Znaleziono 0 artykułów
06.08.2025

Justyna Kopińska: Czy Sławosz Uznański-Wiśniewski przyczyni się do popularyzacji nauki?

(Fot. Arsen Petrovych/TVP/East News)

Astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski wzywa do zaprzestania hejtu. Naukowiec podkreśla, że nasz kraj stoi przed niezwykłą szansą rozwoju technologicznego i rozpowszechniania wiedzy.

W komunikacie Sławosz Uznański-Wiśniewski napisał: „Przy ekstremalnie napiętym harmonogramie i ograniczonej dyspozycyjności nie było możliwości odpowiedzieć na każdą prośbę o wywiad, spotkanie czy wykład. Jednocześnie nie zgadzam się na manipulację faktami, hejt oraz ataki na moją rodzinę przez tych, których oczekiwania nie zostały spełnione”.

Ripostę opublikował dziennikarz Karol Wójcicki, przyznając, że to jego oczekiwania nie zostały spełnione: „Nie były jednak wygórowane: przejrzysta i uczciwa komunikacja, dotrzymywanie obietnic, wizja wspólnego celu, jakim jest popularyzacja nauki”.

Obserwatorzy Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego podzielili się na „wspierających” oraz „atakujących”

Z wielością interpretacji słów mierzą się nobliści, pisarze czy działający na szeroką skalę aktywiści. Olga Tokarczuk podczas panelu na konferencji Impact w Poznaniu mówiła, że „czułość” z mowy noblowskiej zostaje zastąpiona „czułostkowością”. Laureat Nagrody Nobla Didier Queloz mówił mi w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, że nagroda przyczyniła się do łatwości w zdobywaniu środków na badania, ale niekiedy nadinterpretacji jego słów.

Społeczność obserwująca Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego podzieliła się na „wspierających” – przekonanych, że Polacy przekreślą każdy sukces – oraz „atakujących” – nieakceptujących sposobu prezentowania istoty naukowych misji. A może niektórzy pragną podniosłości i sukcesu, podczas gdy inni nie chcą naukowców-maskotek?

Popularyzator nauki, doktor Maciej Kawecki, napisał: „Pierwszym miejscem, które mógł odwiedzić polski astronauta, powinny być spotkania z aspirującymi, młodymi ludźmi. Ważne, by były w to włączone uniwersytety, a nie telewizje śniadaniowe i politycy. Testowanie pierogów w paśmie śniadaniowym nie przystoi na tym etapie budowania marki misji”.

Pop nauka ma powodzenie, bo ludzie nie szukają wyjaśnień, a nadziei. Nie chcą akademickiej precyzji, lecz szybkich rozwiązań oraz wielkich symboli

Uważam, że ta dyskusja dotyka fundamentów komunikacji. Pisałam we wcześniejszym felietonie, że Peter Pomerantsev, autor wielu książek o propagandzie i komunikacji, mówi o dziennikarzach wartościowych mediów jako o mnichach na wojnie z dezinformacją.

Pomerantsev uważa, że można pozostać mnichem lub ubrudzić sobie ręce. Trzeciej drogi w obecnym świecie już nie ma. – Czasy demokratycznego dyskursu, w których wspólnie debatujemy nad ideami i faktami, minęły. Nie ma przestrzeni pluralizmu – podkreślił w trakcie rozmowy do „Impact Magazine”.

W moim podcaście O Milimetr Do Przodu wielu naukowców narzeka na spłycanie i uprzedmiotowianie nauki, na to, że psychologia i psychiatria sprowadzane są do tiktokowych rolek w rodzaju: „Spotkasz narcyza – uciekaj”, „Jak rozpoznać, że twój partner ma borderline?” etc.

Peter Pomerantsev twierdzi, że te tendencje będą się pogłębiać. W świecie przebodźcowanym kryzysami zdrowotnymi, politycznymi i klimatycznymi coraz więcej ludzi nie szuka wyjaśnień, a nadziei i ulgi. Nie chcą akademickiej precyzji, lecz szybkich rozwiązań oraz wielkich symboli.

Media ocierające się o kicz i świat wartościowych informacji niedługo zostaną rozdzielone na zawsze

Dlaczego część z nas oburzyły słowa Olgi Tokarczuk o niepisaniu pod strzechy, a inni zareagowali aplauzem? Niektórzy pragną, by w świecie, w którym wszyscy piszą książki i stają się ekspertami od kosmosu czy tenisa, istniały przestrzenie głębi, dostępne nielicznym. Peter Pomerantsev mówi, że środowiska demokratyczne stają się mnichami, a te przebojowe, czasem ocierające się o kicz, rozgrywają „czarne dziury internetu”.

Sławosz Uznański-Wiśniewski wygrywa wojnę informacyjną, ale nadal pragnie szacunku mnichów. Już niebawem te dwa światy zostaną rozdzielone na zawsze.


Justyna Kopińska – dziennikarka i reporterka. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Wschodniej. Autorka sześciu książek, m.in. „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie”, „Polska odwraca oczy”, „Lekarstwo dla duszy”.

Twórczość przyniosła jej wiele nagród. Jako pierwsza Polka została uhonorowana europejską nagrodą European Press Prize w kategorii Distinguished Writing Award.

Prowadzi podcast „O milimetr do przodu” o drogach do holistycznej poprawy życia. Od 2023 roku jest członkinią Jury Nagrody Newsweek im. Teresy Torańskiej.

Justyna Kopińska
  1. Ludzie
  2. Opinie
  3. Justyna Kopińska: Czy Sławosz Uznański-Wiśniewski przyczyni się do popularyzacji nauki?
Proszę czekać..
Zamknij