Napisalibyśmy, że o właściwościach lnu można napisać książkę, gdyby już taka nie powstała. Len, jak żadna inna tkanina, przynosi wytchnienie w najbardziej upalne dni lata (absorbuje wilgoć, działa antybakteryjnie i zapewnia przewiewność). Co sezon kusi ponadczasowością i nienaganną, choć często nonszalancko pogniecioną fakturą oraz pięknymi odcieniami, od naturalnych szarości i beży po cytrusowe sorbety. Skrojona z niego koszula to przepis na wakacyjną stylizację idealną.
Koszula z bufiastymi rękawami Le Petit Trou: Z metką made in Poland
Ozdobione falbankami figi. Flokowane w usta stringi, przystrojone czterolistnymi koniczynami braletki i biustonosze w odcieniach cytrusów. Jeśli ostatnimi laty wzdychałyście do bieliźnianej linii polskiej marki Le Petit Trou, tego lata zakochacie się w ich wakacyjnej modzie. Zuza Kuczyńska z popeliny szyje cukierkowe sukienki, z bawełnianej siateczki zwiewne topy, a z kojarzącego się bezpośrednio z francuskim latem lnu – koszule. Nasz faworyt? Model Chloe o zaokrąglonym kołnierzyku i bufiastych rękawach zwieńczonych falbaną.
Ażurowa koszula Dorothee Schumacher: Romantyczny projekt na babie lato
Projektanci Dorothee Schumacher nawet w najzwyklejszą lnianą koszulę muszą tchnąć odrobinę kreatywności. W modelu Generous Gaze napompowali baloniaste rękawy, dodali ciągnące się od mankietów po kołnierzyk ażury i trapezową linię, uzyskując stylową propozycję na wakacje last minute i lato w mieście. Do wyboru w perłowej bieli i nieśmiertelnej czerni.
Tunika koszulowa z lnu Massimo Dutti: Spod znaku słońca
– Są malarze, którzy przekształcają słońce w żółtą plamę, i artyści, którzy żółtą plamę przekształcają w słońce – mawiał Pablo Picasso. Projektanci Massimo Dutti zdecydowanie należą do tej drugiej kategorii. Na pozornie prosty fason (tunikę o długości maksi z rozchełstanym dekoltem) przelali bowiem jeden z najpiękniejszych kolorów z letniej palety barw. Żółty, ale nasycony tak, że w kilka chwil przenosi nas na orientalny targ przypraw. Wodzi wspomnieniami za odcieniami mazurskich słoneczników i dojrzewających w upałach owoców. Koszula będzie najlepszym podręcznym pamiętnikiem z wakacji, które chce się zatrzymać na dłużej.
Minimalistyczna koszula Arket: Moda z wakacyjnego kurortu
Klasyka gatunku – nie mylić z wakacyjną nudą. W modelu z Arket nie ma nic oczywistego – od przeskalowanej sylwetki po pudełkową formę i kolor między beżem a szarością. Ale jeśli chodzi o stylizacje, koszulę noście według niepisanego elementarza letniego stylu: wpuszczoną w zwiewne spodnie przewiązane biżuteryjnym paskiem z mosiądzu, narzuconą na bieliźnianą sukienkę lub kontrastowy kostium sparowany z kilkoma sznurami subtelnej biżuterii.
Czarna koszula i szorty Deji Studios: Jak nosić czerń latem?
Komplet koszuli i szortów uszytych z certyfikowanego francuskiego lnu od Deji Studios ma zadatki, by konkurować z małą czarną. W końcu na wzór kultowej sukienki można go stylizować niezależnie od okazji. Ma ponadczasowy, pudełkowy krój, a dzięki gumce w spodniach pięknie podkreśla talię. Jest minimalistyczny, ale z łatwością nada eleganckiego sznytu casualowej stylizacji. W duchu pyjamacore noście go z efektownymi koturnami oraz biżuterią (sznurami pereł czy mosiężnymi bransoletami).
Lniana koszula z krótkim rękawkiem Tory Burch: Lniane popołudnia
Koszula Tory Burch może przywodzić na myśl garderobę Dickiego Greenleafa z „Utalentowanego pana Ripleya”. W końcu jej krój – pudełkowa sylwetka, trapezowe rękawki i kontrastowe przeszycia – jest na wskroś męski. A na dodatek ze sznytem retro. W purytańskim minimalizmie projektu doszukacie się z kolei podobieństw do stylu Estelli z „Wielkich nadziei”. Projekt amerykańskiej marki to zresztą nie tylko propozycja uniwersalna, lecz także uniseksowa. W zależności od pożądanego efektu, noście go ze spodniami z jedwabiu, spódniczką z ery indie sleaze, a na plaży z jednoczęściowym kostiumem kąpielowym i balerinami.
Zwiewna koszula Toteme: Idealna na lato w mieście
Koszula Toteme to perła pośród koszul. Model nie został wykonany z czystego lnu, a mieszanki z lyocellem. Ma piękną formę (bluzowane kanty i ostry kołnierzyk). Wystarczy zestawić go z garniturową spódnicą maksi lub jedwabną slip dress. Połączyć ze srebrną biżuterią i koniecznie zapiąć na ostatni guzik.
Srebrzysta koszula COS: Elegancja w wakacyjnym wydaniu
Koszula COS powstała wprawdzie ze stuprocentowego lnu, ale mieni się jak tafta. Beżowo-grafitową tkaninę pokryto bowiem powłoką metalicznego połysku. Przedłużono ją do kroju tuniki i nadano fason oversize. By lśnić – dosłownie i w przenośni – nie potrzeba jej wiele. Wystarczą smukłe spodnie, stylizowane na męskie klapki ze skóry i szczypta słońca.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.