Bogna Sworowska emanuje spokojem w kampanii wełnianych swetrów Solar
Elastyczna, oddychająca, wytrzymała. Wełna nas otula, chroni przed chłodem, zapewnia komfort. Ten szlachetny surowiec został głównym bohaterem kolekcji Wełna marki Solar. W kampanii wystąpiła Bogna Sworowska. – Materiał ma dla mnie ogromne znaczenie, bo to on decyduje o tym, jak ubranie „żyje” na ciele – mówi legendarna modelka i ikona stylu.
Bogna Sworowska roztacza wokół siebie niezwykłą aurę – autentyczności, elegancji, naturalności. Legendarna modelka, która wystąpiła w kampanii kolekcji Wełna marki Solar, pozuje z gracją, lekkością, swobodą. Widać, że świetnie się czuje przed obiektywem, ale także w swojej skórze i w najpiękniejszych swetrach, golfach i sukienkach na jesień. Miękkie światło na bliskich kadrach podkreśla subtelne oblicze bohaterki kampanii i jej ulubionej wełny. Emanujące spokojem zdjęcia pokazują szlachetny surowiec, bez którego nie wyobrażamy sobie jesiennych i zimowych ubrań. Bliski ciału, delikatny, otulający. – Materiał ma dla mnie ogromne znaczenie, bo to on decyduje o tym, jak ubranie „żyje” na ciele. Lubię tkaniny naturalne, które oddychają, układają się z gracją i starzeją z klasą. W dotyku od razu czuję, czy coś jest moje – dobra tkanina to jak dobra muzyka, nie potrzebuje słów, żeby poruszyć – tłumaczy Bogna Sworowska. Dzięki swoim niezwykłym właściwościom wełna chroni przed chłodem, jednocześnie pozwalając skórze oddychać. W kolekcji Solar pojawiła się zarówno wełna klasyczna, jak i wełna z merynosów o cieńszych włóknach, które gwarantują jeszcze większą miękkość. – Solar to dla mnie marka bliska emocjom. Kojarzy mi się z kobietą, która zna swoją wartość, nie potrzebuje krzyczeć strojem, ale zawsze robi wrażenie obecnością. To moda, która nie dominuje, tylko podkreśla. I jest nasza, polska – mówi Bogna Sworowska.
W kolekcji Wełna znalazły się ponadczasowe swetry, które tworzą kapsułową garderobę. Można je nosić niezależnie od sezonu, okazji, stylizacji. Pasują i do jeansów, i do spódnic midi, i do garniturów. Linię swetrów uzupełniają dzianinowe sukienki, które można nosić solo, z legginsami albo spodniami, oraz dodatki – szal i rękawki, które można stylizować na wiele sposobów. Subtelna paleta barw oscylująca wokół odcieni gołębiej szarości, piaskowego beżu i czekoladowego brązu przetykana najpiękniejszym kolorem jesieni – zmysłowym bordo, koresponduje z dopracowanymi fasonami.
Każdy model zaskakuje przemyślanym detalem – sweter z okrągłym dekoltem wyróżnia się subtelną stójką, kardigan – wygodnymi kieszeniami, golf – ozdobnym splotem. – W ukochanym swetrze czuję się jak w drugim domu – bezpiecznie, swobodnie i trochę nostalgicznie. Lubię rzeczy, które mają historię i „noszą mnie”, a nie odwrotnie. Tegoroczna jesień to dla mnie czas warstw – jedwab, ciepły kaszmir lub wełna z merynosów, długa spódnica, szałowe kozaki, które pozwalają chodzić bez pośpiechu. Prosto, wygodnie, ale zawsze z kobiecym detalem – opowiada Bogna Sworowska. Modelka słynąca dziś z minimalistycznych looków przyznaje, że jej sposób ubierania się ewoluował z czasem. – Dziś mam w szafie więcej spokoju. Kiedyś było w niej więcej „muszę”, dziś jest więcej „chcę”. Zamiast przypadkowych rzeczy są tam te, które naprawdę lubię, w których dobrze się czuję i które pasują do mojego rytmu życia. Dojrzałość widać nawet między wieszakami – dodaje Bogna Sworowska, która stała się ikoną dojrzałego stylu.
– Dojrzały styl oznacza wolność od przymusu udowadniania czegokolwiek. To świadomość, że elegancja nie zależy od metki ani wieku, tylko od spójności z samą sobą. Jeśli coś dziś obala stereotypy, to właśnie kobiety, które wiedzą, kim są – i ubierają się tak, jak chcą, a nie jak powinny – tłumaczy modelka.
W kampanii prezentuje więc stylizacje zgodne z nią samą – golfy zestawione ze sztruksami, szare total looki, sukienki równie piękne, co praktyczne. – Najlepiej czuję się w ubraniach, które nie grają głównej roli, tylko pozwalają być sobą. Lubię, gdy strój podkreśla nastrój, a nie go przykrywa. W zdjęciach najważniejsza jest prawda. Wtedy nawet najprostsza koszula potrafi wyglądać jak luksus. Pozowanie to dla mnie rozmowa – z fotografem, światłem i samą sobą. Ubranie odgrywa w tej rozmowie swoją rolę, ale nie może jej zagłuszać – podsumowuje Bogna Sworowska.

Zaloguj się, aby zostawić komentarz.