Biżuteria z krzyżami, którą nosiło się w latach 80. XX wieku, powraca do łask latem 2025 roku, niekoniecznie jako biżuteria z głębokim znaczeniem religijnym, lecz modny dodatek.
Balansując między sacrum a profanum, naszyjnik z krzyżykiem coraz dalej odchodzi od swojego pierwotnego religijnego znaczenia i staje się modnym dodatkiem.
Biżuteria z krzyżem w stylu nowoczesnym należy do najważniejszych trendów lata 2025 roku
Można pokusić się o stwierdzenie, że pośród wszystkich ozdób, które przekraczają granice epok, kultur i znaczeń, to właśnie naszyjnik z krzyżem jest najlepszym dowodem na to, że biżuteria może opowiadać historię. Noszenie go nigdy nie było i nie jest neutralnym gestem. To symbol, który niesie za sobą opowieść o duchowości, tożsamości i stylu. To więcej niż dodatek: to przedmiot bogaty w znaczenia, głęboko zakorzeniony w religijnej tradycji, który z biegiem lat odrodził się jako estetyczny manifest. Czasem bliżej sacrum, a czasem profanum, zależnie od tego, kto go nosi, dziś krzyż na szyi to swego rodzaju fashion statement. Ten dekoracyjny detal może odwoływać się do pobożności albo zmysłowości, nostalgii i buntu, tradycji i popkultury.
Biżuteria z krzyżem w stylu klasycznym trafiła do modowego mainstreamu w latach 80. XX wieku
Krzyż pozostaje najważniejszym symbolem chrześcijaństwa, wiary i zbawienia. Noszony na szyi był, a dla wielu cały czas jest, osobistą deklaracją przynależności religijnej. Krzyż to amulet ochronny, duchowy drogowskaz i fizyczny wyraz więzi z tym, co boskie. Jednak w latach 80. ten symbol przeszedł prawdziwą rewolucję estetyczną. Stopniowo zaczął oddalać się od pierwotnego znaczenia duchowego, by stać się wyrazem stylu. Moment przełomowy miał imię i twarz Madonny.
Rok 1984, MTV Video Music Awards, młoda Madonna wychodzi na scenę, aby zaśpiewać „Like a Virgin”. Ma na sobie białą tiulową suknię ślubną, gorset i pończochy. Stylizację dopełniają łańcuchy, krzyże i różańce. To eksplozja wizualna: niewinność przełamana prowokacją, duchowość spleciona z erotyką. Z dnia na dzień naszyjnik z krzyżem przestaje być tylko wyznaniem wiary. Przeobraża się w symbol rewolucji, definiujący całą generację. Staje się estetycznym fetyszem, manifestem buntu, ikoną popkultury.
Krzyżyk damski pojawiał się w kolekcjach wielkich prowokatorów mody
W kolejnych latach krzyż cyklicznie powraca w języku mody, balansując między religią a prowokacją. Widzieliśmy go na wybiegach Jeana Paula Gaultiera, Versace, Vivienne Westwood, Dolce & Gabbana, a także w stylizacjach największych gwiazd popu. Naszyjnik z krzyżem staje się dodatkiem glam, gotyckim, czasem romantycznym, innym razem epatującym zmysłowością. Może być delikatny i minimalistyczny albo masywny i krzykliwy, w złocie, srebrze, z diamentami lub kolorowymi kamieniami. Jego siła wizualna pozostaje niezmienna, nawet wtedy, gdy odchodzi od swojego pierwotnego znaczenia.
Biżuteria z krzyżem w stylu alternatywnym pojawiła się na czerwonym dywanie MET Gali w 2018 roku poświęconej strojom nawiązującym do katolicyzmu
Rok 2018 przynosi kolejny przełom. Temat przewodni MET Gali jest co najmniej symboliczny: „Heavenly Bodies: Fashion and the Catholic Imagination”. Była to idealna okazja, aby ponownie postawić krzyż w centrum uwagi, tym razem w bezpośrednim dialogu między modą a religią. Naszyjnik z krzyża powraca w wielkim stylu na czerwony dywan: Bella Hadid prezentuje gotycką wersję, a Miley Cyrus stawia na minimalistyczny, ale szykowny i pełen symboliki model. Przekaz jest jasny: krzyż stał się symbolem zawieszonym między wiarą a modą, między kultem a stylem życia. Jego dwuznaczność to jego siła.
W 2022 roku następuje kolejne estetyczne przebudzenie: powrót do nostalgicznego uroku mody lat 80. XX wieku. Interpretowany przez współczesne ikony popkultury krzyż staje się elementem ekspresji wizualnej i osobistej. Ciężarna Rihanna ma na sobie długi różaniec opadający na nagi brzuch. Jest to gest prosty, lecz pełen mocy. To połączenie świętości macierzyństwa i wiary, które przywodzi na myśl kultową sesję Herba Rittsa z 1989 roku na okładkę albumu „Like a Prayer” Madonny. Po raz kolejny sacrum i profanum splatają się ze sobą. Po raz kolejny naszyjnik z krzyżem przemawia językiem wizualnym, który rozumie cały świat.
We Włoszech krzyż powraca na jednym z najczęściej fotografowanych wydarzeń roku: ślubie Kourtney Kardashian i Travisa Barkera w Portofino. Prezentuje się na tle archiwalnych kreacji od Dolce & Gabbana, które idealnie współgrają z biżuterią o barokowym sznycie. Krzyż nie jest tu tylko symbolem, ale także dekoracją. Khloé i Kim Kardashian wybierają delikatne łańcuszki z maleńkimi krzyżykami wysadzanymi diamentami, zestawione z minimalistycznymi kolczykami. Kendall Jenner idzie o krok dalej i wybiera aksamitny choker z ogromnym krzyżem z kolorowych kamieni. Efekt? Religijna estetyka w zupełnie nowym wydaniu: pełnym mocy, scenicznym i bezkompromisowym.
Krzyżyk w modzie wciąż zachowuje swój buntowniczy charakter
Dziś naszyjnik z krzyżem wraca jako must-have w szkatułce na biżuterię każdej fanki mody. Nie jest to jednak chwilowa moda. Powrót naszyjnika z krzyżem ma dużo głębsze znaczenie. Wyraża naszą tęsknotę za dodatkami, które mają duszę, które o czymś opowiadają i niosą ze sobą pewną historię – za dodatkami, które mówią o naszej więzi ze sferą duchową, ale i o modzie jako formie intymnej ekspresji siebie. Nie dziwi więc, że coraz więcej młodych projektantów sięga po ten symbol i nadaje mu nowe znaczenie, wykorzystując nietypowe materiały. Krzyż staje się amuletem it-girls i gwiazd, nie tylko ze względu na walory estetyczne, lecz także z uwagi na przekaz, który niesie.
Dziś krzyż łączy przeciwstawne bieguny: to ornament zawieszony między przeszłością a teraźniejszością, sacrum i profanum. To symbol tożsamości, zarazem duchowy i zmysłowy. Klejnot, który nie przestaje się zmieniać, dostosowywać i – przede wszystkim – opowiadać o nas samych.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.