Znaleziono 0 artykułów
15.04.2024

Idolka, która kocha zapach Idôle. Iga Świątek o roli ambasadorki Lancôme

15.04.2024
Iga Świątek jako polska ambasadorka Lancôme nosi pomadkę L'Absolu Rouge Drama Matte w odcieniu 505 Attrape Coeur. / (Fot. Gosia Turczyńska)

Należy do niej tytuł najlepszej tenisistki na świecie, zagrała w 22 finałach turniejów WTA, wygrywając 19 z nich, w tym cztery turnieje wielkoszlemowe. Iga Świątek do długiej listy sukcesów dziś dopisuje kolejny, tym razem bliższy jej jako kobiecie, niż zawodniczce – właśnie została ogłoszona polską ambasadorką marki Lancôme. Z tej okazji rozmawiamy z nią o jej podejściu do urody.

Choć lista znanych nazwisk związanych z Lancôme jest długa, Iga Świątek jest pierwszą sportowczynią wśród ambasadorek francuskiej marki na świecie. Urzekająca autentycznością i bezpretensjonalnością tenisistka nawet w nowej roli zadba o to, by nie być tylko „twarzą” – zaangażuje się w Write Your Future, globalny projekt społeczny Lancôme, którego celem jest walka z nierównościami poprzez edukację (realizowany jest w ponad 25 krajach we współpracy z lokalnymi organizacjami pozarządowymi). Jego polska odsłona, która będzie mieć swoją premierę w 2024 roku wystartuje pod hasłem „Bądź autorką swojej przyszłości”. Będzie adresowana do młodych kobiet na wczesnych etapach kariery, szukających możliwości rozwoju i nowego miejsca dla siebie na rynku pracy.

Spójny od lat wizerunek – naturalność na korcie, elegancja podczas prestiżowych wydarzeń – a do tego niezwykły dystans i charakterystyczne poczucie humoru, którym jest w stanie obronić nawet pytanie o makijaż tuż po wygranej na kortach Rolanda Garrosa, stały się znakiem rozpoznawczym Igi Świątek. Co „weźmie” dla siebie ze świata beauty, a co jest już od dawna jej udziałem? Tylko nam zdradza w krótkiej rozmowie.

Iga Świątek jako polska ambasadorka Lancôme. / (Fot. Gosia Turczyńska)

Pierwsza rzecz, którą robisz dla urody tuż po obudzeniu, i ostatnia przed pójściem spać?

Może nie do końca jest to coś „dla urody”, ale dzień zaczynam od różnych pomiarów, które są potrzebne mojemu zespołowi i pomagają określić poziom mojego zmęczenia i gotowość do treningów. To robię od razu po przebudzeniu. A uroda? Nie mam na nią zbyt wiele czasu, dbam więc o podstawy: oczyszczenie, nawilżenie skóry i ochronę przed słońcem oraz trudnymi warunkami atmosferycznymi. Dzięki współpracy z Lancôme odkrywam pielęgnację i testuję różne produkty. Ostatnio, np. ich nowe serum z SPF – UV Expert Supra Screen. 

Od kogo dostałaś najlepszą urodową radę w życiu i jak ona brzmiała? 

W mojej pracy stale spotykam makijażystki czy fryzjerów na sesjach zdjęciowych dla moich partnerów i praktycznie na każdej uczę się czegoś nowego. Ciężko mi wybrać jedną radę, która zapadła mi w pamięć. Na pewno na sesji zdjęciowej Lancôme dowiedziałam się najwięcej. Na ten moment skupiam się na tym, żeby zadbać o podstawową pielęgnację mojej cery, szczególnie oczyszczanie i ochronę przed szkodliwymi czynnikami, bo jako tenisistka mogłabym łatwo zanieczyścić i zaniedbać skórę. Spędzam tak dużo czasu w słońcu czy w samolotach, że nie mogę pomijać nawilżania. 

Gdybyś otworzyła swoją kosmetyczkę, z którą podróżujesz z turnieju na turniej, co byśmy w niej zobaczyli? Czy modyfikujesz ją zależenie od destynacji, długości pobytu czy zawsze wygląda tak samo?

Mam stałą listę do pakowania, bo podróżuję tak dużo, że musiałam to usprawnić. Poza podstawowymi produktami higienicznymi zawsze zabieram mój zapach Idôle, serię kosmetyków do twarzy Advanced Génifique oraz krem z filtrem – UV Expert od Lancôme. To moja ulubiona trójka. 

Iga Świątek jako polska ambasadorka Lancôme. / (Fot. Gosia Turczyńska)

Kilka lat temu na swoim Instagramie podziękowałaś teamowi, który przygotowywał cię do jednej z gal słowami: „Dziękuję za to, że wiecie, jak chcę wyglądać, gdy nawet ja nie wiem jak chcę wyglądać”. Czy dziś masz już to bardziej sprecyzowane? Myślisz czasem o swoim wizerunku? W końcu jesteś dla wielu, zwłaszcza młodych kobiet, wzorem do naśladowania. 

Ciągle odkrywam swój styl i jestem otwarta na różne rzeczy. Mam swoje ulubione kolory, jak niebieski czy fioletowy, ale to nie znaczy, że nie dam się przekonać do kobiecej, czerwonej sukienki, jak ta, którą założyłam na galę WTA Finals w Meksyku (przy okazji – sukienka świetnie pasowała stylistyką do lokalnej kultury). Na co dzień chodzę w sportowych ciuchach i dresach, więc chętnie wykorzystuję każdą okazję, by poczuć się bardziej atrakcyjnie. 

Co znaczy dla ciebie kontrakt z marką Lancôme? 

Marka Lancôme to pierwsza marka beauty, z którą współpracuję. Czuję się zaszczycona, bo wiem, że jestem pierwszą przedstawicielką świata sportu w gronie ambasadorek Lancôme na całym świecie, a to jest naprawdę coś. Reprezentować świetną markę o podobnych wartościach w gronie takich osobistości, jak Zendaya czy Julia Roberts to coś, co mi się nigdy nie śniło.

Czy masz już swój ulubiony produkt Lancôme? Odpowiedź wiąże się z konsekwencjami – za chwilę pewnie będzie już wyprzedany.

Z odpowiedzią na to pytanie wiąże się cała historia, bo moim pierwszym zapachem jako nastolatki był Idôle od Lancôme – te perfumy dostałam w prezencie i używam ich do dziś. A drugi to chyba serum Advanced Génifique, którego używam codziennie i bardzo lubię to, jak nawilża, rozświetla i odżywia moją cerę. Na co dzień się nie maluję i tyle wystarcza mi do tego, żeby czuć się ze sobą dobrze. 

Iga Świątek jako polska ambasadorka Lancôme. / (Fot. Gosia Turczyńska)

Zdjęcia:
Agencja kreatywna: Enyo
Fotograf: Gosia Turczyńska
Stylizacje: Karolina Limbach
Makijaż: Agnieszka Wilk
Włosy: Piotr Wasiński

Kosmetyki użyte w makijażu Igi:
Serum do twarzy Advanced Génifique
Podkład Teint Idole Ultra Wear Care & Glow w odcieniu 240W 
Korektor Teint Idole Ultra Wear Care & Glow w odcieniu 230W 
Puder sypki Long Time No Shine
Róż Blush Subtil w odcieniu 02 Rose Sable
Cień do powiek Idôle Tint w odcieniu 04 Sienna
Pomadka L'Absolu Rouge Drama Matte w odcieniu 505 Attrape Coeur

Maskara Lash Idôle

Agnieszka Zygmunt
Proszę czekać..
Zamknij