach. Portret nie pozostawia jednak wątpliwości: ta 21-letnia dziewczyna stanie się ikoną kina.

Magnetyczny, mroczny i zmysłowy portret Isabelle Adjani powstał w 1980 r., niedługo po tym, jak wystąpiła u boku Klausa Kinskiego w cudownym filmie grozy „Nosferatu wampir” w reżyserii Wernera Herzoga. Być może trwały już zdjęcia do „Opętania” Andrzeja Żuławskiego, w którym zagrała Anne i Helenę.

Kilka lata później powstała fotografia Catherine Deneuve, ikonicznej wampirzycy Miriam Blaylock z „Zagadki nieśmiertelności” Tonyego Scotta. Gwiazda wygląda na zmęczoną i zniecierpliwioną. Newton to wykorzystała i stworzyła jeden z najciekawszych portretów w historii fotografii.

Alice Springs często fotografowała matki z niemowlętami, ale nigdy nie mitologizowała macierzyństwa, nie roztkliwiała się nad dziećmi. Matki i dzieci zachowują na jej zdjęciach odrębność. Springs szanowała swoich bohaterów bez względu na ich wiek.

Rupert Everett, Miami 1999 (Fot. Alice Springs/Dzięki uprzejmości Helmut Newton Foundation)

Alice Springs magnetyzuje, czaruje, wciąga

June Newton rzadko pracowała w studiach, wolała fotografować ludzi w ich otoczeniu, korzystała z naturalnego światła. Subtelnie wydobywała na zewnątrz to, co intymne, jednocześnie zachowując tajemnice. Portrety autorstwa Alice Springs są realistyczne, ale nie kronikarskie. Każdy jest wizją artystki.

Na jej zdjęciach wszyscy są piękni, przystojni, seksowni, ale nie jest to seksapil znany z twórczości Helmuta Newtona. June była bardziej wyrafinowana, a fotografowane przez nią ciała, nawet gdy są nagie, nigdy nie są uprzedmiotowione i pozbawione osobowości.

Szlachetna twórczość Alice Springs magnetyzuje, czaruje, wciąga, a potem zwala z nóg.

Paryż 1970 (Fot. Alice Springs/Dzięki uprzejmości Helmut Newton Foundation)

Wystawa „Alice Springs. Retrospective” w Museum für Fotografie w Berlinie potrwa do 19 listopada 2023 r.

Marcin Różyc
Proszę czekać..
Zamknij