Znaleziono 0 artykułów
27.06.2025

Suknia ślubna na więcej niż jeden raz? Wystarczy ją pofarbować

27.06.2025
(Fot. Dzięki uprzejmości Tori Smith)

Gdy miesiąc miodowy przechodzi już do historii, niejedna panna młoda zastanawia się, co począć ze swoją suknią ślubną. W końcu w czasach, gdy świadomość ekologiczna i dbałość o zrównoważony rozwój stają się normą, perspektywa założenia często niezwykle kosztownej kreacji tylko na jeden dzień wydaje się marnotrawstwem na wielu poziomach.

Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Ponieważ biel już od dawna w kulturze Zachodu symbolizuje ślubne tradycje, ciekawą alternatywą staje się farbowanie sukni na inny kolor. Dokładnie tak postąpiła Tori Smith, menedżerka marketingu w branży beauty, która w sierpniu 2024 roku stanęła na ślubnym kobiercu. – Po ślubie natknęłam się na zdjęcia panny młodej, która przefarbowała swoją suknię, i pomyślałam, że też chcę spróbować – opowiada na łamach brytyjskiego „Vogue’a”. Jej inspiracją była Gemma Sort Chilvers, której pudrowo-różowa kreacja zrobiła furorę w sieci po publikacji w tym samym magazynie w zeszłym roku.

Tori Smith w sukni od The Own Studio w dniu swojego ślubu. (Fot. Jessica Lily Photography)

Jak się złożyło, The Own Studio – londyńska marka, która stworzyła suknie obu panien młodych – zwróciła się do Smith z propozycją, by została jedną z pierwszych osób testujących ich nową usługę farbowania. Projekt rusza w tym miesiącu we współpracy z Cavan McPherson, właścicielką Cavan Jayne – studia z Glasgow zajmującego się naturalnym barwieniem tkanin. – Od samego początku przyświecała nam idea, by nasze projekty można było założyć na więcej niż jedną okazję – to coś, na czym naprawdę nam zależy – mówią współzałożycielki The Own Studio, Jess Kaye i Rosie Williams. – Zdecydowałyśmy się więc na uruchomienie wyjątkowej usługi Own Again, która umożliwi naszym klientkom odświeżenie swoich sukni i zadba o wszystko: od farbowania aż po ewentualne przeróbki.

Tori w odświeżonej różowej sukni w drodze na ślub znajomych.(Fot. Dzięki uprzejmości Tori Smith)

Po zaakceptowaniu propozycji Own Again Tori Smith najpierw otrzymała cyfrowe wzorniki kolorów, a potem fizyczne próbki zafarbowanej tkaniny, z której powstała jej suknia, dzięki czemu mogła naocznie ocenić, jak dany odcień będzie wyglądał w przełożeniu na gotowy efekt. Ponieważ przy tworzeniu sukni ślubnych The Own Studio stawia przede wszystkim na naturalne materiały, cały proces przebiega o wiele łatwiej. – Mam spore doświadczenie w ponownym farbowaniu wszelkiego typu odzieży i zauważyłam, że zarówno fasony, jak i tkaniny używane w projektach Own świetnie się do tego nadają – wyjaśnia Cavan.

Cavan McPherson podczas procesu farbowania sukni na intensywny róż w swojej pracowni w Glasgow. (Fot. Dzięki uprzejmości The Own Studio)

Ostatecznie Tori zdecydowała się na głęboki odcień różu, doskonale komponujący się z jej suknią bez ramiączek z jedwabiu mikado (model 053), którą wybrała właśnie ze względu na jej nowoczesny charakter. – Od początku wiedziałam, że chcę zatrzymać tę suknię. Szkoda by było, gdybym nie mogła jej jeszcze założyć. Byłoby to zwyczajne marnotrawstwo – tłumaczy, zaznaczając, że skróciła ją, by była wygodniejsza i bardziej praktyczna. – Zachwyciła mnie myśl o tym, że mogę dać tej sukni drugie życie – że zostanie w mojej szafie i będę mogła nosić ją na różne inne okazje.

Suknia po metamorfozie. (Fot. Dzięki uprzejmości The Own Studio)

Nowa różowa kreacja miała już swoją premierę – Tori założyła ją kilka dni temu na ślub znajomych w Londynie. Co ciekawe, nikt początkowo nie zorientował się, że miała na sobie własną suknię ślubną. – Jedna osoba zapytała tylko, czy to ta sama pracownia, która szyła moją suknię, ale nie domyśliła się, że to dokładnie ta sama kreacja – wspomina Smith. – Kiedy to wyjaśniłam, byli trochę zdziwieni, że ją przefarbowałam, ale wszystkim bardzo się ten pomysł spodobał.

Próbki tkanin po farbowaniu. (Fot. Dzięki uprzejmości The Own Studio)

Jess i Rosie mają nadzieję, że Tori będzie pierwszą z wielu klientek The Own Studio, które zdecydują się dać swoim sukniom ślubnym nowe życie dzięki debiutującej właśnie usłudze marki. – Suknia ślubna to wyjątkowa kreacja, a często także spory wydatek – podsumowują założycielki. – Zasługuje na to, by być kochana i noszona przez wiele lat.

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.

Emily Chan
  1. Styl życia
  2. Wedding
  3. Suknia ślubna na więcej niż jeden raz? Wystarczy ją pofarbować
Proszę czekać..
Zamknij