Cisza, forma, ciepło. Tak wygląda nowa poetyka domowego minimalizmu

Gdy wszystko jest zbyt głośne, cisza staje się luksusem, a prosto znaczy wykwintnie. Bo im więcej mamy, tym bardziej tęsknimy za tym, co czyste i autentyczne. Minimalizm przestaje być postrzegany jako chłodna rezygnacja – to elegancja świadomego „tak”. Nie niesie surowości, ale uważność – w modzie, w przestrzeni, w codziennych rytuałach. Objawia się jako hołd oddany jakości, równowadze i formie. Marka IWC HOME mówi dokładnie tym językiem, oferując meble, które mają oddychać razem z nami.
Coraz rzadziej chodzi wyłącznie o estetykę, minimalizmem zaczynamy określać sposób bycia w przestrzeni, którą nazywamy domem. To czułe podejście do codzienności – do przedmiotów, do wnętrz, do rytmu życia. Zagłębiając się w tę filozofię, swoje portfolio buduje IWC HOME. Wszystkie produkty w katalogu marki wyrastają z potrzeby spokoju, trwałości i piękna, które nie przemija wraz z sezonem. Tak powstaje opowieść o relacji z człowiekiem i jego miejscem, intymna i przemyślana na lata.

Wspólna wrażliwość, wspólne formy: IWC HOME zaprasza do współpracy uznanych projektantów
Do współtworzenia swoich kolekcji marka zaprasza projektantów, którym bliskie są ta sama uważność, prostota i dążenie do harmonii. Bo tylko tam, gdzie spotykają się podobne wartości, mogą powstać formy naprawdę autentyczne. Wnętrza, w których bazę stanowią meble i dodatki od IWC HOME, stają się odbiciem stylu życia ich użytkowników. To wysokiej jakości baza, bardzo spójna, intencjonalna i funkcjonalna. O jej komponowaniu opowiada Marcin Błasiak, Brand Manager IWC HOME: – Proces powstawania naszych kolekcji to przemyślana podróż, od pierwszej idei aż po finalny produkt. Opiera się na ścisłej i partnerskiej współpracy zespołu IWC HOME z projektantem, w której liczą się dialog, wzajemne zaufanie i otwartość na twórcze wizje. Jako marka świadomie sięgamy po dorobek polskiego designu, zapraszając do współpracy uznanych projektantów, takich jak Krystian Kowalski czy Nikodem Szpunar. Każda kolekcja zaczyna się od określenia kierunku, inspiracji, funkcji, emocji, które chcemy przekazać. Na tym fundamencie, w ścisłej współpracy z projektantem, krok po kroku powstaje ostateczny kształt produktów. Efektem jest kolekcja, która łączy spójną wizję marki z indywidualnym językiem twórczym projektanta.

Komfort bez kompromisu między pięknem a funkcją: Fotele Woo i Botanic projektu Krystiana Kowalskiego dla IWC HOME
Fotel Woo projektu Krystiana Kowalskiego dla IWC HOME to nowy obiekt w portfolio marki i doskonały przykład na to, jak design może być jednocześnie zmysłowy i funkcjonalny. Obiekt dalece wykracza poza użyteczność. To nie tylko miejsce do siedzenia, ale również przestrzeń dla zmysłów. Jego organiczna forma, niemal rzeźbiarska, przypomina o tym, że komfort nie musi być kompromisem między pięknem a funkcją. Jest też coś czułego w tym, jak fotel Woo „obejmuje” swojego użytkownika. To mebel, który nie stoi w salonie, on tu mieszka, towarzyszy domownikom. Wykonany z formowanej na zimno pianki poliuretanowej zachowuje swój specyficzny kształt. Jest całkowicie tapicerowany, co wprowadza do wnętrza niezwykłą miękkość i lekkość. Z kolei obłe, ale masywne oparcie otula plecy, zapewniając idealne podparcie i komfort w każdym ułożeniu.

Krystian Kowalski od zawsze balansuje między sztuką a funkcją, jego projekty są przemyślane, sensualne, osadzone w realnym życiu. Tworzy dla czołowych marek meblowych, szukając bliskich człowiekowi, a przy tym niebanalnych rozwiązań. Technologia spotyka tu rzemiosło, a precyzyjne modelowanie łączy się z intuicją dłoni. Miłość do materii, formy i procesu sprawia, że sercem jego pracy pozostaje warsztat – miejsce, w którym pomysły nabierają kształtu, a każdy detal ma znaczenie. W minionym roku obserwatorzy marki mogli podejrzeć projektanta przy pracy nad fotelem Woo. IWC HOME udostępniło w swoich mediach społecznościowych materiał pokazujący, jak designer tworzył ten charyzmatyczny model. Bliski kontakt z klientami i pasjonatami designu pozwala IWC HOME budować relacje oparte na zrozumieniu i wspólnych wartościach.

Wcześniej Krystian Kowalski zaprojektował dla marki fotel Botanic, który miękkie, obłe kształty łączy z solidną dębową podstawą. Jego forma inspirowana naturą tworzy przestrzeń pełną spokoju i ciepła, idealną do chwili wyciszenia, a wygodne oparcie doskonale wspiera plecy podczas wypoczynku. Fotele Woo i Botanic cechuje odmienny styl, ale to samo projektowe DNA, wspólna dla nich jest również rozpoznawalna wrażliwość i konsekwencja twórcza znakomitego polskiego designera.

Jedna sofa – wiele wersji codzienności: Kolekcje modułowe, które pozwalają na swobodne kształtowanie charakteru wnętrza
Zgodnie z zasadą IWC HOME, wedle której mniej znaczy bardziej, a forma podąża za życiem, każda kolekcja opowiada o potrzebie harmonii, prostoty i elastyczności. Nie inaczej jest z modułowymi meblami Moyo.

Moyo to sofa stworzona na wzór garderoby kapsułowej – można ją dowolnie komponować, przestawiać, uzupełniać. To obiekt, który daje wolność konfiguracji, od kameralnych ustawień po przestrzenne kompozycje. Bo życie nie mieści się w sztywnych ramach. I mebel też nie musi.
Obok Moyo IWC HOME proponuje kolekcje modułowych mebli wypoczynkowych: Muto – o nowoczesnej lekkości formy, Cushy – otulająca miękkością, Lazy – maksymalnie komforotwa i unosząca się nad podłogą jak chmurka, a także Dizy – wyróżniająca się wyrazistą sylwetką i geometrycznymi, dębowymi nogami. Jednym z największych atutów kolekcji modułowych od IWC HOME jest niemal nieograniczona możliwość personalizacji. Każdy element sofy można dostosować do własnych potrzeb, od układu modułów przez rodzaj podłokietników i siedzisk po detale wykończenia. Klient ma pełną swobodę w wyborze tkanin, od koloru przez strukturę aż po sposób impregnacji. W ofercie znajdują się starannie wyselekcjonowane materiały w najmodniejszych odcieniach i o rozmaitych fakturach, od minimalistycznych gładkich powierzchni po wyraziste plecionki i miękkie welurowe wykończenia.

Funkcjonalność idzie tu w parze z wygodą użytkowania. Tkaniny są hydrofobowe, co oznacza, że odpychają wodę i chronią przed wnikaniem zabrudzeń. Dzięki temu sofy od IWC HOME zachowują świeży wygląd na co dzień, a ewentualne plamy można usunąć szybko i bez wysiłku. Możliwość impregnacji zwiększa trwałość materiału, a szeroka gama kolorów i faktur pozwala na tworzenie zestawień, które będą idealnie współgrać zarówno z minimalistycznym, jak i bardziej eklektycznym wnętrzem.

To propozycja dla tych, którzy chcą urządzać nie raz, ale wiele razy – w zgodzie z potrzebą chwili i nastroju. Kolekcje modułowe mebli wypoczynkowych nadają przestrzeni miękkość, a także elastyczną ramę, codziennie współtworząc domowe historie i dopasowując się do nich tak, jak ulubiony element garderoby, który zawsze można wystylizować na nowo.
Projektowanie wokół tego, co stałe: Solidność, proporcje i jakość
W modzie wyrafinowanie często kryje się w dotyku tkaniny lub precyzji szwu. W designie użytkowym – w proporcjach, jakości materiałów i kunszcie połączeń. W skupieniu na tych wartościach meble od IWC HOME tworzą dom kompletny: od salonu i sypialni po jadalnię. Ta ostatnia stanowi szczególnie ważny element oferty marki, bo to właśnie przy wspólnym stole koncentruje się życie domowe. Urządzanie jadalni w ujęciu IWC HOME to sztuka świadomego wyboru – nie ilości, lecz jakości. W duchu minimalizmu każdy element ma swoje miejsce i funkcję, a całość opiera się na formach ponadczasowych, wykonanych z naturalnych materiałów, zaprojektowanych z myślą o harmonii i trwałości.

Stoły i krzesła IWC HOME zachwycają właśnie tą subtelną równowagą – są stabilne i masywne, dają poczucie zakorzenienia, a jednocześnie pozostają lekkie wizualnie i oszczędne w formie. Centralnym punktem jadalni jest stół – mebel, który nie dominuje, lecz staje się tłem codziennych spotkań. Model Reve zachwyca wyważoną prostotą i ciepłem naturalnego drewna, natomiast Minc wnosi do wnętrza delikatną surowość i elegancki minimalizm. Oba łączą estetykę z funkcjonalnością, odpowiadając na potrzeby nowoczesnych domów.
Uzupełnieniem stołu są krzesła, które odznaczają się lekkością wizualną i solidnością konstrukcji. Faro to czysta forma i klasyka minimalizmu, Dali dodaje miękkości subtelnym detalem, a Igy wyróżnia się odrobiną ekstrawagancji połączonej z wygodą. Każdy z modeli zachowuje spójny język nowoczesnego wzornictwa, pozostając wierny idei prostoty.

Minimalistyczna jadalnia według IWC HOME nie potrzebuje nadmiaru, wystarczą starannie dobrany stół, odpowiednie krzesła i przestrzeń, która oddycha. Wszystko to projektowane jest wokół tego, co najważniejsze: potrzeb, relacji, codziennych rytuałów. Meble od IWC HOME nie krzyczą sezonową nowością. Przemawiają jakością, proporcją i wyczuciem. To nie są przedmioty na chwilę. To towarzysze życia. Są tworzone z myślą o tym, by służyć długo, pięknie i mądrze.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.