Znaleziono 0 artykułów
18.02.2023

Męska spódnica: Nic trudnego

18.02.2023
Fot. Getty Images

Czy dziś mężczyzna w spódnicy wzbudza tyle samo kontrowersji, co ponad 120 lat temu kobieta w spodniach? Na to pytanie odpowiada redaktor „Vogue’a”, który trend z wybiegów i czerwonych dywanów testuje na ulicach Nowego Jorku. I swojej talii.

Nigdy nie zapomnę pierwszego razu, kiedy założyłem spódnicę. Był wrzesień i właśnie obejrzałem pokaz Petera Do podczas nowojorskiego tygodnia mody, gdzie plisowane spódnice do kolan zostały połączone ze spodniami garniturowymi. Będąc pod wrażeniem tego zestawienia, postanowiłem wypróbować go na własnej skórze podczas wycieczki do lokalnego Starbucksa. Mój zestaw składał się z czarnego T-shirtu, czarnej plisowanej spódnicy, którą kupiłem z drugiej ręki, i czarnych spodni garniturowych założonych pod spód. – Niezła spódnica – skomentował mój ulubiony barista, gdy tylko wszedłem do środka.

Spódnica zawsze wydawała mi się elementem garderoby, który nie ma płci. Jako osoba z plemienia Ojibwe dorastałem, widząc mężczyzn w spódnicach na naszych corocznych letnich ceremoniach, jednak strach przed osądem i wyśmianiem zawsze powstrzymywał mnie od publicznego pokazania się w niej na ulicy. Idąc do domu z moją wielką mrożoną kawą w ręku, z zadowoleniem stwierdziłem, że nikt nie zwrócił na mnie uwagi. Było to tak samo zaskakujące, jak i pokrzepiające. Moje wyjście w spódnicy nikogo nie obchodziło m.in. dlatego, że gwiazdy, takie jak Lil Nas X, Brad Pitt, Odell Beckham Jr. i Conan Gray też je noszą.

Redaktor Voguea Christian Allaire /(Fot. archiwum prywatne)

Pierwsza udana próba ubrania się w spódnicę dodała mi pewności siebie, która pozwoliła wprowadzić ich więcej do swojej szafy. Teraz wręcz nie mogę przestać ich kupować. Na moją rosnącą kolekcję spódnic ma wpływ to, że na rynku pojawiły się po raz pierwszy męskie opcje. Można z łatwością kupić spódnicę damską, ale problemem jest jej rozmiar. Nawet jak kupowałem w tych największych, ledwo sięgały mi do kolan. Obecnie coraz więcej sprzedawców oferuje spódnice w męskich rozmiarach, co oznacza, że nie muszę już się zastanawiać, czy będą pasować.

Plisowane spódnice Thoma Browne'a i eleganckie skórzane od Ricka Owensa dostępne w Ssense mają od 70 cm do 100 cm w pasie. Mam również na oku modele z nadrukami z marki Chopova Lowena i Liberal Youth Ministry, z których obydwa dostępne są w rozmiarach od S do XL. Chociaż wciąż to asortyment, który pod względem rozmiarów nie jest tak mocno zróżnicowany, jak bym sobie tego życzył, sam fakt istnienia męskich spódnic to już krok naprzód. Moim najnowszym nabytkiem, oprócz klasycznej szarej Thoma Browne'a, jest czarna, asymetryczna spódnica Airei z postrzępionymi krawędziami. Bardzo lubię łączyć ją z grubszymi dzianinami, takimi jak mój sweter Zankov w kratę.

Eksperymentując z fasonami spódnic, zdałem sobie sprawę, jak łatwo i bezproblemowo można je nosić. Tak naprawdę nie ma w tym nic trudnego: czarna lub szara spódnica może być połączona z prawie wszystkim, od dzianin po proste koszule z guzikami. Warto pomyśleć o nich jak o dżinsach, tylko trochę bardziej modnych. Szczególnie dobrze wyglądają z butami na grubej podeszwie lub loafersami.

Podsumowując: Panowie, jeśli kiedykolwiek marzyliście o spódnicy, teraz jest najlepszy czas, by ją w końcu kupić. Można wybrać zarówno odpowiedni rozmiar, jak i fason, a sama stylizacja to nic trudnego.

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.com.

Christian Allaire
Komentarze (1)

Kamil Zielonka18.02.2023, 11:20
Szkoda że w Polsce ludzie mają mentalność typu facet w dresach i czapce wpierdolce to prawdziwy facet!
Proszę czekać..
Zamknij