Znaleziono 0 artykułów
25.02.2021

Mieszkanie ze sztuką

Basia Czyżewska

Aby żyć, wnętrze nie może onieśmielać. Chciałabym, żeby było otwarte na ludzi – mówi architektka Agata Knorowska, która oprowadza nas po swojej nowej realizacji na warszawskim Powiślu.

130-metrowe mieszkanie w zabytkowej kamienicy na Powiślu od początku miało wyrazisty charakter – duże okna, wysoki sufit, sztukaterie. 

(Fot. Studio Pion)

– Było klasyczne, ale bez nadmiaru dekoracji. Zależało mi, by zachować wielkomiejskiego ducha – mówi Agata Knorowska i wylicza elementy, które udało jej się ocalić: układ mieszkania z centralnym korytarzem, oryginalną stolarkę, klamki, parkiet, a nawet punkty świetlne. – Nie lubię mody na rozświetlanie wszystkiego wbrew warunkom. Światło jest elementem, który łączy wnętrze ze światem zewnętrznym. Buduje atmosferę. Gdy odpowiada porze dnia i roku, ma unikalny nastrój – tłumaczy.
Lampy traktuje jak rzeźby, wybierając te duże, wpisujące się w historię designu – kolorowy żyrandol Socialite Family, który świeci odbitym światłem, czy papierowy klosz Akari 21A Isamu Noguchiego zaprojektowany w latach 50.
Agata pozwoliła sobie też na lekką modernizację – malowane na biało drzwi zostały oddane do renowacji, ale zamiast tradycyjnego szkła w wyciskane wzory wstawiono przezroczyste szyby. Z kolei lakierowany parkiet wykończyła szeroką białą listwą przypodłogową.

(Fot. Studio Pion)

Zależało mi na kontynuacji: z przeszłości we współczesne życie – dodaje. Ważna jest też funkcjonalność, bo mieszkanie projektowała dla rodziny z dwójką małych dzieci. Zamiast kuchni otwartej na salon mamy więc kuchnię z jadalnią. Sercem tego pomieszczenia jest duży stół vintage z drewna różanego, przy którym zmieści się osiem osób. Agata przygotowała do siedzenia wygodne klasyki designu – od oryginalnego fotela Eamsów DAW przez DCM aż po krzesła z lat 50. projektu Gianfranca Frattiniego dla Cassiny.

Strefa sztuki i strefa wyciszenia

Integralnym elementem mieszkania jest sztuka. Kolekcja, na którą składają się rysunki Andrzeja Wajdy, grafiki Jana Lebensteina i Jana Dobkowskiego, powstawała latami. – Część wisiała w dwóch poprzednich mieszkaniach właścicieli, które też miałam przyjemność projektować. Znam je dobrze i wiem, że wrosły w życie domowników – mówi architektka.

(Fot. Studio Pion)

Podobne artykułyLove Stories. Mieszkanie po pracyBasia CzyżewskaNie miała oporów, by stworzyć mozaikę wokół ukrytego ekranu telewizora, zawiesić którąś z prac w przedpokoju czy małej łazience, a dodatkowo wprowadzić kolor na ścianach. – Skoro w tradycyjnych muzeach to działa, dlaczego nie spróbować w mieszkaniu? – pyta przewrotnie, sięgając po beż, miętowy błękit czy groszkową zieleń.
Duże, abstrakcyjne, szyte płótna Kajetana Sosnowskiego są surowe, będą równoważyć szklany żyrandol projektu Carlo Scarpa dla Venini, który niedługo zawiśnie nad stołem. Z kolei w sypialni na ścianie wykończonej drewnem na pierwszy plan wyjdą kolorowe grafiki – mówi Agata.

Odrębną strefę mieszkania stanowi wyciszona sypialnia połączona z łazienką. Drewnianą ścianę z lakierowanego klonu uzupełniają żółte lampki do czytania. – Aby żyć, wnętrze nie może onieśmielać. Chciałabym, żeby było piękne i otwarte na ludzi – podsumowuje.

1/14Mieszkanie ze sztuką

(Fot. Pion Studio)

Proszę czekać..
Zamknij