Znaleziono 0 artykułów
04.10.2023

„Zdrowe” produkty spożywcze, których lepiej unikać

04.10.2023
Fot. Getty Images

Czy smoothie jest naprawdę dobre dla naszego zdrowia? Czy baton proteinowy to lepsza przekąska niż czekolada? Ekspertka wyjaśnia w jakie pułapki żywieniowe wpadamy najczęściej.

Mniej więcej co tydzień publikowane są nowe badania kwestionujące zdrowotne zalety i wady żywności. Powinniśmy od czasu do czasu zadać sobie pytanie jak jest w rzeczywistości. Dobrym przykładem jest niedawne badanie, które wykazało, że sok owocowy (bez dodatku cukru) prowadzi do niewielkiego, ale znaczącego obniżenia ciśnienia krwi, gdy spożywany jest z umiarem. Na ich podstawie powstała masa artykułów głoszących, że regularne picie soków owocowych jest skuteczne w walce z wysokim ciśnieniem krwi, co niestety nie jest prawdą.

Produkty, które brzmią zdrowo, ale wcale nie muszą takie być

Dietetycy i eksperci ds. zdrowia wyjaśniają, że soki owocowe - nawet jeśli nie zawierają dodatku cukru - nie są dla nas tak dobre, jak mogłoby się wydawać. Oczywiście soki, które są całkowicie naturalne i pochodzą z owoców o niskim indeksie glikemicznym (takich jak jagody) mogą być korzystne dla zdrowia. Należy jednak pamiętać, by do smoothie prócz owoców dodawać na przykład warzywa, aby zwiększyć ilość błonnika i uniknąć ekstremalnych skoków poziomu cukru we krwi. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy: niewielu z nas przygotowuje własne smoothie. Większość sięga raczej po gotowe koktajle i soki z supermarketu.


To przypadek, który nie dotyczy tylko soków i koktajli. Wiele produktów spożywczych czy napojów zgodnie z etykietą ma mieć pozytywny wpływ na zdrowie. Jednak kiedy przyjrzymy się im bliżej okazują się być klasyfikowane jako żywność o wysokim stopniu przetworzenia. Lekarka medycyny i dietetyczka dr Federica Amati nazywa to efektem „aureoli zdrowia". - Termin ten oznacza, że żywność ultraprzetworzona (UPF) [żywność ultraprzetworzona to czwarta kategoria w systemie klasyfikacji żywności NOVA – przyp.red.] i inne pakowane produkty spożywcze są oznaczane jako dobre źródło witaminy D" lub "ogate w błonnik", aby wydawały się zdrowym wyborem -mówi.

Niezdrowa żywność: zwróć uwagę na etykiety

- Przykładami są etykiety „niskotłuszczowe” lub „niskokaloryczne", a także nazywanie produktów lekkimi". Nie dotyczy to minimalnie przetworzonej i zdrowej żywności: nigdy nie znajdziesz puszki fasoli oznaczonej jako korzystna dla zdrowia jelit" lub ogórka oznaczonego jako niskokaloryczny". Prawdziwie zdrowa żywność nie musi być reklamowana jako zdrowa. Badania wykazały, że taktyka stosowana przez producentów żywności zniekształca nasze nawyki - mówi dr Amati. - Jesteśmy bardziej skłonni wybierać produkty, które mówią, że są „light", niż te, które nie mają takiego oznaczenia.

Ale to nie konsumenci są tutaj winni. Celem marketingu żywności jest sprzedanie nam czegoś, a zatem w interesie producentów jest ubranie żywności w marketingowe etykietki, niezależnie od tego, jak mylące mogą one być. - Źródła naukowe, które tłumaczą dlaczego niektóre z tych produktów są mniej zdrowe, są jak dotąd skąpe - mówi dr Amati. - Zdecydowana większość badań nad wysoko przetworzoną żywnością (która zazwyczaj używa takich etykiet) wykazuje ich gorsze walory zdrowotne.

Ekspertka zaleca ignorowanie etykiet i skupienie się na liście składników, aby dokładnie zrozumieć, co kupujemy i spożywamy. Wskazówka: jeśli żywność lub napoje zawierają w składzie szereg składników, o których nigdy nie słyszałeś lub które brzmią chemicznie, prawdopodobnie należą do kategorii wysoko przetworzonych. Warto zwrócić też uwagę na dodane cukry i słodziki. Uważność na składy może pomóc w dokonywaniu świadomych wyborów dotyczących tego, co jemy. -Tektura ma niską zawartość tłuszczu, kalorii i cukru, a także jest wegańska i bezglutenowa - mówi dr Amati - ale nie polecam jej jeść!.

5 produktów spożywczych i napojów, które udają zdrowe jedzenie

Soki i koktajle z supermarketu

Soki i koktajle z supermarketu to klasyczny przykład „źródła witamin", które są „zrobione z prawdziwych owoców" i/lub „pełne niezbędnych witamin". W rzeczywistości te słodkie napoje mogą bezpośrednio przyczyniać się do zwiększonego ryzyka próchnicy zębów u dzieci oraz otyłości i cukrzycy typu II u dorosłych.

Batony proteinowe

Są one często oznaczone jako „wysokobiałkowe", „paleo", „keto", „o niskiej zawartości cukru" i zwykle zawierają dziesiątki składników, z których wiele to sztuczne słodziki i emulgatory. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że nie są one dobre dla mikrobioty jelit ani naszego zdrowia.

Musli

Większość płatków śniadaniowych, musli lub płatków kukurydzianych jest zwykle reklamowana jako „źródło witaminy D", „wykonana z pełnych ziaren", „na bazie roślin" i „z żelazem", ale zazwyczaj są to wysoko przetworzone produkty spożywcze: zawierają dużo cukru lub słodzików, mają niewielką wartość odżywczą i zdecydowanie nie są dobrym sposobem na rozpoczęcie dnia.

Wypieki i chleb z supermarketu

Niemal zawsze są to produkty wysoko przetworzone, mrożone tygodniami i odpiekane rano „na miejscu". Mogą zawierać do 30 składników, wśród nich różnego rodzaju konserwanty, emulgatory, ekstrahowane cukry i skrobie oraz sztuczne barwniki. Świeży chleb i ciastka wymagają jedynie mąki, wody, drożdży lub zakwasu, a w przypadku innych wypieków dodatkowej szczypty soli lub masła.

Przekąski dla dzieci

To najgorsi przestępcy. Mają tak dobry marketing, że rodzice rzadko zdają sobie sprawę, że wiele produktów dla dzieci to w rzeczywistości wysoko przetworzona żywność. Jeden z najwyższych wskaźników spożycia wysoko przetworzonej żywności odnotowano wśród dzieci poniżej drugiego roku życia. Najmłodsi są często karmieni słoikami i gotowymi przekąskami, które powinny być traktowane jako okazjonalne smakołyki, a nie główny składnik dziecięcej diety. Przykłady stosowanych terminów marketingowych obejmują takie hasła haj „motywujący do samodzielnego jedzenia" i „z kawałkami prawdziwych owoców".

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.

Hannah Coates
Proszę czekać..
Zamknij