Znaleziono 0 artykułów
01.07.2022
Artykuł partnerski

Niewidoczny wróg w łóżku: Jak sprawić, by zniknął?

01.07.2022
Fot. Materiały prasowe

Nie od dziś wiadomo, że sen jest niezwykle ważny. Dlatego do wyboru łóżka zwykle przykładamy sporo uwagi. Inwestujemy w komfortowy materac i odpowiednie poduszki, regularnie zmieniamy pościel… Ale czy to wystarczy, by mieć pewność, że łóżko zapewni nam spokojny i zdrowy sen? Okazuje się, że nie.

Wyniki badań mówią jasno – pandemia sprawiła, że zaczęliśmy bardziej dbać o czystość w naszych domach. Aż 95 proc. respondentów częściej i dokładniej odkurza podłogi, sprząta kuchnię i łazienki. Ale nadal zapominamy o czymś bardzo ważnym. Raport marki Dyson ujawnił, że niemal połowa osób sprząta dopiero wtedy, kiedy zobaczy kurz. Tymczasem tego, co może naprawdę nam zaszkodzić, nie zobaczymy gołym okiem. Pomimo że znajduje się nawet tam, gdzie spędzamy sporą cześć życia, czyli w naszych łóżkach.

Fot. Materiały prasowe

Niewidoczny wróg

– Powodem do niepokoju jest fakt, że ludzie sprzątają dopiero wtedy, gdy zauważą widoczny kurz na podłodze, ponieważ wiele cząsteczek kurzu ma mikroskopijne rozmiary. W rzeczywistości, zanim zauważymy widoczny kurz w domu, jest bardzo prawdopodobne, że pojawiły się już w nim roztocza – mówi Monika Stuczen, pracownik naukowy ds. mikrobiologii w firmie Dyson. Już sam ten fakt jest dość przerażający, ale wielu nie wie, iż roztocza znajdują się także w naszych materacach. Tymczasem z raportu marki Dyson wynika, że aż 72 proc. ludzi nie odkurza swoich materaców, mimo że są one siedliskiem mikroskopijnego życia. Nawet najczęstsza zmiana pościeli na czystą nie wystarcza więc, by pozbyć się niewidocznego wroga.

A co z właścicielami zwierząt? Ponoć dzielą się oni na tych, którzy przyznają, że śpią ze swoim czworonożnymi przyjaciółmi w łóżku, oraz tych, którzy po prostu o tym nie mówią. I o ile spanie z psem czy kotem może skutecznie obniżyć poziom stresu i być nieocenioną pomocą w przypadku bezsenności, o tyle nasze futrzaki przenoszą na swojej sierści niepożądanych gości. Z raportu Dysona wynika tymczasem, że co drugi właściciel zwierząt domowych nie wie, że na jego pupilach mogą znajdować się roztocza kurzu, a aż siedmiu na dziesięciu właścicieli pupili nie jest świadomych, że na psach i kotach mogą znajdować się odchody roztoczy kurzu domowego będące silnym alergenem. Co więcej, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że w futrze można znaleźć również resztki jedzenia, pyłki, wirusy, piasek, kurz, płatki skóry czy bakterie.

Fot. Materiały prasowe

Tym bardziej martwiące są dane, które donoszą, że tylko dwóch na dziesięciu Polaków czyści materace łóżkowe regularnie. W przypadku kanap jest nieco lepiej, bo aż 44 proc. osób deklaruje cykliczne porządki. Efektem takiego zaniedbania mogą być różne problemy, m.in. nasilone alergie. – Wiele osób uważa, że największym problemem jest sierść zwierząt, ponieważ jest ona najbardziej widoczna. Nic dziwnego, że ludzie nie są świadomi istnienia innych cząsteczek, które mogą znajdować się na ich pupilach, ponieważ cząsteczki te mają zwykle mikroskopijne rozmiary – wyjaśnia Monika Stuczen. I dodaje, że choć ludzie myślą, że to sierść zwierząt ich uczula, problem często tkwi gdzie indziej – w mikroskopijnych cząsteczkach kurzu znajdujących się na futrze. – To, że czegoś nie widać, nie oznacza, że nie należy o tym pamiętać – tłumaczy ekspertka marki Dyson.

W trosce o czystsze domy

Wyniki badań przerażają, ale na szczęście w zasięgu ręki mamy rozwiązanie, które pozwoli na dobre uporać się z mikroskopijnymi wrogami. Firma Dyson na badania kurzu poświęciła ponad 20 lat, a ich wyniki pozwoliły inżynierom marki opracować takie filtry i uszczelki, które wychwycą nawet najdrobniejsze, niewidoczne gołym okiem cząsteczki kurzu. A to, co wessane przez odkurzacz, pozostanie w pojemniku i nie będzie wyrzucone z powrotem do wnętrza domu, dzięki czemu łatwiej będzie utrzymać w nim czystość i higienę.

Fot. Materiały prasowe

Dyson Global Dust Study dowodzi, że najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu kurzu jest jego całkowita eliminacja z domu. Nowe modele odkurzaczy Dyson, takie jak Dyson V15 Detect Absolute, sprawiają, że utrzymywanie czystości i higieny w domu stało się łatwiejsze. Inżynierowie z firmy Dyson opracowali innowacyjną, podświetlaną elektroszczotkę Slim Fluffy™ z technologią wykrywania niewidocznego kurzu na twardych podłogach, dzięki której można mieć pewność, iż powierzchnia została odkurzona dokładnie. Precyzyjnie ustawiona wiązka światła wykrywa cząsteczki kurzu niewidoczne dla oka. Inspiracją było spostrzeżenie, że drobinki, które unoszą się w domowym powietrzu, błyszczą w świetle słońca. Inżynierowie zaczęli zastanawiać się, jak wykorzystać to zjawisko.

Zespół eksperymentował w laboratorium z różnym wykorzystaniem wiązki światła, co w efekcie doprowadziło do stworzenia nowej technologii. Jak działa? Zielona dioda laserowa daje światło pozwalające uzyskać największy kontrast. Została wbudowana w miękką elektroszczotkę Laser Slim Fluffy™ i ustawiona pod odpowiednim kątem. Wszystko to pozwala zobaczyć i usunąć kurz, którego normalnie nie bylibyśmy w stanie dostrzec. Kogo to nie przekonuje, może łatwo się przekonać, jak potrzebne są tak dokładne porządki – wystarczy spojrzeć na ekran urządzenia. Aby dostarczyć użytkownikom naukowych dowodów precyzyjnego sprzątania, odkurzacz zlicza zbierane zanieczyszczenia. Drobinki kurzu uderzają w akustyczny czujnik piezoelektryczny umieszczony we wlocie do pojemnika, a jego drobne drgania przetwarzane są na sygnały elektryczne i w czasie rzeczywistym wyświetlane na ekranie LCD.

Fot. Materiały prasowe

A co z sierścią, którą tradycyjnym odkurzaczem tak trudno usunąć, szczególnie z kanap i materaca? Inżynierowie marki Dyson znaleźli rozwiązanie również tego problemu. Zaprojektowali specjalną minielektroszczotkę zapobiegającą plątaniu w kształcie stożka, która dzięki technologii Anti-tangle sama oczyszcza się z włosów, transportując je bezpośrednio do pojemnika na zanieczyszczenia. Elektroszczotka Digital Motorbar™ do wszystkich rodzajów podłóg to najbardziej wydajna głowica czyszcząca odkurzacza Dyson V15 Detect, która radzi sobie też z problemem plątania się włosów. Szczotka została wzbogacona o rząd 56 poliwęglanowych ząbków przypominający grzebień. Ząbki zapobiegają wplątywaniu się włosów i sierści we włókna szczotki podczas odkurzania, a ponadto automatycznie oczyszczają wałek z włosów, dzięki czemu nie musimy sami tego robić. Z odkurzaczami Dyson możemy być pewni, że nasz dom jest czysty i wolny od nawet najdrobniejszych drobinek kurzu.

Natalia Jeziorek
Komentarze (1)

Gość09.07.2022, 18:32
Przy dwójce maluchów mam wrażenie, że brakuje mi rąk, a dzieciaczki są na etapie raczkowania, więc podłoga musi lśnić. Wspomagam się więc irobotem, który sprząta, gdy wychodzimy na spacerki.
Proszę czekać..
Zamknij