Znaleziono 0 artykułów
19.05.2025

Jennifer Lawrence porusza temat macierzyństwa przy okazji premiery w Cannes

19.05.2025
(Fot. Materiały prasowe Dior)

Jennifer Lawrence pojawiła się na Festiwalu Filmowym w Cannes z okazji premiery swojego najnowszego filmu „Die my love", w którym gra u boku Roberta Pattinsona. Swoje własne doświadczenia macierzyństwa musiała zderzyć z uczuciami granej przez siebie bohaterki, która mierzy się z depresją poporodową. Podczas konferencji prasowej Jennifer Lawrence podzieliła się własnymi refleksjami na temat macierzyństwa.

34-letnia Jennifer Lawrence doczekała się już dwójki synów. Pierwszy, Cy, przyszedł na świat w 2022 roku. Jej najmłodsze dziecko urodziło się w 2024 roku. Mimo iż aktorka raczej unika w wywiadach dzielenia się informacjami na temat swojego życia prywatnego, temat macierzyństwa wypłynął naturalnie na konferencji prasowej wokół filmu „Die, my love" w reżyserii Lynne Ramsay. Lawrence gra w nim młodą matkę, której depresja poporodowa przeistacza się w psychozę. Jennifer Lawrence opowiedziała o tym, jak jej własne doświadczenie bycia mamą wpłynęło na pracę nad rolą.

Film „Die, my love" z Jennifer Lawrence i Robertem Pattinsonem porusza trudne tematy macierzyństwa i depresji poporodowej

Film „Die, my love" w reżyserii Lynne Ramsay, który miał premierę w Cannes, jest adaptacją powieści argentyńskiej pisarki Ariany Harwicz „Zgiń, kochanie". Jest to historia młodej matki, która mieszka z mężem na odludzi i zderza swoje pierwsze doświadczenia wczesnego macierzyństwa ze swoimi wyobrażeniami o nim. Mierzy się z depresją poporodową, samotnością, lękami o nowonarodzone dziecko, ale także ze swoim popędem seksualnym. Próbuje w tych nowych, trudnych emocjach odpowiedzieć sobie na pytanie, czy macierzyństwo odebrało jej siebie i czy jeszcze będzie umiała zawalczyć o swoją tożsamość. Jej niepokoje i izolacja prowadzą ją do psychozy, która zarówno na kartach książki, jak i w filmie z Jennifer Lawrence została doskonale zilustrowana.

Reżyserka Lynne Ramsay nie pierwszy raz podjęła temat ciemnej strony macierzyństwa. Na swoim koncie ma już tak świetną produkcję, jak chociażby „Musimy porozmawiać o Kevinie". W „Die, my love" udało jej się w niezwykle kameralny sposób zbudować atmosferę niepokoju i paranoi, leżącej u podstaw trudnego tematu, jakim jest depresja poporodowa.

Jennifer Lawrence szczerze opowiedziała o trudach związanych z byciem mamą i poczuciu samotności

Podczas konferencji prasowej filmu „Die, my love" w Cannes Jennifer Lawrence opowiedziała o własnych doświadczeniach i emocjach, jakie jej towarzyszyły, gdy została mamą oraz o tym, jak czuła się, poruszając tak wrażliwy temat zdrowia psychicznego młodej matki na planie. – Jako matce było mi bardzo trudno oddzielić to, co sama bym zrobiła od tego, jakie decyzje podejmowała moja bohaterka. I to rozdzierało mi serce - mówiła Jennifer Lawrence podczas spotkania z dziennikarzami. – Dopiero co urodziłam swoje pierwsze dziecko i naprawdę okres poporodowy nie sposób porównać do niczego innego. To bardzo izolujące doświadczenie, co jest bardzo ciekawe. Kiedy Lynne przenosi tę parę do Montany, moja bohaterka nie ma towarzystwa. Nie ma swoich ludzi. Ale prawda jest taka, że skrajny lęk i skrajna depresja izolują, bez względu na to, gdzie jesteś. Czujesz się jak obcy - dodała aktorka.

Jennifer Lawrence wcieliła się w rolę matki w depresji poporodowej, będąc w piątym miesiącu ciąży ze swoim drugim dzieckiem. Aktorka przyznała, że macierzyństwo zmieniło całe jej życie. –To brutalne i niesamowite. [Dzieci] nie tylko wpływają na każdą decyzję, czy pracuję, gdzie pracuję, kiedy pracuję, ale pokazały mi, że nie wiedziałem, że mogę czuć tak wiele, a moja praca ma wiele wspólnego z emocjami. Więc zmieniły moje życie, oczywiście na lepsze i zmieniły mnie kreatywnie. Gorąco polecam posiadanie dzieci, jeśli chcesz być aktorem – powiedziała Lawrence. Zapytana o to, co było dla niej najtrudniejsze podczas pracy na planie filmu, Jennifer Lawrence przyznała, że były to sceny seksu, a tych w „Die, my love" jest wiele.

Robert Pattinson, świeżo upieczony ojciec, opowiada o tacierzyństwie

Robert Pattinson, który partneruje Jennifer Lawrence w „Die, my love", po raz pierwszy został ojcem w ubiegłym roku razem z partnerką Suki Waterhouse. W filmie Lynne Ramsay gra bezsilnego ojca, który stara się wspierać matkę swojego dziecka w jej walce o zdrowie psychiczne i przyszłość swojej rodziny. W wywiadzie przyznał, że jego bohater nie potrafi określić swojej roli w związku i brak mu słów, by nazwać pewne emocje i w pełni wspierać partnerkę. – On po prostu liczy, że ich związek wróci do tego, jakim był wcześniej. Nie rozumie, co dzieje się pomiędzy nimi, dlaczego ten intruz ich podzielił. Myślę, że to lęki, które dotykają każdego zaraz po tym, gdy w związku pojawi się dziecko - opowiadał Robert Pattinson o swojej roli w filmie. Ale aktor przyznał także, że dziecko jest dla niego największą skarbnicą energii i inspiracji, na co Jennifer Lawrence odpowiedziała w swój ironiczny sposób: – Masz jeszcze energię?. Pattinson już na poważnie przyznał, że mężczyźni nie mogą odpowiedzieć poprawnie na to pytanie. Jako ojciec chce wspierać swoją partnerkę, bo po narodzinach córki zmieniło się także jego podejście do pracy i następnego dnia, już jako ojciec, czuł się kompletnie inną osobą.

Jennifer Lawrence zachwyca na czerwonym dywanie w Cannes w stylizacjach domu mody Dior

Jennifer Lawrence i Robrt Pattinson na konferencji prasowej filmu „Die, my love" w Cannes (Fot. JB Lacroix/FilmMagic)

Jennifer Lawrence pojawiła się na Festiwalu FIlmowym w Cannes po dwóch latach. W 2023 roku aktorka zachwycała w czerwonej sukni na ramiączkach z kolekcji domu mody Dior. Tym raz ambasadorka marki ponownie postawiła na kreacje francuskiego brandu. Na konferencji prasowej pojawiła się w stylizacji z długą spódnicą w odcieniu beżu i zielonym cieniowaniem, wyszywaną koralikami. Do tego gwiazda wybrała prostą cienką bluzkę z długim rękawem w dopasowanym odcieniu. Jej look uzupełniały modne okulary.

Jennifer Lawrence w kreacji Dior na czerwonym dywanie Cannes (Fot. JB Lacroix/FilmMagic)

Na czerwonym dywanie pojawiła się nie w jednej, lecz w dwóch kreacjach Dior. Pierwszą była biała plisowana suknia z odsłoniętymi ramionami i podkreśloną talią z długim trenem. Na drugi look Jennifer Lawrence wybrała czarną satynową suknię z szarfą przerzuconą przez ramię.

Robert Pattinson na czerwonym dywanie w Cannes podczas premiery wspólnego filmu „Die my love" (Fot. Stephane Cardinale - Corbis/Corbis via Getty Images)

 

Ewelina Kołodziej
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. Jennifer Lawrence porusza temat macierzyństwa przy okazji premiery w Cannes
Proszę czekać..
Zamknij