
Elegancki krawat święcił triumfy już na pokazach mody na jesień-zimę 2024. Doskonale wpisywał się w stylizacje inspirowane biurowym dress code'em, który wtedy królował na ulicach. Ale wraz z nowym sezonem krawaty klasyczne i te bardziej ekstrawaganckie wcale nie odeszły w niepamięć, zmieniły tylko nieco swój charakter. Najlepszy dowód? Kreacja Demi Moore z MET Gali 2025 – suknia aktorki wyglądała jak przeskalowany krawat. Właśnie wróciłam z podróży do Nowego Jorku. Na tamtejszych ulicach znów wszyscy noszą krawat, czyniąc go najmodniejszym dodatkiem na lato 2025. Tym razem stylizują go na wzór lat 2000.
Niektóre rzeczy w Nowym Jorku były zgodne z oczekiwaniami – żółte taksówki, zachwycająca panorama, nieustanny zgiełk. Miasto nie zaskoczyło nas również pod względem mody. Wszędzie królowały luźne jeansy i markowe torebki. Do momentu, gdy mój wzrok przykuł jeden element garderoby, którego się nie spodziewałam – krawat. I to wcale nie u brokerów na Wall Street o poranku, ale na parkiecie o trzeciej nad ranem.

Luźno zawiązane krawaty w stylu lat 2000. powracają do mody w 2025 roku

Chodzi o dodatek, który był noszony na wszystkie sposoby już w latach 2000. Na przykład Avril Lavigne podczas rozdania nagród MTV Awards w 2002 roku postawiła na krawat w czarno-czerwone paski w połączeniu z topem, zaś Kate Moss podczas koncertu swojego ówczesnego męża Jamiego Hince’a z zespołem The Kills miała na sobie klasyczny czarny krawat, białą koszulę i skinny jeans. Po kilku dobrych latach nieobecności look ten wydaje się wracać do łask.

Jak nosić krawat w stylu lat 2000. latem 2025 roku?

Oto jak to zrobić: zawiąż krawat luźno, tak aby swobodnie opadał na szyję – jakby został założony od niechcenia. Mieszkańcy Nowego Jorku zestawiają go z jeansami, pogniecionymi koszulami, marynarkami i trampkami, nawiązując w ten sposób do stylu indie sleaze. Często spotykane jest również łączenie krawata z garniturami i sukienkami mini (tak, naprawdę!). Zgodnie z trendem panującym w latach 2000. krawat nie jest oficjalnym elementem outfitu, lecz dodaje całości pewnej nonszalancji. Jest wyrazem filozofii: „nie obchodzi mnie, czego oczekuje społeczeństwo – robię swoje”. I właśnie taką postawę powinniśmy zdecydowanie przyjąć również u nas (i to nie tylko na parkiecie).
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.