Znaleziono 0 artykułów
04.01.2024

Księżna Maria: Od australijskiej dziewczyny z sąsiedztwa do królowej Danii

04.01.2024
Maria, księżna koronna Danii, 20 lat po ślubie z księciem Fryderykiem zostanie pierwszą urodzoną w Australii europejską królową (Fot. Getty Images)

Maria, księżna koronna Danii, 20 lat po ślubie z księciem Fryderykiem zostanie pierwszą urodzoną w Australii europejską królową. Po abdykacji najdłużej panującej żyjącej monarchini, Małgorzaty II, a w przededniu przekazania korony jej synowi, sprawdzamy, jak dziewczyna z sąsiedztwa Mary Donaldson trafiła na dwór.

Wykorzystaj swoje atuty – mówi Carole Middleton (Eve Best) do najstarszej córki (Meg Bellamy) w jednej z najbardziej kontrowersyjnych scen z szóstego i ostatniego sezonu „The Crown”. Matka przyszłej księżnej Walii – stewardesa, mieszczka aspirująca do wyższej klasy średniej, dla której awansem społecznym było małżeństwo z Michaelem Middletonem pochodzącym z zamożnej rodziny posiadaczy ziemskich – rzekomo namawiała zadurzoną w Williamie Kate, by ta wykorzystała swoje wdzięki i uwiodła następcę brytyjskiego tronu. Nie podobał jej się poprzedni chłopak pierworodnej, który szans na koronę nie miał. Kazała dziewczynie zdać na uczelnię, gdzie studiować miał William. Podsycała jej zainteresowanie synem Lady Di, by młoda Middletonówna wzięła sprawy w swoje ręce. 

Z rodziną (Fot. Getty Images)

Ile w tej opowieści prawdy, zapewne nigdy się nie dowiemy. Jedno jest pewne – jeśli Carole marzyła, by Kate usidliła Williama, udało jej się spełnić matczyne marzenie. Przyszła królowa Wielkiej Brytanii jest dziś zresztą bardziej popularna od swojego małżonka – uchodzi za ikonę stylu, zaangażowaną filantropkę, czułą matkę. Historia Kate przypomina bajkę o księżniczce. 

Disnejowskich porównań używano także na początku związku urodzonej w Tasmanii Mary Elizabeth Donaldson z księciem Fryderykiem, następcą duńskiego tronu. Karl Lagerfeld powiedział nawet w 2010 r., że Katarzyna – wówczas na chwilę przed Royal Wedding – mogłaby być młodszą siostrą Marii, wtedy już żony Fryderyka. Dziś te podobieństwa znów się narzucają, zwłaszcza że Maria zostanie królową już 14 stycznia 2024 r., a Kate też zbliża się do upragnionej koronacji. Przyszłe monarchinie łączą nie tylko wdzięk, nienaganny wygląd czy bezpośrednie zachowanie. Obie wywodzą się z klasy średniej, a tworzą nowe pokolenie europejskich koronowanych głów. Maria wydaje się być jednak bliższa życiu, tak jak duńska monarchia jawi się jako nowocześniejsza od brytyjskiej. – Monarchia funkcjonuje w konkretnym czasie i jest częścią społeczeństwa. A Duńczycy są progresywni, innowacyjni i niezależni – mówiła księżna w wywiadzie udzielonym „Financial Times” z okazji swoich 50. urodzin. Choć przyszła królowa dorastała w kraju należącym do Wspólnoty Narodów, o tym, że Elżbieta II formalnie władała także Australią, młoda Mary przypominała sobie tylko przy okazji „jubileuszy, oficjalnych podróży i wesel”. Dorosła Maria podziwia zarówno zmarłą w 2022 r. angielską monarchinię, jak i swoją teściową, Małgorzatę II, która po śmierci Elżbiety II została najdłużej panującą królową na świecie, za „życie pełne poświęceń”. – Szanuję ich poczucie obowiązku. Całe życie pełniły służbę na rzecz swojego kraju i ludzi – mówiła Maria. Choć duńscy monarchowie żyją niemniej wystawnie niż Windsorowie – Małgorzata II ma do dyspozycji cztery pałace, wiejską posiadłość, idealną jako punkt wypadowy do polowań, zamek we Francji i jacht, którym podróżuje na Grenlandię i Wyspy Owcze, cieszą się większym poparciem społecznym niż brytyjska rodzina królewska. Według sondażu przeprowadzonego przez Kantar Gallup w 2020 r. aż 84 proc. Duńczyków popiera monarchię (poparcie dla Windsorów wyraża 62 proc. Brytyjczyków). Rola monarchii jest właściwie symboliczna – monarcha powołuje rząd po wyborach i formalnie zatwierdza przepisy prawa, prowadzi działalność dobroczynną, przyjmuje wizyty głów państw, promuje rodzimą kulturę i gospodarkę. Sekretną bronią dynastii Glücksburgów od dawna jest właśnie Maria, żona Fryderyka. Jak Mary Elizabeth Donaldson trafiła na duński dwór?

Z mężem (Fot. Getty Images)

Mary Elizabeth Donaldson nie marzyła, by zostać księżniczką

– Pamiętałam, jak Lady Di przechadzała się po czerwonym dywanie w sukni z długim trenem – mówiła Maria. Ale w dzieciństwie nie chciała zostać arystokratką, tylko weterynarką. Ilekroć ktoś pyta Marię, czy marzyła o życiu księżniczki, uśmiecha się uprzejmie, potrząsa przecząco głową i zmienia temat. Mary Elizabeth Donaldson nie planowała znaleźć się na duńskim dworze oddalonym od swojego rodzinnego kraju o kilkanaście tysięcy kilometrów. O jej życiu zadecydował przypadek. – Ale od zbiegu okoliczności ważniejszy był wybór, którego potem dokonaliśmy – podkreśla Maria, opowiadając o spotkaniu z Fryderykiem. Gdy w 2000 r. podczas Igrzysk Olimpijskich w Sydney bawiła się w pubie Slip Inn z koleżankami, nie miała pojęcia, że do stolika dosiadła się europejska śmietanka towarzyska. Obok jej przyszłego męża toasty wznosili także jego brat Joachim, kuzyn, książę Mikołaj z Grecji i Danii oraz księżniczka Maria Ludwika z Norwegii. Mary zakochała się więc w przystojnym, szarmanckim, odrobinę nieśmiałym chłopaku, a nie w następcy tronu. Nie spodziewała się też, że już wkrótce przemierzy cały świat, by spędzić resztę życia z ukochanym. 

(Fot. Getty Images)

Księżna Maria wychowała się w inteligenckiej rodzinie

Mary Donaldson nie ma arystokratycznych korzeni. Choć tabloidy zwykły podsycać zainteresowanie księżną, pisząc o jej „plebejskim” pochodzeniu, w rzeczywistości wychowała się w rodzinie należącej do klasy średniej. Mogła oczywiście zapomnieć o prywatnych szkołach z internatem, samochodach z kierowcami i ochroniarzach – elementach codziennego życia Fryderyka, ale Mary czekała świetlana przyszłość, nawet jeśli nie zajrzałaby tamtej nocy do Slip Inn. Mary urodziła się 5 lutego 1972 r. w Hobart w Tasmanii. Jej tata – profesor matematyki John Dalgleish Donaldson – był synem rybaka i wnukiem kapitana, który wyemigrował do Australii w 1963 r. Mama również pracowała na uniwersytecie. Mary – najmłodsza z czworga dzieci – uwielbiała sport. Do dziś jeździectwo to jedna z jej największych pasji. W stajni zawsze czuła się sobą. – Tu jestem po prostu Mary – mawia księżna. Uprawiała także koszykówkę i hokej, a w przerwach poświęcała się drugiemu hobby, muzyce, grając na flecie, fortepianie i klarnecie. Po latach spędzonych w Sandy Bay na słonecznych przedmieściach Hobart Donaldson ukończyła uniwersytet w Tasmanii z licencjatem z prawa. Później, w latach 1994-1996, studiowała reklamę. Życie Donaldson całkowicie zmieniła śmierć matki, która zmarła wskutek komplikacji po operacji serca w 1997 r. (ojciec poślubił potem pisarkę Susan Moody). Pogrążona w żałobie Mary spakowała plecak i wyjechała do Europy. W 1998 r. pracowała m.in. w Edynburgu. Po powrocie na Antypody przeprowadziła się do Melbourne, a potem Sydney, gdzie pracowała w agencjach reklamowych i biurze nieruchomości Belle Property. To właśnie wtedy poznała Fryderyka.

Mary Donaldson po ślubie z duńskim księciem Fryderykiem została księżną Marią

W dniu ślubu (Fot. Getty Images)

Od pierwszej chwili zaczęliśmy rozmawiać i już nigdy nie przestaliśmy. Przez chwilę żałowałam, że nie jest Australijczykiem, bo wiedziałam, że będzie dzieliła nas znaczna odległość. Poznaliśmy się w staroświecki sposób, poprzez słowa. Dzięki temu głęboko się porozumieliśmy – opowiadała Maria w wywiadzie przeprowadzonym z okazji zaręczyn pary. Od pierwszego spotkania w 2000 r. łączył parę sekretny związek na odległość. Dyskrecja Mary okazała się zaletą w oczach rodziny królewskiej. Dopiero po roku randkowania duńska bulwarówka „Billed Bladet” doniosła o romansie księcia z Australijką po tym, gdy do prasy przedostały się zdjęcia zakochanych w czułym uścisku. „Ładna, przebojowa i utalentowana”, oceniono Donaldson, oszczędzając jej okrutnych słów, które często krzywdzą młode kobiety, zwłaszcza te, które mają dołączyć do rodzin królewskich. Mary przeprowadziła się do Kopenhagi w 2002 r., nie znając jeszcze duńskiego. Dopiero po latach przyznała, że nie było jej łatwo. – Na początku czułam się samotna – powiedziała. W międzyczasie uczyła też w Paryżu angielskiego, a w Danii przyjęła pracę w Microsoft Business Solutions. Równocześnie Mary zaczęto przygotowywać do nowej roli – częścią jej metamorfozy miała być zmiana garderoby. Zatrudniła wtedy profesjonalną stylistkę. – Wcześniej nosiłam T-shirty i szorty i uwielbiałam chodzić na bosaka – przyznawała księżna. Zaręczyny z Fryderykiem ogłoszono 8 października 2003 r., gdy książę podarował wybrance pierścionek z diamentami i rubinami. Parlament przegłosował „Mary’s Law”, żeby szybko nadać narzeczonej następcy tronu obywatelstwo. Wyzwaniem okazała się intensywna nauka duńskiego, powszechnie uważanego za jeden z najtrudniejszych europejskich języków. Dziś Maria włada nim biegle. 

(Fot. Getty Images)

Księżna poślubiła ukochanego 14 maja 2004 r. w kopenhaskiej katedrze. Wesele odbyło się w pałacu Fredensborg. Do ołtarza Mary prowadził tata, ubrany w szkocki kilt. Na druhny panna młoda wybrała siostry, Jane i Patricię, oraz przyjaciółkę Amber Petty. W roli drużby sprawdził się książę Joachim, świadek pierwszego spotkania starszego brata z miłością jego życia. Maria olśniewała w sukni duńskiej projektantki Uffe Frank i w welonie należącym niegdyś do królowej Ingrid. W bukiet wpleciono kwiaty z Danii i Australii. Pan młody pokazał się w mundurze marynarki wojennej. Gdy Mary zbliżała się do niego, łkał ze wzruszenia. W kolejnych latach na świat przyszło czworo dzieci Fryderyka i Marii. Christian, drugi w kolejce do tronu, urodził się w 2005 r., Isabella w 2007 r., a bliźnięta Vincent i Josephine w 2011 r. Od niemal 20 lat Maria i Fryderyk trwają w małżeńskim szczęściu. Dopiero kilka miesięcy temu pojawiły się plotki o jego rzekomym romansie z meksykańską gwiazdą reality show Genovevą Casanovą. Media doszukują się w decyzji Małgorzaty II o abdykacji próby podreperowania wizerunku syna. Rodzina nie komentuje pomówień krążących wokół Fryderyka.   

Księżna Maria angażuje się w działalność na rzecz kobiet, osób LGBT+ i uchodźców

Księżna aktywnie angażuje się w działalność społeczną. W 2007 r. Maria powołała fundację Mary Fonden, walczącą z przemocą domową, samotnością i zastraszaniem w szkole. Zaangażowanie w walkę o prawa kobiet towarzyszy wsparciu dla osób LGBT+ w ramach organizacji WorldPride. – Wierzę, że wszyscy mamy prawo do bycia tym, kim jesteśmy, niezależnie od tożsamości płciowej i orientacji seksualnej. Chcę, by mój głos w tej sprawie wybrzmiał donośnie – mówi Maria. Księżna odbywa też liczne podróże zagraniczne, angażuje się w prace WHO, w działania na rzecz równouprawnienia kobiet w Kenii czy rozwoju gospodarczego w Etiopii. Równolegle Maria awansuje w szeregach armii – w 2008 r. zaczęła od stopnia szeregowca, by w 2023 r. otrzymać rangę honorowej major. – Mam silne poczucie sprawiedliwości, zawsze chciałam, żeby ludzie mieli równe szanse, niezależnie od pochodzenia – mówi. Księżna ma świadomość, że każdym gestem podkreśla splendor monarchii. Niezmiernie rzadko udziela wywiadów, pojawia się publicznie głównie przy okazji działalności charytatywnej. Tak jak księżna Kate wykorzystuje więc strój, by przemówić do poddanych. Na oficjalnych uroczystościach księżną zdobią symbole narodowe – diamentowe krzyże albo odznaki. Nosi ubrania Chanel, Prady czy Hermès oraz duńskich projektantów. Uznaje się ją za pionierkę zrównoważonej mody – brała udział w pierwszej Global Fashion Agenda w Danii, bywa też częstą gościnią kopenhaskiego tygodnia mody.

Nowoczesna monarchia duńska pod rządami młodego pokolenia władców

Po abdykacji Małgorzaty II nie będzie w Danii oficjalnej koronacji. Już 14 stycznia 2024 r. nastąpi przekazanie korony Fryderykowi (dziesiątemu królowi, który będzie nosić to imię – od 1513 r. królowie mieli na imię albo Fryderyk, albo Christian). Historia duńskiej monarchii sięga X w. Datuje się ją od rządów Wikinga Gorma Starego, tradycyjnie uznawanego za pierwszego króla Danii. Choć tradycja ma znaczenie dla Fryderyka i Marii, przede wszystkim spoglądają w przyszłość. W nowoczesny sposób budują komunikację z poddanymi. Maria uchodzi zresztą za świetną mówczynię. Gdy ogląda się jej pierwszy wywiad po zaręczynach, widać, jak wiele się nauczyła. Dziś wywołuje salwy śmiechu drobnymi potknięciami, które wyglądają na zaplanowane, niczym prowadząca program telewizyjny przemyca żarty, wie, jak zbliżyć się do ludzi, ale nie z nimi spoufalić. Kiedy przemawiała na oficjalnej uroczystości z okazji 50. urodzin męża w 2018 r., podkreśliła, że powie „wszystko, co chce”, ale są też rzeczy, których „nie może powiedzieć”. – Fryderyk to ojciec czwórki dzieci, wojskowy, miłośnik sztuki, sportowiec, fan muzyki. Syn, brat, dobry przyjaciel. Eksplorator. Mój mężczyzna. Wielowymiarowy człowiek, który odnalazł siebie – mówiła w perfekcyjny sposób, godząc prywatne z publicznym. – Życie z tobą nigdy nie jest nudne. Jestem szczęśliwa, że mnie zachwyciłeś, choć nie byłam z „twojej ligi” – dodawała. Maria zapytana kiedyś o to, czy jej życie naprawdę przypomina bajkę, odpowiedziała „czasami tak”. – Ale bywam tym przytłoczona. Idealna księżniczka? Kim ona jest? To bardzo subiektywne. Wypełnię tę funkcję po swojemu i będę ciężko pracować – mówiła z głębokim namysłem, ale i z lekkim zająknięciem, gdy została narzeczoną Fryderyka. Na pewno równie ciężko pracować będzie jako królowa Danii. I jeszcze nieraz udowodni, że nie trzeba urodzić się księżną, by zdobyć serca poddanych. 

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij