Znaleziono 0 artykułów
04.03.2023

Okres przejściowy: Najlepsze okrycia wierzchnie na przedwiośnie

04.03.2023
(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Zaczęliśmy od kompletowania szafy klasyków (modeli ponadczasowych, neutralnych i pod względem jakości nieśmiertelnych), a potem daliśmy się porwać fantazji. Od ciekawej wariacji na temat trenczu po pożądane sztuczne futro w wersji mini – przedstawiamy ulubione projekty influencerek, najważniejsze motywy i tendencje wiosny oraz nasze osobiste must havey. Oto najcieplejsze i najbardziej stylowe okrycia wierzchnie na sezon przejściowy.

Totême: Z krainy deszczowców

(Fot. materiały prasowe)

Szyty z poszanowaniem tradycji (z nieprzemakalnej gabardyny, o długości sięgającej kolan i charakterystycznych naramiennikach) lub utrzymany w awangardzie: malowany w kratkę, zdekonstruowany, wywinięty na lewą stronę. Wydawało się, że o kultowym trenczu powiedziano już wszystko. Nic bardziej mylnego. W sezonie wiosennym projektanci skandynawskiej marki Totême proponują zupełnie nową odsłonę klasyka. Wracają do podstaw – ziemistych tonów i minimalistycznej sylwetki, ale dodają płaszczowi objętości, usuwają pasek wiązany w talii, a patki przekształcają w mocowany do epoletów zamaszysty szal. Do owinięcia wokół szyi lub awangardowego przerzucenia przez ramię.

Acne Studios: Wyścig o styl

(Fot. materiały prasowe)

Po zeszłosezonowej fascynacji stylem mistrzów tenisa z kortu przenosimy się na tor. I to nie byle jaki, bo motocrossowy, żużlowy lub Formuły 1. To stąd od kilku miesięcy inspiracje czerpią projektanci oraz bywalcy tygodni mody. Na liście zakupowej nowych fanów wyścigów niemal zawsze figurują skórzane spodnie, ciężkie buty oraz obowiązkowa kurtka motocyklowa, zwykle zdobiona naszywkami lub krzykliwym logo. Ale jeśli zdecydujecie się na noszenie ramoneski w przerwach od zawodów, mechaniczne przetarcia bądź zdekatyzowana skóra (patrz: model z Acne Studios przypominający kurtkę podkradzioną harleyowcom) zastąpią wszelkie ozdobniki.

The Frankie Shop: Ostra jak brzytwa

(Fot. materiały prasowe)

Ci, którzy jesienią 2022 roku myśleli, że ramiona marynarek i żakietów osiągnęły już swoją maksymalną szerokość, byli w błędzie. Lutowo-marcowe pokazy (patrz: Saint Laurent, Diesel, Erdem) zapowiedziały, że w nadchodzących sezonach będą jeszcze masywniejsze. Musieli to przeczuwać twórcy konceptu The Frankie Shop, którzy watowane poduszki uwzględnili również w projektach na mijającą zimę i nadchodzącą wiosnę. Z bogatej oferty marki proponujemy przede wszystkim wełniany płaszcz o długości maksi. Z pozoru przypomina model pożyczony z męskiej szafy – ma długą linię, ostre kanty i kolumnową sylwetkę. Ale prawdziwe cuda dzieją się po zapięciu asymetrycznego guzika. W kilka chwil pojawia się wyraziste wcięcie w talii, formujące figurę klepsydry. Do osiągnięcia efektu wow wystarczą masywne mokasyny i niebieskie dżinsy.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)
(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Mango: Róża jest różą

(Fot. materiały prasowe)

Zdaje się, że po prezentacjach kolekcji na wiosnę–lato 2023 nikt nie ma już wątpliwości, który z kwiatów zasługuje na miano najmodniejszego w nadchodzącym sezonie. Obok anturium (lansują go m.in. Jonathan Anderson i Ludovic de Saint Sernin) będą to oczywiście róże. Rozkwitające z satyny, jak u Caroliny Herrery, z dżinsu (Magda Butrym), wełny (Anna October) czy tweedu. Te ostatnie znajdziecie w butikach Mango pod postacią efektownych broszek przymocowanych do pudełkowych żakietów. Marynarki mają piękny, śmietankowy odcień, subtelną kratkę, a w leniwe, weekendowe dni stworzą prawdziwe power couple z najzwyklejszym T-shirtem.

Ami Paris: Jutro będzie (sztuczne) futro

(Fot. materiały prasowe)

To już pewne – po ośmieleniu projektantów do eksperymentów wiralową kolekcją Saint Laurent na jesień–zimę 2022 sztuczne futra zostają z nami na dłużej. Christian Siriano, Egonlab i Dolce&Gabbana, śladami Anthony’ego Vacarello, zapowiadają modę na monumentalne kroje w szlachetnych odcieniach kakao, mleka i kawy. Ferragamo oprawia zwierzęce motywy we wściekłe bordo, 16Arlington obszywa nimi nie tylko płaszcze, lecz także dzianinowe kamizelki, a Altuzarra – lśniące suknie z tafty. Ale żeby futro można było nosić już teraz, proponujemy krótką kurtkę od Ami Paris. Ma efektowny kołnierz, uniwersalny, śmietankowy odcień, a w pochmurne dni grzeje lepiej od termoforu.

Massimo Dutti: Dziewczyna z rubinem

(Fot. materiały prasowe)

Zimowo-wiosenna kolorystyka bywa trudna. W mroźnym marcu niekiedy ciężko zdecydować się na radosne pastele. Powszechność czekoladowych brązów i czerni zaczyna z kolei przytłaczać. Może to więc czas na wskrzeszenie sprawdzonych patentów z ubiegłej jesieni – lansowanej przez projektantów optymistycznej fuksji lub szlachetnego odcienia ruby red. Ten drugi – wpadający raz w wino, raz w płomienną czerwień – pojawia się m.in. na skórzanej kurtce z Massimo Dutti. Choć model wciąż zaliczany jest do grona ramonesek, ma zdecydowanie złagodzoną linię, geometryczne przeszycia i schowane zapięcie. Jego siła ujawnia się w kolorze, którym podkręci nawet najbardziej minimalistyczną stylizację. 

Pola Dąbrowska
Proszę czekać..
Zamknij