Latem 2024 roku damy się porwać w podróż w czasie. Weźmiemy kilka lekcji stylu od Marii Antoniny, zachwycimy się minimalistycznym Nowym Jorkiem minionego stulecia i zakochamy w art déco. A w wyprawie tej towarzyszyć nam będzie najbardziej uniwersalny i najbardziej kojarzący się z latem projekt z kobiecej szafy: sukienka. Od kolorów po kroje i detale – zdradzamy, w jakie najmodniejsze sukienki na lato 2024 warto zainwestować.
Latem 2024 do głosu dojdą sukienki w stylu XIX wieku, o kobiecych fasonach, długości maksi i rozkloszowanej spódnicy
W 2024 roku także projektanci mogliby stanąć do oscarowego wyścigu, bo podobnie do kostiumografów z pomocą mody coraz chętniej podróżują w czasie. W sezonie letnim 16Arlington zespaja XVIII-wieczne paniery (stelaż zwiększający szerokości sukni) z luźniejszą w formie poloneską. Mirror Palais, konstruując turniury i ściągając talię gorsetem, rozmarza się na temat romantycznego XIX stulecia. Molly Goddard i Simone Rocha łagodzą rozkloszowaną sylwetę krynoliny tiulem (raz upinają go warstwowo, raz przystrajają girlandami z wstążek, organzy i koronek), a Rodarte bardziej niż kiedykolwiek inspiruje się okresem regencji. Chcąc dać się porwać urokowi minionych epok, warto jednak do wehikułu czasu spakować równoważące historyczne odniesienia sneakersy. Połączyć pełne objętości spódnice z balerinami, z kolei sukienki o strzelistej linii zestawić z sandałkami na obcasie. Róże wymienić na paletę bladych żółcieni, szarości oraz fioletów. I by nie popaść w banał, darować sobie bufki. Te pozostawcie filmowcom. Już zaraz trzeci sezon „Bridgertonów”.
Zamiast sukienek mini – te o długości maksi. A w miejsce naked dressingu – subtelna transparentność
To nie naked dressing, jaki dobrze znamy. To gra gestów, subtelności, szepnięć. U Ferragamo delikatne prześwity uwidaczniają misterne plisy, u Brandona Maxwella każą pochylić się nad harmonią ciała i tkaniny. A Miuccia Prada transparentności swoich projektów przenosi daleko ponad konstrukcje – przejrzyste fragmenty organzy mocuje do sukienek niczym woale. Z nową wizją gry w zakryte – odkryte pięknie rezonują kroje sięgające ziemi, draperie i asymetrie. Za dnia zwiewne sukienki zepnijcie pasem oplecionym wokół bioder, nocą niech mglisty materiał oplotą duże, mleczne cekiny. Będą pięknie odbijać światła promenady.
Biała, prosta sukienka sprawdzi się zarówno podczas biznesowego spotkania, jak i nad morzem
Przyjęło się, że latem stawiamy na kolor. Po długich miesiącach niepogody do gry wracają słoneczne żółcienie. Pojawiają się tropikalne turkusy (już nie tylko te zatrzymane na zdjęciach), kwietne czerwienie i fiolety oraz buchająca zewsząd zieleń. W 2024 roku projektanci zresztą na tyle pokochali barwy, że niczym wprawni chemicy wymieszali (ze sporą kolorystyczną nawiązką) wszystkie wspomniane, posyłając na wybieg stylowe sukienki w najróżniejszych odcieniach bieli. AZ Factory upodobało sobie zwłaszcza alabastrową, w Acne Studios testowano tę podchodzącą pod piaskowy beż. Zdawało się, że Blumarine jedwabne slip dresses i oversize'owe tuniki pokryło cienką warstwą porcelany, a Christopher Esber zanurzył projekty w morskiej pianie. Wam białe sukienki niech posłużą za płótno. Wpisujcie je zarówno w stylizacje utrzymane w duchu biznesowego minimalizmu lat 90., jak i szalonego powrotu mody drugiej dekady XXI wieku. W mieście wypróbujcie szyte z jedwabiu i o dekolcie halter, na plaży – popelinowe lub wykonane z przeskalowanej koszuli. Możecie zestawić je z modnym detalem w panterkę i koniecznie z biżuterią. Złota doda antycznego rysu, srebrna stonuje, schłodzi. A to prawdopodobnie najbardziej pożądany efekt w trakcie upalnego lata.
Najpiękniejsze sukienki na lato? Oczywiście te malowane i haftowane w kwiaty
Niby nic przełomowego, a mimo to projektanci co roku pobudzają je do rozkwitu. Wielokwiatowe łąki wysiewają na wirujących w tańcu spódnicach, powabnymi różami przyozdabiają rękawki, a margerytkami dekorują dekolty. Ponadto latem 2024 kilku kreatywnych planuje wyhodować kwiaty hybrydy. Zespoły Burberry czy Del Core już teraz testują właściwości nadruków w wersji maksi. Kenzo próbuje swoich sił w ogrodniczym trójwymiarze, ale po piętach depczą mu Christian Cowan czy Balmain ze zdobiącymi miniówki bukietami w odsłonie 4D. AZ Factory i Phillip Lim zanurzają pączki w odcieniach niepopularnych dotąd arszenikowych zieleni, z kolei była dyrektorka kreatywna domu mody Alexander McQueen, Sarah Burton, zadbała, by jej kwiaty… w niczym kwiatów nie przypominały. To wszystko spowodowało, że gdy w modowego Google’a (platforma TagWalk) wrzucimy hasło „floral”, wyszukiwarka wyrzuca nam ponad 1500 wyników z sylwetkami z wiosenno-letnich kolekcji, na których pojawiły się choćby szczątki roślinnych motywów. A przecież mamy dopiero marzec.
Jak znaleźć idealną sukienkę letnią? Poszukać wśród modeli z lat 20. XX wieku
Podczas gdy w spodniach stan konsekwentnie się podwyższa, w sukienkach spada na łeb na szyję, zatrzymując się gdzieś w okolicy linii bioder, czasem jeszcze niżej. Partnerują mu efektowne plisy (patrz: w wersji karbowanej w obłędnej kolekcji Standing Ground), asymetria (do perfekcji doprowadza ją Christopher Esber), przyjęcia niczym z „Wielkiego Gatsby’ego” i ceny akcji, które przynajmniej na rynku mody szybują w górę. Trudno nie zauważyć, że w projektach sukienek cofnęliśmy się o okrągłe 100 lat. Na tym artdécowskim festiwalu obfitości warto zaopatrzyć się więc w obszyty szklanymi paciorkami i przebojowymi frędzlami model flapper (również do noszenia na co dzień, z jeansami jako efektowny top). A jeśli uda wam się zdobyć kolorową sukienkę malowaną w prążki, najlepiej z bieliźnianego jerseyu, wyprzedzicie nawet trendy lansowane przez dom mody Chanel na jesień-zimę 2024-2025.
Koronkowe sukienki zapowiadają się na przebój lata 2024
Zarówno wiosenno-letni miesiąc mody prêt-à-porter, jak i haute couture zdawał się mglistą zapowiedzią powrotu pieczołowitego krawiectwa, gry form, dawnego kunsztu. Ale oprócz klasycystycznych sylwetek z archiwów wyjęto także nieco zapomniane tkaniny. Dyrektorka kreatywna Diora Maria Grazia Chiuri na nowo pokochała emblematyczną dla tego domu mody morę, Daniel Roseberry ze Schiaparelli dał się porwać urokowi przecież również historycznego, prawie dziewięćsetletniego denimu, a zespoły Celine, Michaela Korsa czy Rowen Rose wyczarowały eleganckie sukienki w jakże pięknych koronkach.
PS Nieprzekonani mogą postawić na bliźniacze szydełko. Rzemiosło wciąż trzyma się mocno.
Zobacz także
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.