
Najmodniejsze torebki na sezon jesień–zima 2025–2026 usatysfakcjonują nie tylko minimalistki i fanki ekstrawagancji – spełnią też oczekiwania wszystkich niezdecydowanych. Projektanci dopilnowali, byśmy w nowym sezonie nie musiały zamykać się w jednej estetyce. W najnowszych kolekcjach lansują więc cały arsenał modnych i różnorodnych modeli, w których wyrazistość towarzyszy funkcjonalności, a nowoczesna awangarda przeplata się z nawiązaniami do mody retro. Oto modele, które najpierw zdominowały światowe wybiegi, a teraz królować będą na modnych ulicach.
Wśród najmodniejszych torebek na sezon jesień–zima 2025–2026 brąz wypiera czerń. Odcienie toffi i czekolady królują na praktycznych torebkach na co dzień

Brązowy – król sezonu jesień–zima 2024–2025 – nie abdykuje wraz z początkiem jesieni 2025. Dominuje nie tylko na ubraniach (dzianinowych kompletach, skórzanych kurtkach, sztucznych futrach), lecz także torebkach, wypierając tym samym klasyczną czerń. Choć brązowe torebki na sezon jesień–zima 2025–2026 przyjmą różne fasony i kształty, najbliżej będzie im do praktycznych i wygodnych modeli na co dzień: miękkich worków, shopperek, kuferków i inspirowanych stylem retro trapezowych torebek na krótkiej rączce. Te ostatnie w brązie cieniowanym techniką ombre lansują na jesień 2025 Miuccia Prada i Raf Simons.
W sezonie jesień–zima 2025–2026 zamsz nadal będzie popularny. Zamszowe torebki damskie na jesień 2025 proponowali projektanci od Nowego Jorku po Paryż

Popularność zamszu nie maleje. Klasyczny materiał, odkryty na nowo przez kolejne pokolenie kreatorów mody i uwielbiany przez it-girls, zostanie z nami na kolejny sezon. Zamszowe torebki na jesień 2025 lansowali projektanci od Nowego Jorku po Paryż, używając ich w rozmaitych stylizacjach i chętnie dostosowując do zupełnie innych estetyk. Pokazali tym samym, że powstałe z zamszowej skóry torebki doskonale odnajdują się zarówno w casualowych, miejskich lookach, jak i w szykownych zestawieniach w duchu ponadczasowej elegancji.
Modne modele jesiennych torebek przyjmą też fasony inspirowane neseserami i aktówkami. Pasować będą jednak nie tylko do biurowych looków

Każdy kolejny sezon przynosi nam nową interpretację mody biurowej i kojarzonego z nią nurtu power dressingu. Jesienią 2025 korporacyjny szyk z ubrań (choć i te pojawiały się na wybiegach, chociażby u Stelli McCartney) przeniesie się na dodatki – wariacje na temat klasycznych czółenek na szpilce, a także biurowych teczek, aktówek i neseserów. Te ostatnie raz wierne będą tradycyjnym modelom, a kiedy indziej czerpać będą z nich dość swobodnie. Posiadać też będą rozmaite wykończenia i faktury: od sztywnej lakierowanej skóry u Balenciagi, po chropowatą i z lekkim połyskiem u Acne. Jedno będzie je łączyć: zamiast tajnych dokumentów mieścić będą codzienne niezbędniki dla wszystkich zabieganych.
Jedne z najmodniejszych torebek na jesień-zimę 2025–2026 wyróżnia motyw wężowej skóry w różnych kolorach

Projektanci wiedzieli, że jeśli sięgną po motyw wężowej skóry drugi sezon z rzędu (była przecież jednym z najważniejszych trendów wśród dodatków na wiosnę–lato 2025), będą musieli odejść od klasycznej wersji. Wężowy wzór proponują więc na jesień 2025 we wszystkich możliwych odmianach – różnicują go, nadają mu całą rozpiętość kolorów, wykańczają w macie lub błysku. Dzięki temu nadal wydaje się ekscytujący – w sezonie jesień–zima 2025–2026 możesz sięgnąć po lakierowaną wężową kopertówkę w grafitowym odcieniu od Miu Miu, okrągłą listonoszkę od Valentino albo pojemny model od Stelli McCartney o konstrukcji plasującej się gdzieś pomiędzy bowling bag a kufrem.
Najmodniejszym dodatkiem do torebek będą w sezonie jesień–zima 2025–2026 wszelkiej maści breloczki, zawieszki i charmsy

Niektórzy nazwą to „efektem Labubu”, inni zinterpretują jako zwyczajne zamiłowanie projektantów do nadmiaru. Bez względu na uzasadnienie, nie da się nie zauważyć, że torebki z czołówki tych najmodniejszych w sezonie jesień–zima 2025–2026 uginają się od kaskad breloków, zawieszek i charmsów. Sięgają po nie nie tylko marki słynące z nowoczesnej miejskiej estetyki, jak chociażby Coach, lecz także najbardziej znamienite domy mody, na czele z Fendi i Chloe. To z jednej strony trend nie dla każdego (szczególnie w kontekście popkulturowego zmęczenia kolekcjonerskimi pluszakami), z drugiej natomiast łatwy sposób na danie nowego życia torebce sprzed kilku sezonów.
Nowa wersja modelu Paddington od Chloe to torebka sezonu jesień–zima 2025–2026. Fashionistki czekały na jej powrót 10 lat

Torebka Paddington, zaprojektowana w 2010 r. przez ówczesną dyrektorkę kreatywną Chloe Phoebe Philo, pomogła zdefiniować modę tamtych czasów. Na przedramieniu nosiły ją wówczas największe it-girls i fanki lansowanego przez Philo nowoczesnego boho: Kate Bosworth i Sienna Miller, Mischa Barton i Rachel Zoe, siostry Olsen i Kate Moss. Za sprawą Chemeny Kamali, która dwa lata temu przejęła stery domu mody i tchnęła w niego świeży powiew estetyki bohemy (z niej w końcu marka się wywodzi), kultowa it-bag powróciła w kolekcji na sezon jesień–zima 2025–2026. O Paddington mówi się już jako o najpoważniejszej kandydatce do tytułu it-bag jesieni. Z pewnością będzie jedną z najbardziej pożądanych torebek – lista oczekujących na ten model cały czas się powiększa.
W sezonie jesień–zima 2025–2026 modne torebeczki w rozmiarze mini, a nawet mikro, będą stanowić przeciwwagę dla praktycznych, pojemnych modeli

Nie samą wygodą człowiek żyje, projektanci dopilnowali więc, by w sezonie jesień–zima 2025–2026 nie zabrakło torebek będących przeciwwagą dla praktycznych, pojemnych i funkcjonalnych miejskich modeli. Do tego pomysłu podeszli jednak w dość ekstremalny sposób, bo zamiast zmniejszyć torebki o rozmiar lub dwa, zaprezentowali plejadę fasonów w wersji mini, a nawet mikro. Te torebeczki (bo torebkami nazwać ich nie można) pełnią raczej funkcję dodatku towarzyszącego. Są trochę jak biżuteria, trochę jak niepotrzebny, ale jednak podkręcający stylizację detal, mała i świecąca zabawka, na której widok rozbłysną oczy wszystkim fankom niepraktycznych, ale jakże pięknych akcesoriów.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.