Znaleziono 0 artykułów
17.06.2019

Gloria Vanderbilt nie żyje

17.06.2019
Gloria Vanderbilt (Fot. Getty Images)

Założycielka nowojorskiej marki, dziedziczka gigantycznej fortuny i matka Andersona Coopera, dziennikarza CNN, odeszła w wieku 95 lat. 

Wyliczenie wszystkich jej pasji, ról i zajęć graniczy z cudem. Dziedziczka jednej z największych amerykańskich fortun była aktorką, projektantką i bizneswoman, należała do nowojorskiej śmietanki towarzyskiej, spełniała się też jako matka. To właśnie jej syn, Anderson Cooper z CNN poinformował o śmierci swojej matki w wieku 95 lat. – Była obserwowana przez całe życie – mówił na wizji. 

Gloria Vanderbilt (Fot. Getty Images)

Urodzona w Nowym Jorku 20 lutego 1924 roku Gloria była jedyną córką Reginalda Vanderbilta, który zbił majątek na kolejach, i jego drugiej żony, Glorii Morgan. Gdy dziewczynka miałą zaledwie osiemnaście miesięcy, jej ojciec zmarł. Zaczęła się brutalna walka o spadek, opisywana z lubością przez prasę brukową. Będąc osobą publiczną od najmłodszych lat, Vanderbiltówna studiowała sztukę i aktorstwo, by potem zostać modelką. Fascynacja branżą doprowadziła ją do własnego imperium, które zbudowała w latach 70. m.in. na dżinsach, perfum i dodatkach. 

Jej życie osobiste wzbudzało jeszcze większe zainteresowanie niż dokonania zawodowe. Była zamężna cztery razy (jej mężami zostawali kolejno Pat DiCicco, Leopold Stokowski, Sidney Lumet, Wyatt Cooper, a romansowała podobno też z Frankiem Sinatrą i Marlonem Brando) przyjaźniła się z Charliem Chaplinem i Trumanem Capote'em. 

Była najmłodszą osobą, jaką znali jej przyjaciele – najbardziej nowoczesną i cool – powiedział o zmarłej matce ukochany syn. O ich wyjątkowej relacji opowiadał dokument HBO „Nothing Left Unsaid: Gloria Vanderbilt and Anderson Cooper” z 2016 roku.

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij