Znaleziono 0 artykułów
01.11.2022

Najbardziej kontrowersyjne torebki ostatnich miesięcy

01.11.2022
(Fot. Acielle/Style du Monde)

Zaskakują formą lub wyrazistym detalem. Imitują coś znajomego lub uciekają w fikcyjne kształty. Były wiralem podczas miesiąca mody lub dopiero po fakcie stały się najbardziej wyrazistym elementem kolekcji. Balansują na granicy tandety, wywołują nostalgię i lansują nowe trendy. Od torby gołębia po kopertówkę przypominającą paczkę chipsów Lay’s – wybieramy najbardziej kontrowersyjne torebki ostatnich miesięcy.

Balenciaga: Buty do torebki

(Fot. materiały prasowe)

Polski zabobon nakazuje nie stawiać torby na podłodze. W sezonie jesień-zima 2022 igra z nim dyrektor kreatywny Balenciagi, Demna, który projekt najnowszej torebki z serii Cagole oparł na bazie kultowych już motocyklowych kozaków – spiął je wzdłuż cholewek, formując przy okazji całkiem pojemną sakwę. Ten poszukiwany i pożądany model dostępny jest w przyciągającej wzrok neonowej zieleni oraz kamuflującej czerni. 

Dauphinette: Jak na drożdżach

(Fot. materiały prasowe)

Torebka-bagietka w swojej najprawdziwszej postaci, czyli nie jako skórzana ikona domu mody Fendi, a bochenek pięknie zarumienionego paryskiego pieczywa od Dauphinette. Młoda marka wszelkie piekarnicze projekty realizuje na bazie rzeczywistych wypieków, które wydrąża i pokrywa specjalistyczną (antybakteryjną, antygrzybiczną oraz ekologiczną) żywicą. Następnie wyposaża w mosiężny zatrzask, wygodny uchwyt i mocowane do spodu etui. Oprócz bagietek w wiosenno-letnim menu znalazły się croissanty oraz pain au chocolat.

Puppets and Puppets: Śniadanie do łóżka

(Fot. ImaxTree)

Na śniadanie kontynentalne zaprasza do swoich butików nowojorska marka Puppets and Puppets. Jej założycielki i dyrektorki kreatywne, Carly Mark i Ayla Argentina, względnie minimalistyczne torebki dekorują m.in. rzędami lepionych z żywicy marchewek. Są listonoszki przystrojone czekoladowymi lub maślanymi ciasteczkami, puzderka z przymocowaną do wieczka brokatową dynią lub ręcznie malowanym talerzem. A już niebawem – bo wraz z wejściem do sprzedaży kolekcji na wiosnę-lato 2023 – pojawi się shopperka ze skwierczącym na brzegach jajkiem sadzonym.

Louis Vuitton: Pomaluj mój świat

(Fot. materiały prasowe)

W Louis Vuitton modę na torby o formie bucket wzięto sobie do serca. Podczas prac nad LV Paint Can imitującą puszkę z farbą, z wiadra uczyniono bowiem nie tylko podstawę kroju, lecz także motyw przewodni. By urzeczywistnić wizję, klasyczną rączkę zastąpiono metalowym uchwytem, dodano wieczko zapinane na magnes, okucia oraz profesjonalną plakietę z żartobliwymi nawiązaniami do dziedzictwa marki. Zadbano też o pojemność. Torebka mieści trzy litry, a zatem telefon komórkowy, portfel i (jako że pochodzi z męskiej linii) mały flakon wody kolońskiej. Występuje m.in. w ciepłym oranżu, żółci czy trawiastej zieleni. Zwolennikom koloru polecamy odsłonę w głębokim fiolecie lub rubinowej czerwieni.

JW Anderson: Gołąb w garści

(Fot. materiały prasowe)

Ostre pazury i szarawy brzuszek. Opalizująca na fioletowo-niebiesko szyja, bursztynowe oko oraz charakterystycznie wygięty dziób. To, że nie mamy do czynienia z gołębiem, a jego plastikowym sobowtórem, zdradza dopiero prawe skrzydło, które po uniesieniu odsłania wnętrze tej awangardowej kopertówki. Pomysłodawca torby Jonathan Anderson chciał poprzez projekt wprowadzić do jesienno-zimowej kolekcji element zabawy, frywolności, eskapizmu. Aby osiągnąć efekt, uznał, że należy wybrać coś jak najbardziej uniwersalnego. Gołąb, zamieszkujący zarówno krużganki klasztoru Santa Croce we Florencji, ławki Parku Astoria w Nowym Jorku czy Kolumnę Zygmunta w Warszawie, okazał się najbardziej światowym wyborem. I tak oto w kilka chwil parias wśród ptaków stał się ikoną mody.

Luar: Toast za styl

(Fot. ImaxTree)

Filmowy kadr, który zna prawie każdy – Nowy Jork, świt, w witrynę salonu jubilerskiego wpatruje się brunetka w wieczorowej sukni-tubie z czarnej satyny i w operowych rękawiczkach. W lewej dłoni trzyma kubek z kawą, w prawej – croissanta. Dziś opowieść o pannie Golightly ze „Śniadania u Tiffany’ego” można by zacząć nieco inaczej, od wspomnienia z wiosenno-letniego pokazu Luar. Uwspółcześniona Holly wystąpiłaby w równie posągowej sukience drapowanej z lśniącej gabardyny spiętej wężowym paskiem. W lewej ręce trzymałaby futurystyczne okulary przeciwsłoneczne, w prawej – niezastąpiony podczas sylwestrowych nocy skórzany uchwyt na lampkę szampana. W końcu co dekada, to kulinarny obyczaj.

Burberry: Titanic

(Fot. materiały prasowe)

Thom Browne i S.S. Daley proponują powrót do dziecięcych marzeń z torebkami w kształcie pluszowych misiów. Louis Vuitton dla spragnionych zabawy dorosłych konstruuje kuferki w kształcie domków dla lalek oraz miniaturowych ciężarówek. I zdaje się, że tylko Burberry do tematu dzieciństwa podchodzi nieufnie, a wręcz asekuracyjnie, uzbrajając klientki w nerki imitujące rękawki do pływania. Należy jednak zaznaczyć, że z uwagi na ciężar pokrywających je kryształków, prawdopodobnie jako pierwsze pójdą na dno.

Collina Strada: Zielono mi

(Fot. Acielle/Syle du Monde)

Po wiosennym apetycie na truskawki, wakacyjnej obsesji na punkcie soczystych czereśni i jesiennej modzie na dynie, dyrektorka kreatywna Colliny Strady, Hillary Taymour, zapowiada sezon brokułów, z których to wykonała prototyp torebek do ostatniego pokazu. Ozdobiła je srebrnymi łańcuszkami, serpentynami kryształów i tym oto sposobem odczarowała najbardziej (zaraz po brukselce) znienawidzone warzywo świata.

Balenciaga: Lay’s Classic

(Fot. Twitter/@lays)

I na zakończenie, niczym bumerang, powracamy do Balenciagi. Ale jak tu nie wspomnieć o Demnie, projektancie, który często konkuruje sam ze sobą. W kolekcji na jesień-zimę proponował torby przypominające plastikowe worki – metaforę całego dobytku uchodźców uciekających przed wojną. Później był pokiereszowany, punkowy miś oraz bagietka przechodząca w rękawiczkę. Jednak za najbardziej zaskakujący projekt ostatnich miesięcy należy bezapelacyjnie uznać skórzaną kopertówkę przypominającą paczkę chipsów Lay’s (solonych, paprykowych, z octem lub limonkowych) za zawrotne 1790 dolarów.

Pola Dąbrowska
Proszę czekać..
Zamknij