Znaleziono 0 artykułów
30.09.2025
Artykuł partnerski

Z Everestu na nartach. Andrzej Bargiel pisze historię z Defenderem u boku

30.09.2025
Fot. Bartłomiej Pawlikowski

Polski himalaista i narciarz wysokogórski Andrzej Bargiel po raz trzeci stanął u stóp najwyższej góry świata i dokonał rzeczy, która przejdzie do historii alpinizmu. 23 września 2025 roku zdobył Mount Everest bez dodatkowego tlenu, a następnie jako pierwszy człowiek w historii zjechał z jego wierzchołka na nartach. W tej niezwykle wymagającej misji wspierał go Defender – oficjalny partner motoryzacyjny wyprawy, symbol siły, odwagi i niezawodności nawet w ekstremalnych warunkach.

Andrzej Bargiel od lat realizuje autorski projekt Hic Sunt Leones, w ramach którego zdobywa najwyższe szczyty świata i zjeżdża z nich na nartach. Wcześniejsze próby zmierzenia się z Mount Everestem w 2019 i 2022 roku zakończyły się niepowodzeniem z powodu trudnych warunków pogodowych. W sierpniu 2025 roku wraz z zespołem wrócił do Katmandu, by w ramach Everest Ski Challenge podjąć się tego wyzwania po raz trzeci. Tym razem determinacja, przygotowanie i sprzyjająca pogoda pozwoliły osiągnąć upragniony cel.

Kluczowy etap ataku szczytowego rozpoczął się z obozu czwartego, położonego na wysokości około 7950 metrów nad poziomem morza. Świeży śnieg sprawił, że torowanie trasy było wyjątkowo trudne i czasochłonne. Bargiel spędził aż 16 godzin w strefie śmierci, gdzie każdy krok wymagał nadludzkiego wysiłku, a organizm zmagał się z brakiem tlenu. Na szczycie Mount Everestu przebywał zaledwie kilka minut – wystarczająco długo, by przypiąć narty i rozpocząć historyczny zjazd.

Fot. Bartłomiej Pawlikowski

Zjazd z najwyższego szczytu świata wymagał od Bargiela nie tylko umiejętności narciarskich, lecz także ogromnej odwagi, koncentracji i odporności psychicznej

Wyruszył bez lin i poręczówek, polegając na własnym doświadczeniu i intuicji. Noc zmusiła go do zatrzymania się w obozie drugim, a wraz ze wschodem słońca kontynuował zjazd, pokonując między innymi zdradliwy Lodowiec Khumbu. 23 września o godzinie 8:45 dotarł do bazy, kończąc historyczną misję jako pierwszy człowiek, który zjechał na nartach z Everestu bez użycia dodatkowego tlenu.

Oficjalnym partnerem motoryzacyjnym misji był Defender, samochód stworzony do pokonywania trudnego terenu i wspierania ekspedycji w najcięższych warunkach

Tak wymagająca wyprawa nie udałaby się zarówno bez doskonałej kondycji i odwagi, jak i bez niezawodnego zaplecza technicznego. Defender od dekad stanowi synonim terenowej niezawodności. Tam, gdzie kończą się drogi, zaczyna się jego misja. Wyprawa na Everest wymagała logistycznego wsparcia – transportu sprzętu, zespołu oraz bezpiecznej mobilnej bazy podczas przygotowań. Zaawansowane układy napędowe, wytrzymała konstrukcja i adaptacyjne technologie uczyniły Defendera nieocenionym sprzymierzeńcem w walce z naturą.

Fot. Bartłomiej Pawlikowski

Andrzej Bargiel podkreślał, że powodzenie misji zależało od pełnego zaufania do zespołu i sprzętu. – Zjazd na nartach z Everestu to spełnienie mojego marzenia. Wspinaczka bez tlenu i zjazd na nartach były projektem, w którym każdy detal miał znaczenie. Gdy ruszasz na Everest, musisz całkowicie ufać swojemu zespołowi i sprzętowi. Defender dawał mi poczucie pewności w przygotowaniach – zarówno w Polsce, jak i Katmandu. Cieszę się, że ponownie był częścią mojego zespołu – powiedział himalaista.

Everest Ski Challenge, organizowany we współpracy z Red Bullem, to opowieść zarówno o indywidualnym wyczynie, jak i o sile współpracy oraz determinacji całego zespołu

Partnerstwo Bargiela i Defendera jest symbolem wspólnych wartości: odwagi, dążenia do przekraczania granic i szacunku do natury. Dla himalaisty droga na szczyt była kulminacją lat przygotowań i zmagań z własnymi słabościami. Dla marki Defender stała się okazją do pokazania, że technologia i inżynieria mogą wspierać człowieka w najbardziej ekstremalnych przedsięwzięciach, zmieniając drogę w prawdziwą misję.

Defender, ikona motoryzacji terenowej, od 1948 roku towarzyszy ludziom w najtrudniejszych ekspedycjach, wspiera organizacje humanitarne i chroni dziką przyrodę. Nowoczesne modele Defendera łączą tradycję z innowacją, oferując zarówno luksusową elektryczną hybrydę w wersji 110, jak i profesjonalne odmiany Hard Top dla biznesu.

Każdy Defender został zaprojektowany tak, by sprostać ekstremalnym warunkom i zapewnić kierowcy bezpieczeństwo oraz komfort. Jego niezawodność potwierdzają misje prowadzone w najbardziej wymagających miejscach świata, a udział w wyprawie Andrzeja Bargiela jest kolejnym dowodem na to, że marka potrafi sprostać nawet najśmielszym wyzwaniom.

Sukces Bargiela to historia o przekraczaniu granic – fizycznych, psychicznych i technologicznych

Połączenie pasji człowieka i możliwości maszyny udowodniło, że dzięki determinacji i współpracy można zrealizować nawet najbardziej ambitne marzenia. 23 września 2025 roku zapisze się w historii światowego himalaizmu jako dzień, w którym Polak zdobył Mount Everest i zjechał z jego wierzchołka na nartach, inspirując kolejne pokolenia do podążania za swoimi celami i odwagi w dążeniu do niemożliwego. Defender jako oficjalny partner motoryzacyjny udowodnił z kolei, że tam, gdzie kończy się droga, zaczyna się prawdziwa przygoda.

Urszula Zwiefka
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. Z Everestu na nartach. Andrzej Bargiel pisze historię z Defenderem u boku
Proszę czekać..
Zamknij